ZAMIANA RÓL
Bardzo jestem ciekawy (ponieważ sam znalazłem się w takiej sytuacji) Waszych opinii na temat...jakby go nazwać...Może po prostu opiszę. Nie ulega wątpliwości, że w naszym kraju (i nie tylko) przyjęło się, że to mężczyzna jest głównym żywicielem rodziny zarabiającym na jej byt. A co by było, gdyby role się odwróciły i nagle facet stałby się "kurą domową" zajmującą się dziećmi i domem...No właśnie. Dodam, że moja ślubna o takiej sytuacji marzyła. I kiedy marzenie stało się rzeczywistością nie wygląda to tak różowo...