Właśnie miałam dzisiaj taką sytuację, córka połknęła dwie 20-groszówki i zaczęła się dławić. Starałam się nie panikować, ale widziałam jak sama była przerażona. Monety chyba trochę zeszły w dół i bolało ją to.

Nie wiem czy moje działanie pomogło, ale najpierw klepałam ją między łopatkami dość mocno, przechyloną w dół a potem naciskałam poniżej mostka. Stwierdziłam, że to raczej nie pomoże, bo monety z powrotem znalazły się w gardle. Już w desperacji włożyłam palec do jej buzi i wtedy mocno "beknęła". Monety wyskoczyły. Gdyby połknęła je i by utkwiły to pojechałabym na pogotowie.
Czy miałyście podobną sytuację, albo z innymi przedmiotami i jak reagowałyście? Zastanawiałam się czy monetą dziecko mogłoby się udusić...brrr...

nam 1 groszowka wyszla dolem - najgorsze jest to ze nawet nie wiedzialam ze mlody ja polknal :( dopiero w pieluszce widzialam

wydaje mi sie ze moneta moze sie dziecko udusic

Moja kiedyś jeszcze połknęła taką gumkę jak jest na końcu balona. Po urodzinach zostały i ona widocznie się bawiła i urwała. Nie zauważyłam tego, dopiero w pieluszce, ale brzuch ją bolał.

polecam kurs ratowniczy u mojej koleżanki, forumki rok temu się szkoliły u niej:
http://babyandcare.pl/ofe_ppomoc.html

http://blog-medyczny.pl/pierwsza-pomoc-–-zadlawienie-oparzenie/

teraz chyba ok

Zadławienie to sytuacja w której do dróg oddechowych dziecka dostało się ciało obce. Pierwszą i odruchową reakcją jest kaszel – jest najlepszym ratunkiem i naturalną obroną organizmu. Jeśli jednak dziecko nadal nie może zaczerpnąć powietrza tylko szybka i właściwa reakcja może uchronić je przed uduszeniem. Nigdy nie wyjmuj ciała obcego palcami.

Należy ułożyć dziecko na brzuchu na swoim przedramieniu i trzymać dłonią jego główkę skierowaną do dołu. Drugą ręką należy poklepywać dziecko między łopatkami – uderzenie nie może być zbyt silne, jednak powinno powodować przemieszczenie się ciała obcego i w efekcie przynieść spodziewany efekt.

Nigdy nie trzymaj dziecka za nóżki i nie potrząsaj nim. Możesz w ten sposób narazić je na poważne urazy kręgosłupa i stawów. Jeżeli jednak twoje dziecko nadal nie oddycha, należy ułożyć je na plecach i kilkakrotnie, energicznie ucisnąć dwoma palcami mostek na głębokość ok. 1,5cm co zwiększy ciśnienie w klatce piersiowej i może spowodować przemieszczenie połkniętego przedmiotu.

Jeżeli powyższe działanie nie odniosły pożądanego rezultatu, a dziecko straciło przytomność, należy sprawdzić czy oddycha i zastosować sztuczne oddychanie. Na skutek sztucznych oddechów ciało obce przemieści się z tchawicy do jednego z oskrzeli, a wtedy drugie stanie się drożne i dziecko zacznie samodzielnie oddychać.


Po odzyskaniu samodzielnego oddechu należy skonsultować jego stan z lekarzem.