W niedzielę 15 marca podobno widziany w baninie. W dniu 6 marca około godziny 17 zaginął mały czarny piesek rasy pinczer miniaturowy. Piesek wabi sie skippy, waży około 3,5 kg. Ma duże uszy, czerwoną obrożę, ma chipa.

na pieska czeka mała smutna właścicielka. Prosimy o pomoc.Informacje proszę kierować na numer 504-044-256. Poniżej link ze zdjęciem pieska.

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zgubione-znalezione/maly-czarny-piesek-racy-pinczer-miniaturowy-ogl9604308.html

widzalem na Pszennej,w piatek,blizej Odido.stoial w poliu .

:( ja go widziałam chyba w piątek miał obrożę i tak smiesznie jedna łapke podnosił. Szedł wzdłuż ul. Lotniczej czyli mozliwe że aż do Odido doszedł. Zastanawiałam się co taka mała psinka sama robi obok ulicy. Będe teraz patrzyła i jak zobaczę spróbuję go zwabić.. Oby sie znalazł.

Wbrew pozorom rozmiar pieska ani nawet wiek nie ma znaczenia - moja zguba po kilku dniach tułaczki znalazła się kilka kilometrów od domu...

A to nie jest nietoperz?

mm ale masz dowcip
Nietoperza to w gaciach masz

Pewnie, wesoły ze mnie człowiek

Prosimy o pomoc...Wczoraj nie udało się znaleźć naszej zguby. Dziś będziemy w Baninie znowu. Pomóżcie proproszę
..i dziękuję z góry..Joanna 504044256

Taki pinczerek mieszka w Baninie na Ogrodowej, więc to chyba nie wasza zguba.

Na Ogrodowej ile? Czy ten pinczerek też utyka na łapkę? Wie Pani coś więcej? Czy piesek chodzi sam po Baninie? Ja chciałam wziąć jutro urlop żeby szukać naszego Skippiego...W piątek młody człowiek widział takiego pieska koło 16 w okolicy Biedronki w Baninie... Proszę napisać coś więcej...moja córka, ja zresztą też jesteśmy załamane...

Wczoraj rano widziałem na Wiśniowej - na samym początku od strony składu z drewnem
Zwróciłem na niego uwagę, bo nie bardzo chciał zejśc jak jechałem, i rozglądałem się za właścicielem. Nikogo nie było ?!

100% ten zapamiętałem tę obrożę czerwoną !

ludzie pomóżmy Pani jak zobaczycie psinkę to próbujcie go zatrzymać ja przynajmniej tak zrobię jak zobaczę psiaka

niestety ja po fakcie przeczytalem

ten na ogrodowej utyka ,czesto sobie chadza swoimi sciezkami wiec czesto musialby by sie pani gubic

jeśli nie umie wrócić do domu z którego uciekł to nie jest psem.

Czy piesek sie znalazl? Dzisiaj widzialam podobnego, niedaleko ronda turbinowego.

Jak można zgubić członka rodziny?

Dziecko też zgubisz?

masakra