W celu "niewielkiej" rozgrzewki przed "Biegiem dla Krzyśka" planuję dojechać na start na kłach. Trasa przebiegać będzie po TPK, wyjdzie jakieś 60 km, przewidywane tempo około 25 km/h. Ruszamy o 8.00 spod ołtarza w Matemblewie, do leśniczówki dotrzeć chcę trochę przed 11.

Na miejscu z pewnością można będzie bezpiecznie zostawić rowery.

Aby odstresować organizm po bieganiu powrót pewnie też na dwóch kółkach ;)

Ktoś się pisze??

Myślisz, że znajdą się tacy wariaci (w sensie pozytywnym oczywiście) jak my? Słabo to widzę... obym się jednak mylił...

Niestety lekarz nakazuje mi jeszcze się wstrzymywać przed wsiadaniem na rower :(

cobym nie musiał pracować w ten dzień to pewno pojechalibyśmy razem , my inni ,hi,hi...!:)

Flash , a łyżwy ?

o łyżwy nie pytałem :P

kurcze, przepraszam że zaczne z grubej rury ale aż wstyd się przyznać, bo mimo tak pieknej pogody nie wyjechałem na bika nawet na 5 minut w sobote, a juz prawie obiecałem piątkowego wieczorka iż sie dołącze do zacnego biegu "Biegiem dla Krzyśka"

Weronika jeździsz moze w tygodniu wieczorkami ?