Jw. :))))

Moja Mamcia, ostatnio wspominała o takiej filiżance ze spodkiem :)

ja mojej mały krzyżyk srebrny z bursztynkami;-)

nie zebym byla przesadna ale kazdy mi mowi ze nie wolno dawac komus krzyzyka bo to jak dawanie komus swoich cierpien czy jakos tak

?????????????????????
jejku, to mnie teraz wystraszyłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie słyszałam o tym;-((

np to teraz mam taki problem jak Ty;-)))
tez nie wiem co na Dzień Matki;-))))

Czekam na więcej pomysłów z Waszej strony bo ja nie wiem właśnie co kupić.Napewno zaproszę Mamusię na jakiś obiadek,zamówiłam w kwiaciarni ślicznego storczyka bo uwielbia,no ale co dalej ...

O matko, przesądy, przesądy... Na szczęście na każdy przesąd jest przesądna rada :) Jeśli ktoś już musi wierzyć w takie bzdury, to zrzuci mu to kamień z serca :D

Jeśli macie dla kogoś "śmiercionośny" prezent w stylu: buty, kalendarz, krzyżyk, coś ostrego, to przed wręczeniem mówi: "mam coś dla ciebie, ale musisz to ode mnie kupić - cena to jeden grosz". Bierzesz grosz od obdarowywanego, dajesz mu paczuszkę i z głowy. Wszyscy przeżyją, przynajmniej do czasu, gdy czarny kot przebiegnie im drogę lub przejdą pod drabiną.

Moja chciała torebkę i dostanie, a dodatkowo funduje jej wizytę w salonie kosmetycznym.

jedziemy do Rodziców na chwilę, więc Mama dostanie osobiście buziaka - to przede wszystkim :)

Szkoda, że mojej mamie juz nic nie podaruję. Mogę tylko odwiedzić jej grób.

Agatha napisał(a):

> O matko, przesądy, przesądy... Na szczęście na każdy przesąd
> jest przesądna rada :) Jeśli ktoś już musi wierzyć w takie
> bzdury, to zrzuci mu to kamień z serca :D
>
> Jeśli macie dla kogoś "śmiercionośny" prezent w stylu: buty,
> kalendarz, krzyżyk, coś ostrego, to przed wręczeniem mówi: "mam
> coś dla ciebie, ale musisz to ode mnie kupić - cena to jeden
> grosz". Bierzesz grosz od obdarowywanego, dajesz mu paczuszkę i
> z głowy. Wszyscy przeżyją, przynajmniej do czasu, gdy czarny
> kot przebiegnie im drogę lub przejdą pod drabiną.


wiesz ale starsze osoby jednak w takie przesady wierza nawet jak chrzcilam malego to tez ccialam mu dac krzyzyk pani w dewocjonaliac tez tak samo powiedziala

To raczej nie od wieku zależy :)

ja mamie kupiłam płytke jej ulubionego piosenkarza akurat nowa wyszła i zapraszam na obiadek:)

ja w zeszłym roku wykupilam zabieg w salonie kosmetycznym

Obowiązkowo kwiaty, może jakąś ciekawą książkę lub płytkę z muzyką relaksacyjną. Jak by była kasa to może pobyt w jakimś salonie kosmetycznym. Zobaczy się;)

No ja bym krzyzyka nie dawala - tak mowia, ze to "krzyz na droge". Moja mama tez tak uwaza, wiem ze to przesad, ale po co kusic los;)
Ja niestety z moja mamusia nie bede 26-go, ale za to juz niedlugo sie zobaczymy. Ja jej kupilam ksiazke oraz...
...jezeli juz o przesadach mowa moja mama zazyczyla sobie obrazek Zyda liczacego pieniazki. Podobno wiesza sie go w przedpokoju i wtedy w domu zawsze bedzie kasa. Dziala tylko jak od kogos go dostaniecie;)

obydwie mamy dostana kwiaty

ale wy dziewczyny przesądne jesteście;) to chyba utrudnia wam troche życie

Bez przesady Rina, wszystko z przymrozeniem oka;))))

też tak myślę:)))przecież to są takie pierdoły, że aż przykro hehehehe

moceza, ja też do mamci na grób pójdę...

moja mama i babcia tez mowia ze sie krzyzyka nie daje, i jakos to dla mnie nie jest smieszne.stare powiedzonka czasem sie sprawdzaja.

ale jak dasz krzyżyk, to co;)?

krzyżyk i krzyżyk, to dwie różne rzeczy :)

jeśli chodzi o zabobon to krzyżyk taki katolicki bez żadnych ozdób przynosi pecha, jak niektórzy tu twierdzą, ale ja w to nie wierzę - dzieci na chrzest i komunię, czy bierzmowanie takie prezenty dostają i co mają pecha??

drugi krzyżyk, jako ozdoba ze świecidełkami na pewno nie przynosi pecha :) i już na pewno nie ma nic wspólnego z kościołem :))) i jakimoś wymyślonymi cierpieniami :)))

Ja dostałam śliczny krzyżyk ze złota na komunię św. , nawet teraz mam go na szyi...
I jestem najszczęsliwszym człowiekiem na świecie :D :D :D

ja nigdy nie dostalam ,a mam pecha w zyciu,to moze szkoda ze mi nie dali

a ja jade z kwiatami na cmentarz

Wiecie co ja nigdy mojej mamie nie kupowalam jakich drogich prezentow robilam ciasto kupowalam kwiaty i spedzalam ten dzien z moja mama i zawsze bylo super tej niedzieli moja mama przyjdzie do mnie robie super obiad ciacho posiedzimy sobie na tarasie bedziemy popijac czerwone winko i plotkowac

no ja do swojej nie pojadę, choć bardzo bym chciała. Wyślę jej kartkę, no ale spotkam się ze swoją drugą mamą - teściową :) słyszałam, jak raz powiedziała, że teraz małżonkowie ich dzieci są jak własne :) trzeba się o nie troszczyć, jak o swoje, rozmawiać, kochać :)))) to mi się podobało :)))

jak moja mam żyła, też nie robiłam jej żadych prezentów, zawsze buziak, jakiś bukiecik i tyle...

A ja nie napiszę co dostanie moja Mama,bo często tu zagląda i nie będzie niespodzianki ;-)

mamie jak mamie, znam ja juz tyle lat, jej gust tez... ale co z tesciowa?? to w koncu tez mama :D
mąż na pewno zostawi to na mojej glowie ;)

moja tesciowa co roku stawia sprawe jasno a to chce bilet na jakis koncert a teraz chce kase na lokowke a moja mamusia jest skromna nic nie chce dla niej wielka radoscia bedzie ten dzien spedzic ze swoimi kochanymi dziecmi i wnuczkiem:)

:)

mirakula napisał(a):

> moja tesciowa co roku stawia sprawe jasno a to chce bilet na
> jakis koncert a teraz chce kase na lokowke a moja mamusia jest
> skromna nic nie chce dla niej wielka radoscia bedzie ten dzien
> spedzic ze swoimi kochanymi dziecmi i wnuczkiem:)

a dlaczego kase na lokówkę - nie moze po prostu chceć lokówki?? Dziwnie tak kasę dawać wg mnie......... noa le są gusta i gusciki........

A ja słyszałam,że dawanie krzyżyka to jak dawanie "krzyża na drogę".Dlatego każdy powinien sam sobie kupować takie rzeczy.Ale pewnie to jakieś chore przesądy.Z reguły nie wierzę w ni,ale nikomu nie chciałabym źle życzyć dlatego wolę tego typu prezentów nie robić.Jest przecież tyle innych możliwości :)

kwiaty i magnesik z empiku z napisem "gdyby matki były kwiatami, wybrałabym Ciebie".