Zdecydowanie tak!
Na temat solidności pana Piotra powiedziano już tak wiele, że prawdopodobnie nie uda nam się uniknąć powtórzeń. W opiniach, które już można znaleźć na jego temat, nie ma jednak ani krzty przesady. Rzadko zdarza się spotkać osobę, która tak mocno potrafi zaangażować się w sprawę. Na każdym kroku procedury związanej ze staraniami o kredyt czuliśmy jego wsparcie. W jasny sposób wyjaśniał nam wszelkie zawiłości, będąc do naszej dyspozycji właściwie bez przerwy. Dzięki niemu przedzieranie się przez biurokratyczną machinę szybko przestało jawić się jako zadanie niewykonalne. Nawet gdy z naszej strony pojawiały się wątpliwości w końcowy sukces, pan Piotr zarażał nas swoim optymizmem, ani przez chwilę na tracąc wiary w to, że sprawę uda się zakończyć pomyślnie. I miał rację. Hasło „nie da się” prawdopodobnie dla niego nie istnieje, a podobne słowa zdarzało nam się słyszeć wcześniej, gdy próbowaliśmy „ogarnąć” temat kredytu na własną rękę. Pan Piotr okazał się też zaprzeczeniem wszelkich negatywnych stereotypów, jakie słyszeliśmy wcześniej o zajmujących się finansami instytucjach doradczych. Szkoda, że takich profesjonalistów nie spotyka się na co dzień w innych