Moja córka ma 2 miesiące. Kiedy miała miesiąc zaczęłam ją karmić mlekiem Nan Pro 1. Najpierw robiła zielonkawo żółte kupki a od paru dni są ewidentnie zielone. Córcia nie cierpi na kolki, wypróżnia się raz dziennie. Nie wiem czy powinnam zmienić jej mleko. Proszę o radę.

z tego co wiem to w mleku nan jest sporo żelaza dlatego kupki mogą być zielone...ja na Twoim miejscu bym zadzwoniła do pediatry...My tu możemy Ci dawać rady - pewnie co forumowiczka to inna ta rada będzie - a tak u źródła - pediatry - zostaniesz poinformowana najlepiej co robić...

Dokładnie po Nanie są zielone kupki z powodu wiekszej ilości żelaza.

u nas było tak samo, a ze maly byl wiecznie glodny po nanie a z drugiej strony zbyt szybko przybieral na wadze, to zmienilismy na Bebilon-i to byl strzal w dziesiatke. filip zaczal miec normalne, ladne kupki, nie byl glodny a jego waga sie bardzo szybko unormowala. czytajac w necie spotkalam sie z opinia, ze nan jest najslodszym mlekiem i slabo zaspokaja apetyt-stad dzieci chca go caly czas jesc i tyja (tzw. puste kalorie). w koncu nestle to firma produkujaca slodzycze ;)

No właśnie nasza córa też robi się szybko głodna :( Nie wiem tylko czy powód zielonej kupki jest wystarczający do zmiany mleka. Ogólnie NAN jest dobrze tolerowany przez moje dziecko. Nie ma po nim bóli brzuszka ani zaparć.
Peduatra nie potrafił się wypowiedzieć. Niby zielona kupka to nic strasznego ale mam obserwować.

to od żelaza :)

spokojnie to od żelaza, my byliśmy na nan active i też były zielone kupki. Ale przeszliśmy na bebilon pepeti ze wzg na kolkki i teraz żadnych problemów z kupką nie ma - czyli piękna kupkę ma :)))

Ale to ciekawe co mówicie o nanie - moja na nanie faktycznie szybko przybierała i też była głodna - jakoś tego nie powiązałam bo ona to żarłok straszny :)

witam ja tez dawalam nan pro 1 i tez mala szybko przybierala na wadze i robila zielone kupki ale lekarz powiedzial ze nie ma sie czym przejmowac,teraz podaje jej bebilon petti dla alergikow bo tamto mleko niebylo dla niej dobre dostala na policzku czerwonych plam, powoli znikaja po mleku bebilon.

u nas była taka sama sytuacja, po konsultacji z pediatrą padła decyzja że nie zmieniamy mleka i obserwujemy, dziś córcia ma ponad trzy miesiące i robi już normalne kupki, nie są już zielone...więc nie wiem od czego to zależy czy to jest kwestia przyzwyczajenia się organizmu do tego mleka i zawartego w nim żelaza, bo na dzień dzisiejszy wróciło wszystko do normy...

my zmienilismy wlasnie dlatego, zeby nie maly nie byl glodny i sie nie meczyl. po wypiciu butelki bebilonu, nie byl glodny a przez to byl spokojny :) no i przestal przybierac na wadzie zbyt szybko.

Jak u mojego malucha były zielone kupki (na Bebiko) to pediatra poradziła podawanie leków osłonowych przez jakis czas. Pomogło. Teraz już nie mamy tego problemu.