Re: Związek otwary...jest ktoś w takim?
                 
    
    
    
    Co do związku otwartego, to a jestem w takim. Niby jesteśmy razem, ale oboje nie mamy siebie na wyłączność...... Nam to odpowiada. Mój partner ma żonę i dziecko, ja jestem panną. Jest między nami ogromna chemia i pożądanie, którego na pewno nie miałabym będąc z nim w stałym związku, bo wkradłaby się rutyna. Taka jaka jest u niego i jego żony. Mnie bzyka, a żona mu ugotuje i zrobi pranie. Ona wie, że jest ta trzecia, ale godzi się na to dla dobra dzieci i ze względów finansowych. Ja jestem zadowolona jak dzwonek z takiego układu, bo mam dziki seks i zarazem nie muszą prać gaci i skarpet mojego pana. Ewentualnie czasem firankę, jak wytrze f**** o nią ;P
    
    
         
        
                
                
        
             2
            2
             8
            8