Witam

może to co napisze będzie wydawało się dziwne,bo sama też tak myślałam,ale dzisiaj przekonałam się w 100% że to jest naprawdę i nie wydaje mi się.
chodzi o to,że czasem kiedy mój maluszek w brzuszku się porusza słyszę odgłos podobny do dźwięku strzelania kości....
nie mam pojęcia co to może być,czytałam na jakiś forach,że są dziewczyny z takim samym "problemem"
trochę się niepokoję
czy któraś z Was może wypowiedzieć się na ten temat?
z góry bardzo dziękuje

o kurcze, paula, mam tak samo!
jak sie mocno rusza to czasami słychać ewidentne pstryknięcie!
Nie wiem co to jest

nikt inny w naszym wątku sierpniowo-wrzesniowym tak nie ma

w czwartek ide do gina, jak nie zapomne to sie zapytam

P.S. w 35 tyg jestem teraz a to słyszę od jakichś 2 tygodni może

Sorki Bimka,ale ciesze sie,ze nie jestem sama :)
Ja to juz od dosc dawna slysze,ale bylam pewna,ze mi sie tylko zdaje,ale dzis sie przekonalam,ze napewno to slysze,kurde co to moze byc,normalnie jakby malemu kosci przeskakiwaly.ciekawe co to jest

w I ciązy też to słyszałam

ja tez cos takiego miałam ale nie martwiłam sie tym ani nie zastanawialam sie co to ,dziwne to było i sama sie dowiem z ciekawosci

Bimka czyli w pierwszej ciazy tez to mialas i nie wyszlo z tego nic niepokojacego?no to mnie uspokilas,ja w pierwszej nic takiego nie mialam,a teraz sie przestraszylam

Misiulina i nadal nie wiesz co to bylo?

nie, nic nie wyszło, nie wiem co to może być to "strzelanie". W każdym razie dziecko połamane się nie urodziło ;) Kości też mam wszystkie całe. Macica cała, nic nie pękło ;) wiec wszystko ok ;) Nie wiem co to może tak "pstrykać"

Mowisz,ze w czwartek masz lekarza,to ja Ci przypomne bys sie zapytals,bo ja dopiero za dwa tygodnie :)

nie nie wiem co to było bo nie drązyłam tego ,czasem sobie myslałam ze to moze skóra tak "pyka " bo sie rozciąga czy coś

paula, byłam u gina, pytałam o pstrykanie, śmiał sie ze mnie :P
powiedział że to mi w kościach strzyka, ale tak naprawdę to on nie wie co to pstryka

Bimka jak czytalam na forach to wszedzie dziewczyny pisza,ze lekarze sie smieja z tego jak dziewczyny to opisuja :)
No nic ja mam 31 wizyte i tez sie zapytam,zobaczymy
Dziekuje Ci za pamiec i zycze milego dnia :)

no to czekam na Twoją relację, bo sama jestem ciekawa co powie
pielęgniarki też sie dziwiły, że pierwsze słyszą żeby ktoś takie coś słyszał ;)

czytałam sobie na innych forach i faktycznie to częste zjawisko
ale nigdzie nie piszą co to pyka