czy warto 3 miesiące za darmo pracować? widziałam ogłoszenie i nie wiem czy sie zgłosic

Darmowe praktyki w Urzędzie Skarbowym? Toż to skandal!! Za pracę należy się wynagrodzenie!!

czy mozna sie czegos tam nauczyc? czy to otwiera jakies drzwi do kariery?

No właśnie. Jak Pan, Panie Halewiczu z punktu widzenia pracodawcy, patrzy na potencjalnych pracowników którzy mają za sobą praktyki a jak na takich którzy nie mają takowych?

Tylko dlaczego za darmo?

Już wielokrotnie słyszałem takie tłumaczenie - to tzw. frycowe, ponosisz koszty za bycie młodym i brak doświadczenia

Zawsze warto ! Kiedyś miałam praktyki zawodowe w banku (za które płaciłam) i w ciągu 3 m-cy dałam się poznać jako dobry pracownik, a na koniec praktyk dostałam ofertę pracy. Wtedy z innych względów jej nie przyjęłam ale szansa była i myślę, że dla każdego jest szansa + dodatkowe doświadczenie.

nie wydaje mi sie zeby oni pozniej zaproponowali jakies stanowisko pracy dlatego nie wiem czy warto, czy inni pracodawcy pozniej spojrzą na to przychylnie

A mi się wydaje, że w dużych firmach i urzędach jest rotacja wśród pracowników. I gdy w ciągu Twoich praktyk będą potrzebowali kogoś do pracy to raczej przyjmą takiego o którym coś już wiedzą, widzą jak pracuje. Oczywiście - nie jest to pewne ale moim zdaniem zwiększa szansę na posadę (podobnie jest w firmie w której pracuję, osoby zaczynające od zlecenia często zostają na dłużej i na stałe)

wysłałam zgłoszenie zobaczymy czy cos da

Sprobowac zawsze warto :) zaczyna sie czas urlopow i potrzebuja ludzi ale napewno to dobrze potem wyglada w cv :)

Ja tam bym się zgłosiła, ale niestety to jest dla absolwentów do 30roku życia, a ja mimo wieku, nie kwalifikuję się bo nie jestem "tegoroczną" absolwentką :/

Odsyłam do urzędu pracy, mają ofertę stażową w.. urzędzie skarbowym.
Nie praktykę dla absolwentów do 30tki, także dla:
młodych, inteligentnych, 30-letnich :)
Ja zrezgygowałem, bo skąd mam wiedzieć, że po 4 miesiącach,
nie powiedzą dziękujemy za udział w stażu, ale pracy nie mamy...
A licząc od "dziś" plus 4 m-ce, wypada listopad, a jak
nie ma przedłużenia, to człowiek na lodzie, bo w zimowym okres
ofert, jak na lekarstwo...
Gdyby człek znał lepiej język wysp, to skorzystałby od razu!
ze stażu,w jednej spod gdańskich miejscowości - branża reklamowa.

Są okresy, kiedy jest mnóstwo pracy w US, np w okresie rozliczeń PIT. Jest to ciężka, niewdzięczna praca, do której szuka się ludków. Gdy sytuacja się uspokoi to wywala się zbędny balast.

Po co pytasz o takie rzeczy skoro nawet nie ma od ciebie żadnej informacji - czy jesteś studentem? Jeśli tak to czy te praktyki wiążą się z twoim kierunkiem studiów? Czy rzeczywiście uważasz, że darmowa praca w US przez 3 miesiące otworzy ci drogę na dalszy rozwój kariery zawodowej? Gdzie siebie widzisz za kilka lat? Czy rzeczywiście papierkowa robota to jest coś dla ciebie?
Nie ukrywajmy, co ci da że zapytasz forumowiczów o zdanie? Rusz głową i przemyśl co TY chcesz robić a nie siedź i nie licz tylko na to co inni podpowiedzą.

ale na kazdy etat w urzedzie oglaszany jest konkurs, wiec jakie sa szanse,zeby sie zalapac...

Z punktu widzenia pracodawcy każda taka inicjatywa jest pozytywna.
Ale dlaczego za darmo? Odradzam. (Można na rynku znaleźć praktyki za które otrzymuje się wynagrodzenie.)

W jakimkolwiek Urzędzie nie opłaca się pracować. Po pierwsze : 1500 zł./mc. na rękę (po odliczeniu podatków, ZUSu itp). Urlopy nie zawsze się dostaje, a jeśli już to trzeba się namęczyć aby je dostać. Potrzebujesz wizyty u lekarza? Podobno są trudności lub takie zasady, że i tak nie możesz iść do lekarza (wg. prawa pracy trzeba iść do lekarza jak trzeba, a są takie Urzędy, które wydają zarządzenia, że nie można iść).

Co do tematu : popracujesz za darmo 3 miesiące i Ci podziękują za współpracę. Urzędy zwalniają (redukcja etatów) i nie przedłużą Ci umowy po zakończeniu praktyki.

No, niestety ale muszę Ci drogi marcelku84 przyznać rację, sama pracuję w takiej instytucji i nawet na papier niema pieniędzy.
Pracy tylko dożucają a o podwyżce to możesz sobie pomarzyć.
Z chęcią bym pracę zmieniła ale teraz nie łatwo co kolwiek znaleźć...