Mój chomik jest niesamowity - zjadł dziś pół marchewki

niesamowite!!!!!!!!!!! moj bojownik tez!!!!!!!!!!!! moze to rodzina????????????

tak?ojej jak fajnie, a kupę już zrobił??opowiadaj hehehehe

taaa, i w kupie była mielona marchewka, niesamowite co?
Ale ciekawe co to znaczy?
Może właścicielka Lucynki mi powie? Albo psa z charakterem?

konwaliowa napisał(a):

> Mój chomik jest niesamowity - zjadł dziś pół marchewki

brawo

wow normalnie hicior dnia , a kupa jakiego koloru kupa bo tak mnie to intersuje kochana forumko, koleżanko z pracy hahahahahahahahahahahahahaha

jak to jaki kolor
marchewkowy

A zapach - konwaliowy, co nie?

ha ha ha ha z tym zapachem to dałaś :):):):)

z*******e !!!!!!!!!

ale sie usmiałam :)
naprawde:)
jestescie takie mądre w tej waszej głupocie
ach och
lucynka kot i jakias bury kundel jest lepszy i zabawniejszy dla was
posłuchajcie siebie to moze dotrze do was jakie jestescie proste

bez komentarza!!!!!
a ty jezeli uwazasz nas za takie proste to unikaj takich watkow lub wogole forum!!!!! dobrze radze bo sie uzaleznisz i ci wtedy?????????!!!!!!! bedziesz prosta jak my!!!!!!!!!!!!!!!!

w tym watku sa wypisywane mniej więcej takie same głupoty jak w większości wątków na towarzyskim...
ehh...szkoda gadac

ach och konwaliowa, jakiż to niesamowity zbieg okoliczności, że ribobok wychwyciła wątki w których w sposób żenujący upokorzyła się dziś konwaliowa i staje w jej obronie. ach och konwaliowa, to takie typowe dla ciebie określenie, którego użyłaś przykładowo dzisiaj w wątku dla zapracowanych ***63***ach och, używacie z ribobok takich samych zwrotów???a może jesteś bardzo nieuważna???ach och, jakie to żenujące używać kilku nicków i smarować posty na swoją własną obronę. a może ty jesteś po prostu nienormalna???

Nicpon za krótko bywasz na salonach
zawsze była konwaliowa
i zawsze byłam ja- czyli ribobok

Ribobok, "jesteś prosta" to ulubione wyzwisko blond-solarek. Wykształcona osoba wie, że to uproszczona (w sam raz dla ich malutkich rozumków) wersja wyzwiska "prostaczka", lub "zachowujesz się prostacko".

Wydaje mi się, że "prosta" to chyba nie jest obelga... Dla mnie to raczej związane z prostotą... A prostota to bardzo pozytywna cecha... Zupełnie co innego niż prostactwo... Ach ten język polski... Ja się staram być "prosta". Prostota ułatwia życie.

Prostactwo utrudnia życie... innym.

Kasieńko, też lubię prostotę. Zwłaszcza w zachowaniu. Niestety, blond-solarki (a mam kilka takich sąsiadek) uważają, że to obelga. "Nie odpowiedziała mojej matce na dzień dobry, bo ona jakaś prosta jest".

Częściej jeszcze "prosta", według moich ulubienic, oznacza "głupia".

Nie przeczę, że tak właśnie jest, Agatho:)

Znaczy się w rozumieniu panienek:)

buahahaha

agatha gdzie napisałam ze jestes prosta??
kiepski z ciebie psycholog
mało wiesz tyle co zjesz

ribobok napisał(a):

> mało wiesz tyle co zjesz

No to Ci się udało!!! Poziom mojej 4,5 letniej córki.
P.S. Jeśli nie podobają Ci się jakieś tematy na forum, to NAPRAWDĘ nie masz obowiązku w nich uczestniczyć.

i wzajemnie :)

No, raczej nie "wzajemnie": nie atakuję pierwsza i nie kontratakuję na poziomie przedszkolaka. Jak temat mnie nie interesuje, to nie obrażam jego twórcy i zwolenników topicu.