ciężki początek w przedszkolu - jak długo jeszcze?
Rozpoczęliśmy przygodę z przedszkolem. Niestety rozstania są koszmarne, synek (2 latka) płacze, krzyczy, ucieka, nie chce się ubierać i iść do przedszkola, a potem woła tylko mama i mama. Potem w przedszkolu jest już dobrze (po ok. godzinie płaczu i lamentu). W przedszkolu jest dobra opieka, super wychowawczyni, jedzenie i warunki. Nie przypuszczaliśmy, że tak będzie to wyglądać, bo jak dotąd synek nie miał problemów aby zostać z kimś na dłużej. Nie ma też problemów z kontaktem z innymi dziećmi. Przyznaję, że męczą mnie już te awantury i zastanawiam się jak długo jeszcze to potrwa.
Jak było u Was? Ile czasu upłynęło zanim Wasze dzieci zrozumiały, że krzywda im się nie stanie i uspokoiły się.
Jak było u Was? Ile czasu upłynęło zanim Wasze dzieci zrozumiały, że krzywda im się nie stanie i uspokoiły się.