Re: co zrobic zeby miec blizniaki?
jak się idzie ulicą, to wszyscy piszczą, że takie szczęście, że też zawsze chcieli. a ja tam nie chciałam. wolałabym jedno (od razu powiem, że kocham moje dzieci, żeby uciąć spekulacje, że jestem wyrodną matką)... z jednym dzieckiem to człowiek się nudzi jak mops, tak sobie myślę. i nie rozumiem, jak jakaś mamusia przezywa, że nie ma czasu obiadu zrobić, bo nie ma czasu....
moje dzieci nie są grzeczne. nie są oazami spokoju. jedno przez pierwszy rok życia buczało niemal bez przerwy. miałam bardzo dobry wózek, ale ciężki był jak diabli. przejechać zimą nie było szansy. jak się przesiedli do podwójnej parasolki, to myślałam, że ducha wyzionę z tymi małymi kołami... teraz mają dwa lata, a ja dawno zapomniałam co to wózek.
jak chorują to razem, jak się budzą w nocy to na zmianę. tłuką się jak dzikusy. nie ma mowy o żadnym podziale zabawek, bo każdy musi mieć "sistko".
nie powiem, z miesiąca na miesiąc jest lżej, ale bliźniaków nikomu nie zyczę. póki co mam praktycznie dwa lata wyjęte z życiorysu. dziekuję tylko bogu, że są zdrowe, bo nie wyobrażam sobie, co by było gdyby...
wierzę, że za kilkanaście lat będę pamietała tylko miłe chwile;)
3
0