Dzis rano zauwazylam, ze z tylu glowy mojej 4 tyg corki pojawil sie jakby taki "placek" czerwony. myslalam, ze to od lezenia, ale zawsze klade ja na boku, a to czerwone jest jakby na srodku. wiecie moze co to moze byc?

Na złączeniu głowy z szyją?

Jak tak to tzw. uszczypnięcie bociana. Normalne. Wszystkie (chyba) dzieci to mają.

Jeśli na główce powyżej szyi to tak jak pisze Nyzosia :bocian:
Moja córka ma taki czerwony ślad do tej pory, ja też taki mam i mój tato również, nie jest to nić niepokojącego.

moja mniejsza też to ma :) i rzeczywiście,wśród pediatrów chodzi nazewnictwo: uszczypnięcie bociana :)
Podobno to z czasem zniknie. Ja po 9 miesiącach nie zauważyłam, by się powiększało czy zmniejszało, bladło.

Takie czerwone znamiona mają swoje nazwy :)
podobno na powiece nazywa się to pocałunkiem anioła :)

fachowo nazywa sie to naczyniak płaski,mój synek tez ma na karczku ,pediatra powiedziała że powinno zniknąć około 2-3 roku życia

A na innych częściach ciała takie małe naczyniaki nazywają się truskawkami:) moja ma taką truskaweczkę na nóżce - od urodzenia. podobno ma się wchłonąć.

he he he...nie wiedziałam ze to ma takie fajne nazwy ;)

mój Mryś ma na karku i na powiekach-ale na szczęście na powiekach już trochę zblaðły te naczyniaki

Moja też ma uszczypnięcie bociana i dwa pocałunki anioła na obu powiekach

tak to norma to naczyniaki jak kto woli moja ma 2, 5 roku i ma malutkiego naczyniaka powiekszaja sie jak dziecko placze i sie denerwuje to sie powiekszaja

Przypomniało mi się że moja na powiece po porodzie też miała. Ale zeszło jej jak miała jakieś 3-4 miesiące. A już się bałam że będzie musiała sobie make up odpowiedni robić:)))

Tośce to czerwone z tyłu na karku już zniknęło, na czole "uaktywnia" się tylko wtedy, gdy mocno płacze albo się złości, za to ma na pleckach naczyniaka, który wygląda jak siniak, taka gęsta sieć fioletowych pajęczynek. I zamiast zmniejszać się, to staje się coraz większy. Niedługo mamy bilans 2latka, to zapytam się, czy coś z nim robić...

No moja też ma uszczypniecie bociana i to spore, i ma nad noskiem i jak się ale to już jest blade tylko widać je jak się złości i płaczę. Nie którzy mają je od razu po porodzie a nie któym po pewnym czasie wyskakują no i nawet 2 3 lata trwac moze zanim zginie

moj synek ma tez z tylu na glowce bardzo mocne niestety nie blednie jeszcze ale jest pod wloskami to wlasnie naczyniak ma tez na karku tzw uszczypniecie bociana no i ma na powiekach i miedzy brwiami tak jakby literke v to na powiekach i czole badzo powolutku blednie jedyne co moge powiedziec to nam pediata zalecila usg mozgowia pzeciemiaczkowe wlasnie z powodu sporego naczyniaka na tyle głowki na szczescie wszystko w porzadku

u nas tez to jest duzy czerwony placek na potylicy i jak na razie nie blednie. dodatkowo mamy mala "blyskawice" na czole - zupelnie jak Harry Potter ;)

A ja podejrzewam inna przyczynę.Moja córka urodziła się z ciemno różowa plama na potylicy i troszkę karku,która jest w kształcie...mapy Brazylii.Nieduża,jak pudełko zapałek.Córka ma ją do dzisiaj,choć jest dorosła.Polotycy ukrywają ilość prób jądrowych,jakie są przeprowadzane
Cały czas przez wiele,wiele państw.Wszystkie dzieci to miały 27lat temu...Pamiętam z porodowki.A lekarze nie są od siania paniki.

uzyj szamponu eloderm z apteki do takiej wlasnie delikatnej skory glowy. U nas pomoglo, a stosowalam u coreczki 4 tyg. Fajna konsystencja, bez zapachu co wazne, hypoalergiczne.Dobra cena jak na tego typu kosmetyki.

szampon na naczyniaka? może jeszcze maść ze sterydami zaproponuj albo lepiej... czopka!