hej dziewczyny!

nie sądziłam, że mnie to spotka, bo mały dotychczas dobrze znosił różne rodzaje pampków (pampersy, huggiesy, belle) i nie miałam problemów. ale ostatnio na jego pupie zrobiła się masakra :( jest w krostkach. w akcie desperacji pozostała tetra i tak na niej na razie jedziemy, ale zastanawiam się czy jeszcze jakoś można pomóc. wizytę u pediatry mamy dopiero w środę, a głowa wiadomo duża.... no i zastanawiam się czy macie może jakieś doświadczenia? co jeszcze można zrobić poza tą tetrą by mały szybciej z tego wyszedł?

pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc!

julka jak nosiłam pieluchy, to raz uczuliły ją tak sleep and play. smarowałam putę sudocremem, "wietrzyłam" pupę - zostawiałam bez pieluchy i pomogło

w jej wypadku to było uczulenie na rumianek, zawarty w tych pieluchach

paulka dzięki :)

nie wiem czy to uczulenie na rumianek, bo dostał go od nierumiankowych... ale smarujemy oczywiście poza tetrą i zobaczymy jak będzie.... ;)

U nas pomogło częste wietrzenie pupki i zasypywanie zwykłym talkiem z apteki,mały dostał mega wysypkę po DADA i Fitti z biedronki i po pampersach ,od 2 lat używamy Touyours z Lidla i nic po nich nie ma,dla córki tez i nic jej nie jest .

iciak calkiem niedawno mialam ten sam problem. Sudocrem, wietrzenie pupy, kąpiel w nadmanganianie potasu, mąka ziemniaczana itd., nic nie pomagało. Pediatra zaleciła nam maść Clotrimazolum rano i wieczorem, po jej nalozeniu powietrzyc pupe ok.5-10 minut i na to maść pośladkową. No i przy każdym przewijaniu smarować maść pośladkową. Pomogło dość szybko.

Na maść pośladkową dostałam receptę, ale w aptece chyba można kupić też bez, tylko wtedy inna cena. Klotrymazol bez recepty.

a i nie przechodziliśmy na tetrę tylko wróciliśmy do pieluch, które stosowaliśmy wcześniej i nie uczulały

dzięki dziewczyny :) wietrzenie to faktycznie dobra myśl :) tylko będę musiała tego mojego wiecipięta jakoś na kanapie zatrzymać, bo na podłodze panele a wiadomo za ciepłe to one nie są ;) a bąbel już chodzi więc jest co pilnować ;)

Dokładnie nasza mała miała to samo. Opisywałam nawet na forum. Uczuliła się na Pampers Premium Care i na chusteczki sensitive. Niestety ten beznadziejny balsam jest tez w pampers new baby (tez uczuliły ją) i nawet w active baby. Prześliśmy na Huggiesy i już następnego dnia była poprawa a po 2 dniach pupka jak nowa. A jak była pupka cąła w krostkach to sudocrem okazał się do bani a pomógł zwykły LINOMAG:)

tak samo polecam linomag i bepanthen - na zmianę.
Sudocrem bardzo wysusza skórę - tak nam powiedziała rodzinna neonatolog i kupione pudełko jeszcze przed porodem leży nieotwarte ...

Zamiast tetry zawsze wygodniejsze są wielorazówki - zresztą i lepsze dla skóry - bo polarek nie przepuszcza wilgoci i dziecko ma sucho ...Może warto kupić na takie kryzysowe sytuacje kilka sztuk?

U mnie z kremów ulubiony zwykły alantan plus ;) i nawet na odparzenia pomagał zawsze :) sudocrem na odparzenia stosowałam czasem ale jakoś bez przekonania i żeby był rewelacyjny jakiś nie zauważyłam, a teraz to po prostu krostki uczuleniowe bardziej niż zaczerwienienie.

no i chyba faktycznie wrócę do huggiesów, bo jakoś nie przypominam sobie by z nimi był kłopot ;)

dzięki za rady! :)

my na początku używaliśmy pieluchy Bella Happy (1) i Dady :) właśnie bałam się ewentualnego uczulenia na balsam z pieluch ;)



ponoć dobrze też robi na taką biedną pupcię kąpiel z nadmanganianem potasu - woda lekko fioletowa :] ale to bardziej by musiała być nasiadówka chyba - żeby nie wysuszyć reszty ciałka :P


mąka ziemniaczana albo zrobiony z niej krochmal - do kąpieli lub jako okład na pupkę :] stare sprawdzone sposoby :)

AguciaGda póki co kąpiel w emoli\um ale krochmal też można sprawdzić :D żeby tylko młay chciał siedzieć w wodzie, a ten agent mały uwielbia stać i wrzucać do wody różne przedmioty i kosmetyki (wszystko, co mu się pod rączki nawinie :P )

ale zobaczę, może się się uda :D

potwierdzam linomag zielony jest niezawodny