Zastanawiam się czy dają w szpitalu na Zaspie np. jakieś próbki , nie chcę w ciemno kupować kosmetyków dla małej - każde dziecko co innego toleruje. Mojej siostry mała nie toleruje Jonsona( rodziła w Gdyni ).
ale po co ci w szpitalu kosmetyki dla dziecka??? myją samą wodą i dostajesz olejek do smarowania dzieciaczka. to wszystko. nic więcej z "kosmetyki" nie robisz... przynajmniej 2 lata temu tak było na zaspie - chyba, że się coś zmieniło.
Ja dla mojej dwójki kupuję i kupowałam kosmetyki z Nivea Baby. Mała nie ma żadnych alergii, syn kiedyś miał na pampersy inne niż pampersa i niektóre chusteczki.
Ja rodziłam pół roku temu na Klinicznej to pani myjąca miała jakieś kosmetyki dla malucha, ale co dokładnie nie wiem.
Z resztą teraz nie myją wszystkich dzieci w szpitalach, ew jak się poprosi. Więc możesz nic nie brać a jak będzie potrzebne to ktoś z rodziny Ci dowiezie. :)
No w szpitalu to rzeczywiscie nic sie nie przyda,ale potem w domu cos bedziesz uzywala do mycia i do posmarowania po kąpieli,wiec cos kupic raczej musisz.
Każde dziecko będzie inaczej reagować. Z tego co widziałam na oddziale, to niektóre dzieci robiły się czerwone po Johnsonie i Nivei. Ja mogę polecić Penaten, może kup po prostu coś oznaczonego jako hipoalergiczne.