czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Mam dwuletniego synka i wydaję się mi, że ostatnio sprawdza on moją cierpliwość głośnym krzykiem, a dziś nawet rzucił swoimi zabawkami. Dostał klapsa i cofnełam go do pokoju gdzie strasznie glośno płakał. Co robicie w takich sytuacjach, bo nie chce być złą matką, ale brakuje mi sił i jest mi po prostu smutno.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Toshiba ja tez zazwyczaj cofam dziecko do pokoiku, ale robie tak ostatnio od tygodnia bo jakos dziwnie zaczął się zachowywać. Jakby chciał sprawdzić na co może sobie pozwolić. Dzisiaj nawet na dwór nie chciał iść bo bajkę chciał ogladać i wyszliśmy na dwór to zaczął rzucać autkami płakać musieliśmy się cofnąć do domu nawet pies nie zdążył się wysikać :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

mamo miłoszka i oto mi chodziło- dałas prosty przykład jak dziecko odbiera klapsa... robi jeszcze bardzie na złość i mnie do niego trafia niz powinno, tez wzięłabym na przetrzymanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Mój synek też przechodzi teraz okres buntu niestety i strzela niesamowite fochy,ale tylko w domu na dworze i w gościach jest super jak zawsze. A kiedy już dopada go ta złość też mam czasem ochotę strzelić mu klapsa,ale tak na prawdę co to da? Również uważam,że jak już się posuwa człowiek do klapsa to później może mu się niestety zdarzyć,że użyje to co będzie miał pod ręką w chwili złości. A takiemu maluszkowi trzeba dawać dobry przykład od początku bo pójdzie do szkoły i powie jak wkurzam mamusię to ona mnie bije,więc i ja przywale koledze...
Ja mojemu urwisowi mówię,że tak się nie robi nawet jak on krzyczy w niebo głosy i mnie nie słucha,potem wychodzę do drugiego pokoju mówiąc jak się uspokoisz to wróć do mnie i nie zwracam uwagi na to co dalej robi,za chwilę przylatuje dalej z wielkim rykiem i mówi weź mnie na rączki,więc ja na to,że jak się uspokoi to wezmę no i czekam (ciężko jest na prawdę,ale przecież przy takim maluchu trzeba mieć mega dużo cierpliwości nikt nie mówił,że będzie łatwo) ;))) następnie syn się uspokaja bo wie,że nic mu się nie uda wywalczyć i jest spokój do następnego napadu;)

dużoooo cierpliwości!!!!
Powodzenia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

"tak, ale to wstyd jak dziecko Ci płacze na ulicym, nie patrzą się na Ciebie kludzie jak lekceważysz własne dziecko? A czy jak sie będzie lekceważyło to po jakimś czasie Ci wejdzie na głowę, albo napluje na twarz jak to pokazują w tv"

To że nie było innych metod nie oznacza że wszyscy stosowali ta jedną ... a moja wypowiedź adekwatna jest to tej którą zacytowałam powyżej... dla mnie prostacki jest ten kto patrzy nie na dziecko i jego potrzeby ale na to co ludzie powiedzą...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

~filoka zgadzam się w 100%! robię dokładnie to samo z moim synem. Daję mu 3 ostrzeżenia i tłumaczę, jak nie skutkuje, to daję karę w postaci "wypad do pokoju" (nadgorliwym odpowiadam, nie karzę dziecku wypieprzać do pokoju) płacz totalnie ignoruję i skubaniec mały po chwili daje za wygraną i już jest ok:) Nie jestem za biciem, bo moi rodzice lali mnie dosłownie za wszystko, nawet za to, że się krzywo spojrzałam na nich - efekt był taki, że robiłam wszystko jeszcze bardziej po złości, potrafiłam nastawić drugi policzek i powiedzieć "jak Wam ulży, to uderzcie jeszcze raz i jeszcze raz, a ja mam to i tak gdzieś..." taki miałam charakterek:) a mój syn ma to po mnie;/ hihihi:)
A czy ludzie krzywo się na mnie patrzą? szczerze mam to w głębokim poważaniu! Krzywda się nie dzieje dziecku:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

wiadomo, że to nie chodzi o bicie swojego dziecka, bo żadna normalna matka przecież nie wyrzywa się bez powodu na swoim dziecku. Ale wsumie teraz psychologowie wymyslają rózne metody nie do konca moim zdaniem skuteczne. Fajnie że ktos jeszcze myśli sensownie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Klaudia to o czym piszesz - takie zachowanie dzieci w szkole jest moim zdaniem efektem tego, że niektórzy rodzice pozwalają na wszystko albo wydają zakaz: nie wolno, po czym jak dzieciak niereaguje, oni też nie zabraniają dalej i wtedy taki maluch myśli, że wolno wszystko. Ja uważam klapsy za przegięcie, świadczą one o tym, że rodzic nie umie inaczej wyładować emocji, a dziecko uczy się tylko, że wolno kogoś uderzyć (i nieważne że niezbyt mocno).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

madziara84 widzę że masz 11 miesięczne dziecko.. w takim wypadku można sobie liczyć do 10 i PRZECZEKAĆ... ;)

a tak odpowiadając na pytanie autorki mi czasem zdarza się dać klapsa małemu, ale to już musi mnie mega z równowagi wyprowadzić...
no i jak inne metody nie działają
zawsze najpierw tłumacze i tłumacze i tłumaczę
postawie do kąta... i najczęściej to rozwiązanie przynosi efekty :)
każdy ma jakieś granice wytrzymałości
a dziecko trzeba nauczyć że nie wolno mu wszystkiego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Moja Amelcia tez dostala ode mnie klapsa (ktorego nawet nie poczyla przez pampersa) za uderzenie mnie w twarz. Teraz nawet nie podniesie raczki na mnie bo wie ze nie mozna .. Dla mnie klapsy w odpowiednich momentach powinny wystepowac .. Ale kazdy ma swoje zdanie..
I nie jestes zla Matka.. Co innego jakbys codziennie za maly kaprys karala Malenstwo a skoro raz sie zdarzylo bo zasluzyl to ja popieram. :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

wyobraz sobie ze Twoi rodzice napewno dawali Ci klaps jak bylas mała, bo kiedys nie bylo innych metod, idac Twoim tokiem rozumowania wyrosła z Ciebie zeźniczka ktora nie potrafi sie opanować. Dziewczyno ja tylko pytalam o metody a Ty od razu tu lecisz z jakims okaleczaniem. Opanuj się troszeczkę. Policz do 10ciu
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Jestem w szoku. Klaps uczy SZACUNKU?

To, co dziecko czuje, kiedy dostaje klapsa, to RESPEKT?

Normalnie muszę chyba ochłonąć...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Klauda przykład idzie z góry! skoro rodzić nie potrafi nad sobą panować to co sie dziwisz że dzieci takie są?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

ale co chcesz udowodnić klapsem?? co klaps tłumaczy? klaps przynosi ulge tylko twoim emocjom, ty jesteś dorosła i to ty powinnaś umieć nad nim i panować i uczyć tego dziecka... a jak bedziesz mu dawała klapsa za każdym razem to jaką masz pewność że potem nie oberwie od ciebie po twarzy z opłaskiej czy ścierką bo innego rozwiązania nie będziesz umiała znaleźć?i też po takim "klapsowaniu" twoje dzieco będzie tłukło innych bo mama tak robiła....??!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Tak tylko czy takie amerykanskie wychowanie jest naprawde skuteczne, obecienie dzieci sa tak zle wychowane ze napastuja nauczycieli i wrecz sie na nich wyrzywaja, nie zdaja matury i tym podobne, kiedyś tego nie było, bo inaczej ludzie wychowywali dzieci. Ja dostawałam klapsa i pewnie wiele innych osob tez i mialam respekt do swoich rodzicow, teraz kazdy mowi że danie klapsa dziecku to jest szczyt zla. Ale czy naprawde tak jest? Nad tym tylko sie zastanawiam, bo chcialabym wychowac swoje dziecko najlepiej jak sie da i mozliwe najprzyjemniej dla niego - wsumie jak kazda matka. Ale szkół jest dużo i która jest naprawde skuteczna...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

wybacz, ale jest wielka różnica między lekceważeniem potrzeb dziecka, nie zajmowaniem się nim, nie bawieniem się z nim, a lekceważeniem krzyku i płaczu, bo mały wymusza coś na mnie. Dziecko doskonale wie, dlaczego mama nie reaguje, przecież powiedziałąm mu, że nie wolno, a on nie posłuchał. Każdy psycholog Ci to powie, że dziecko wie o co chodzi i płaczem tylko sprawdza twoją reakcję. A że ktoś patrzy? szczerze to mam tow nosie, mnie za to bawi jak dziecku można wszystko, żeby tylko nie popłakało się.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

właśnie tylko czy to jest rozwiązanie? czy dziecko nie powinno mieć respektu do tego co mówi rodzic? Nie mówię, żeby tłuc dziecko, ale zeby wiedziało jak sie zachwowyac no i fajnie by bylo zeby sie sluchało
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

tak, ale to wstyd jak dziecko Ci płacze na ulicym, nie patrzą się na Ciebie kludzie jak lekceważysz własne dziecko? A czy jak sie będzie lekceważyło to po jakimś czasie Ci wejdzie na głowę, albo napluje na twarz jak to pokazują w tv
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Klapsa w życiu! Mój jest w okresie buntu i bywa ciężko,ale jestem bardzo konsekwentna. Mówię nie wolno i jak nie przestaje lub nie zostawia tego czego brać nie wolno, to mu to zabieram. Jak płacze, albo siada i nie chce dalej iść to go lekceważę, działa.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

policz do 10 i ochłoń...PRZECZEKAĆ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Kartony do przeprowadzki ! PILNE!!! (114 odpowiedzi)

Dziewczyny pomóżcie...w piątek czeka mnie przeprowadzka, a jeszcze nie mam kartonów. Potrzebuje...

waga dziecka na usg a przy porodzie (29 odpowiedzi)

Witam! Jestem w 34 tyg. waga dziecka wynosi 2700 g lekarka mi powiedziała, że urodzę duże...

Czy jazda konna jest bezpieczna dla dzieci? Proszę o poradę... (10 odpowiedzi)

Dzieciaki namawiają i zmuszają do wykupienia lekcji ale ja mam obawy - że to niebezpieczne, że...