Re: depresja
Najgorsze na początku to zachcieć chcieć coś zmienić:) Jak już wpadnie się w taki marazm trudno z niego wybrnąć. Popatrz czy niedaleko siebie nie masz jakiejś mamy, która chetnie z Tobą wypije kawkę. A potem same nawzajem możecie się mobilizować. U mnie tak własnie było naprawe myślałam,że ma depreche, naszczęście nowo poznana mama zaczela mnie wyciągać z domu. Zrób czasem coś dla siebie, ba nawet musisz cos zrobic bo dlużej tak nie pociągniesz. Nie wiem w jakim wieku masz dziecko, ale pamietaj ,że nie musisz "skakac nad nim 24 h" zorganizuj też tak czas, aby moglo zając się same sobą ( ja mam prawie 2 latka, który potrafi pobawic sie sam tylko musze najpierw mu cosik ciekawego wymyślić). Poza tym jesli jesteś zmeczona a dziecko np. zaśnie to pozwól sobie chociaż nieraz odpocząć, zamiast zmywania, prania i gotowania zrób sobie domowe spa:) Ja tak nieraz robie:) Mówię sobie co tam zmyje ta podloge poźniej i idę malowac paznokcie:D A jak mi sie wtedy wesoło robi hehe.
0
0