odpieluchowywanie..pomocy bo juz tracę siły...
wiem,że temat już był..ale mam trochę inny problem..o ile "sisi " jakoŚ idzie- znaczy się za każdym razem mówi że nie chce-ale jak posadzę na kibelek to zrobi - i jest ok (a jak mówi że chce to zwykle już trochę jest w majtkach) gorzej jest z czymś innym..ani prośba ani groźba -nic nie pomaga...nie wiem już co z nią robić...a w piątek już 2 tyg jak zdjęliśmy pieluchę...(dziecko 2 lata i 4 m-ce), jak pytam gdzie bedzie robić - to mówi że na nocniczek... ale jak co do czego...to i tak w majtki..jeden raz się zdarzylo że poweidziała że chce i zrobiła..ale to już kilka dni temu było..podpowiedzcie coś proszę