do zadania tego pytania skłania mnie obserwacja jelitkowskiej plaży. Jedna z sierpniowych niedziel była bardzo słoneczna co spowodowało masowy wysyp turystów i tubylców nad słona wodę.
Sterty puszek i butelek po piwie sugerują intensywne nawadnianie organizmów a co za tym idzie również potrzebę wydalania.
Leżałem blisko płatnego toi-toia i widziałem, że kolejki do niego nie było.
To co? Wszyscy mają szczelne zawory i do domu noszą?

nie udawaj że nie wiesz. od Stogów aż po Hel wszyscy sikają do morza

czyli mamy rodzaj terapii moczem?

tak sobie myślę, skoro wszyscy sikają to przyjmując, że było z 5.ooo kąpiących i każdy wysikał 1 l to w zatoce pojawia się 5.ooo l moczu!!!
Hmmm

Najprawdopodobniej leżałeś blisko Toi-Toi bo lubisz podglądać lub, co gorsza, czekasz aż ktoś na ciebie nasika.
Opcjonalnie, pilnujesz zawodowo toi-toi`a i nikt nie dał ci zarobić...przykre, prawda?

liczyłem na to, że oleję ciepłym moczem Hala

Odczuwasz przyjemność w oddawaniu moczu na kogoś? Dewiant jesteś^^

chciałbyś o tym porozmawiać?
masz z tym problem?

Póki co, nie ja rozpocząłem wątek o oddawaniu moczu, nie ja się epatuję tym tematem, nie ja leżę koło Toi-Toi`a i nie ja obserwuję sikających/nie sikających tam ludzi...tylko ty, więc o czym chcesz rozmawiać?

Ja problemu nie mam - ale ty go masz, co zresztą przyznałeś^^ PISser :))))))))

@niedoinformowany - ty jesteś klasycznym przykładem urofila ^_^

człowieku, jakie ty blondynskie wnioski wyciągasz, widać, że masz WYSOKI inaczej poziom IQ,
napisałem, że leżałem blisko Toi tzn. np. 100m, co względem odległości np. do Helu było rzeczywiście blisko itp. itd. blebleble
spadaj

Nie wiem jak blisko leżałeś i w zasadzie mnie to nie interesuje. To że interesuje cię oddawanie moczu przez ludzi, sam chcesz (na mnie) oddawać mocz...czyni cię klasycznym urofilem.
To, w jakiej odległości leżałeś od Toi-Toi`jest drugorzędne - musiałeś leżeć wystarczająco blisko :))))) Dewiancie!

p.s. widocznie mam wysokie IQ, dziękuję że zauważyłeś

Łyknij se wody na plaży i będziesz wiedział. A te sinice to nie glony, tylko guano, bo też gdzieś betoniarkę wyładować trzeba

Ale o co ci się rozchodzi, tak dokładnie? Jakoś nieskładnie i bełkotliwie piszesz.

hal nie był akurat na plaż bo miał pms-a ;) (http://www.youtube.com/watch?v=Qv1rXTrukzE fajny kawałek )

Halewicz się burzy na słuszne uwagi "niedoinformowanego" ,czyli jest pierwszym ,który oddaje mocz do zatoki i jego zezowaty piesek też.

Nie obrażaj mojej mopsiczki, chamie z miodem w uszach. Moja mopsiczka ma więcej inteligencji, niż ty wolaku kiedykolwiek mieć będziesz ^^

ale tam jakie do morza, na wydmach się sika:)

oj, ale na wydmy to już nie tak łatwo wejść... kiedyś wisiały jako ogrodzenie 3 druty, teraz gdzieniegdzie siatka i brak dostępu :/

Kolejny problem, dlaczego ludzie palą na plaży oraz śmiecą?! Pet do piaseczku-normalka. Mocz do morza -nie komentuję