Może któraś z mam tak miała i może sie podzielić ...
Mój roczny synek miał w środę szczepienie MMR, dwa dni później w piątek dostał gorączki 38-38,5 st. Zbijam mu gorączkę 3 razy dziennie i nie wiem co robić dalej. Jest weekend więc mogę wezwać lekarza jedynie na wizytę domową, ale nie chce panikować. Wszędzie w necie czytam, że gorączką po tym szczepieniu może wystąpić ale tydzień po. Może ktoś miał podobny przypadek?

Może tu znajdziesz odpowiedź http://forum.trojmiasto.pl/Jak-dzieci-znosza-szczepionke-Odra-swinka-rozyczka-t119796,1,16.html

http://forum.trojmiasto.pl/Szczepilyscie-dzieci-13-14miesiac-na-odra-swinka-rozyczka-t105765,1,16.html

Moja córka dostała gorączkę około 38 st. po tygodniu i miała ją przez 3 dni. Zawsze możesz podjechać do przychodni, która pełni dyżur.

Moj syn dostal goraczke 4-5 dni po szczepieniu gdzie mowiono ze goraczka moze wystapic od 7 do 14 dni po, nalozylo sie to z zabkowaniem ale moim zdaniem to reakcja poszczepienna bo temp byla wysoka dochodzila do ponad 39 stopni, nic innego mi sie nozostawalo jak zbijac goraczke robilam to na zmiane ibupromem i paracetamolem. Meczylismy sie przez 3 dni okolo, goraczka rosla i spadala i tak w kolko

U nas synek po tej szczepionce po 3 dniach dostał gorączki, która trwała też jakieś 3 dni i była trudna do zbicia, pamiętam że na zmianę podawałam paracetamol i nurofen. Do tego wybudzał się w nocy, jęczał. Po około tygodniu wyszła wysypka. Wszystko trwało ok. 2 tygodni. Ale ja w trakcie pojawiłam się u lekarza, żeby mi potwierdził, że to po szczepieniu a nie coś innego. To jedna z tych szczepionek, które dzieci znoszą najgorzej.