izolacja-rozkmina
Witam,
Przed chwilą rozkminiłem temat izolacji/kwarantanny. Nie wiem czy temat był poruszany czy nie- nie wnikam.
Ale do rzeczy:
Według mnie 2tygodniowa izolacja jest bezsensu dla ogólnej populacji, powinna być ustalana indywidualnie że względu na ilość osób tzn. Jeżeli jest 4osobowa rodzina i np. Ktoś zarazić się 1.04. To reszta rodziny może, ale również nie musi zarazić się tego samego dnia, a np. 14.04 czyli ostatniego dnia choroby/kwarantanny, po czym wychodzą I zarazaja dalej.
Według Mnie przy np. 4osobowrj rodzinie okres kwarantanny powinien wynosić 24(2tygodnie razy4osoby) czyli łącznie 8tygodni plus 2-3dni pewności.
Sorry za taki przydlugi temat, ale krócej nie potrafiłem-zresztą mam czas :-)
Prosiłbym o Wasze odczucia/odpiwieedzi, czy mój tok rozumowania jest sensowny
Pozdrawiam, :-)
Przed chwilą rozkminiłem temat izolacji/kwarantanny. Nie wiem czy temat był poruszany czy nie- nie wnikam.
Ale do rzeczy:
Według mnie 2tygodniowa izolacja jest bezsensu dla ogólnej populacji, powinna być ustalana indywidualnie że względu na ilość osób tzn. Jeżeli jest 4osobowa rodzina i np. Ktoś zarazić się 1.04. To reszta rodziny może, ale również nie musi zarazić się tego samego dnia, a np. 14.04 czyli ostatniego dnia choroby/kwarantanny, po czym wychodzą I zarazaja dalej.
Według Mnie przy np. 4osobowrj rodzinie okres kwarantanny powinien wynosić 24(2tygodnie razy4osoby) czyli łącznie 8tygodni plus 2-3dni pewności.
Sorry za taki przydlugi temat, ale krócej nie potrafiłem-zresztą mam czas :-)
Prosiłbym o Wasze odczucia/odpiwieedzi, czy mój tok rozumowania jest sensowny
Pozdrawiam, :-)