mój muzyczny kącik cz. 4

Sobie tu będę wrzucał co mi aktualnie w duszy gra.
Jeśli ktoś ma wenę i swą nutkę, to chętnie jej posłucham.
Mile widziane rozbudowane teksty emocjonalno-psychodeliczne
nawiązujące i zachęcające do słuchania prezentowanego kawałka.
http://w809.wrzuta.pl/audio/2u1kV8wKt7r/

Kontynuacja wątku, zobacz: <a href="http://forum.trojmiasto.pl/moj-muzyczny-kacik-t130207,1,30.html">poprzednią część</a>

Kontynuacja wątku, zobacz: <a href="http://forum.trojmiasto.pl/moj-muzyczny-kacik-cz-2-t560183,1,30.html">poprzednią część</a>

Kontynuacja wątku, zobacz: <a href="http://forum.trojmiasto.pl/moj-muzyczny-kacik-cz-3-t560184,1,30.html">poprzednią część</a>
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 27

Re: Re:

Jak trzeba teściową przekonać to chętnie :-))

Onegdaj mieliśmy pod Wolsztynem zjazd grzyboznawców. No i na koniec postanowiono zrobić wystawę grzybów dla ludzi, jadalne, niejadalne i trujące, z oznaczeniami i w ogóle. Wczesnym rankiem cała naszą ekipę wygnano z kobiałkami do lasu celem zebrania jak najbardziej różnorodnych grzybów. Sucho było, grzybów jak na lekarstwo, grzybiarzy pełno bo parowozownia uruchomiła jakieś przejazdy ciuchciami, no super. Wracam z tego lasu na punkt zborny na stacji i tacham kobiałkę wypełniona przeróżnymi muchomorami, wrośniakami, hubą, olszówkami, lakówkami i wszelkim przedziwnym tałatajstwem - w kobiałce jakieś 3 kilo. Akurat napatoczyłem się na Karynę z Sebkiem i dwójką dzieciaków, co piknikowali na skraju lasu. Wszyscy latają z pustymi koszami a ja dźwigam pełen, to się Karyna zajarała czy może sobie z dzieciakami strzelić fotkę z moim koszykiem. Ja - że proszę bardzo. Sebek mierzy z tego aparatu i tak jakoś dziwnie spogląda to na koszyk, to na mnie. Widzę, że coś jarzy. Walnął 3 fotki i oddając koszyk zagadał, czy aby wszystkie te grzybki są jadalne? Na co ja spojrzałem mu prosto w oczy i stanowczym głosem powiedziałem: mamusia nas odwiedziła i zażyczyła sobie grzybki na kolację i mamusia dostanie grzybki, po czym odmaszerowałem dziarsko na punkt zborny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Czy ja tu widzę ironię, czy mi się wydaje? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Re:

Mikronezjo powaażnie? no coś Ty????;-)))))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

I są też grzyby jadalne, które bez gotowania (czyli na surowo) mogą poważnie zaszkodzić...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Słyszałam że są metody, żeby trujaka można było spożyć bez negatywnych skutków dla organizmu, nie pamietam tak dokładnie, ale chyba chodziło o wielokrotne gotowanie.Może Manson się zna na tym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Ja też jadłam grzybki i żyję, od września chyba już by coś się zaczęło dziać. Chyba, że to grzybki z opóźnionym zapłonem i ja dostałam TEN słoiczek ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Przynajmniej raz....no toś mnie pocieszył;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Nie wierz w takie brednie.
Wszystkie grzyby są jadalne.
Ja Ci to mówię, człowiek lasu.
Bezwarunkowo są jadalne !!!
Przynajmniej raz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Panie Mansonie,dobry człowieku,czy te grzybki którymi byłeś łaskaw mnie obdarować zawierały truciznę o przedłużonym działaniu???O losie!I za co???;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

https://www.youtube.com/watch?v=8GhDNpqi7EQ
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

kurdę, Kris skonczył wczoraj pięć dych.

https://www.youtube.com/watch?v=io0LgE7fQ6k
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Re:

Anna,daj namiar na priv to popodziwiamy Twoje zdjęcia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Szkoda, że nie tutaj, ja chętnie obejrzałabym fajne zdjęcia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Ja weszlam dzis z wielkim hukiem w dwudziesty pierwszy wiek.
I obawiam się, ze stanie się to moim nowym nałogiem.
Do kroku tego popchnął mnie czyjś post na forum o zamieszczaniu zdjęć na fejsbuku.
I utworzyłam sobie konto na jednym z portali czy serwisow społecznosciowych. Jak zwał tak zwał.
Zajmuję się teraz dzieleniem najfajniejszymi zdjęciami. Tzn wg mnie sa fajne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Tak, dziś było cudownie ciepło, tak ciepło, że aż kurtkę zdjęłam, co prawda byłam już wtedy blisko domu, ale zawsze :)

http://www.youtube.com/watch?v=WcdByh3ZGV8
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

Dzisiaj poczułam wiosnę,pachniała cudownie ziemia i ptaki w gałęziach rozszalały się na całego:)...jak ja kocham wiosnę!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

https://www.youtube.com/watch?v=vJMLJVha5sw
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

https://www.youtube.com/watch?v=tnFfKbxIHD0
"Najfajniej" jest spotykać o 5 rano w lesie jakieś zabłąkane dusze. Nie wiem, czy wracaja pieszo przez las z wczorajszej imprezy, czy tez wybrały się na poranny spacer. Nie ukrywam, że kiedy w ciemności zauważę jakąś poruszająca sie osobę, czasem żar palącego się papierosa odczuwam coś na kształt lęku. Ale ja to załatwiam tak, ze kiedy już jestem blisko zaczynam rozmowę. To mi dodaje odwagi. Zamienimy kilka zdań, mówimy miłego dnia i każdy znika w swoją stronę w ciemnosciach. Lub w mroku.
Zrobiłam dzis zdjecie dzikom. Ale niestety na zdj nie widac co to jest bo zamazalo mi sie.
Cos mi kracze za oknem.
I zapowiada się fajny dzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

https://www.youtube.com/watch?v=oysOoAy0BiU
Poza tym odkryłam dziś na pierwszym spacerze, ze jeśli mogłabym mieć wybór, to wolę przewracać sie na śniegi niż w błocie.
Super ładna pogoda. Wyszłam dziś szybciej. Chyba powoli zacznę przestawiać sie na letnia godzinę spacerowa (letnia tzn 4.20- 4.30). Dziś rozpoczęłam spacer o 5.00. Ptaki nadal mnie zadzwiają. Na poczatku spotkałam watahę dzików.
Dziwne, bo moje dziecko wychodzi na spacery przed 6 i spotyka dziki w całkiem innym rejonie lasu.
Myślałam, że miedzy 5.00 a 6.00 one przemieszczaja sie, ale to nie tak. Mamy w lesie kilka całkiem odrebnych dziczych watah.
Kiedy dziki z rumorem przebiegły nam drogę zapadła cisza, w której idealnie było slychac ptasie radio. Zadnego wiatru, szumu i innych zakłóceń.
To był pierwszy dłuzszy spacer od wizyty u weterynarza. Ale i tak trwał tylko godzine i dziesięć minut.
Kiedy powiedziałam psu znane mu słowa "wracamy do domu", położył się na ziemi pysiolem w strone morza i nawet nie miała zamiaru odwrócic sie do mnie. Pełen ignor.
Mam ładne zdjecia z dzisiejszego spaceru. Chyba dam je na fejsbuka. A co.
Pozniej miałam drugi spacer. Dłuzszy. Przeszlo 2,5 godziny.
A teraz obejrzałabym jakiś film, ale nie wiem co.
I zjem biała czekolade. Całą.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Re:

A ja bym zjadła takiego burgera:
http://www.kwestiasmaku.com/dania_dla_dwojga/burgery_domowe/burgery_w_boczku/przepis.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Domki letniskowe w dobrej cenie (19 odpowiedzi)

Witam. Już się rozglądam za miejscem na przyszłe wakacje i na myśli mamk jakieś fajne i duże...

Muza musi grać. (2457 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

Czy jesteście tu, ateiści-rodzice? Pomóżcie. (4 odpowiedzi)

Jak tłumaczycie dzieciom, czym są Święta? Jak tłumaczycie, czym jest śmierć? A nadzieja, a sens...