Mój synek ma 22 miesiace,lekarz przepisał mu ZINNAT(okropny w smaku),w mleku go wyczul i oczywiscie nie wypił,nie chce go meczyc podajac w strzykawce,choc przyznam,ze nie mialam innego wyjscia i dwa razy musialam tak podac.

właśnie wczoraj odstawiliśmy Zinnat.. córka przez 5 dni miała brać Zinnat po wyjściu ze szpitala (ma 10 miesięcy). na kolację wymieszałam jej z kaszką. krzywiła się, ale jakoś poszło...o 22..obudził mnie jej płacz . idę do niej a tam całe łóżeczko w wymiocinach. po augmentinie też wymiotuje. Wczoraj poszliśmy do pediatry i poprosiłam o wypisanie zastrzyków. Teraz przychodzi 2 x dziennie pielęgniarka środowiskowa i robi zastrzyk. My już 3 x próbowaliśmy antybiotyk doustny i za każdym razem były wymioty. Teraz już nawet buzi nie chce otworzyć do witaminy d ..wrr... Może spróbuj zmieszać z czymś innym jeszcze.

Moja tez brała Zinnat ale jak miała ok 4-5 miesięcy. Dawałam jej strzykawka i nie było problemu, ale może dlatego że taka mała była.

mój synek nie wymiotował,a pierwsza dawke dostal wczoraj wieczorem,dzis rano byla druga dawka,szkoda mi go,bo smak tego leku jest naprawde okropny:( ja sama musiałabym to czyms popic.

podajesz strzykawką lejąc po policzku a potem szybciutko dajesz popić soczkiem , no niestety trzeba się przemeczyć ..

mój Młody dostawał Zinnat przez pierwszy miesiąc życia - normalnie ze strzykawki :)


wszystkie leki tak dostaje - chociaż czasem na siłę ;P

Zinnat u nas jakoś przeszedł,ale prawdziwa ohyda to był Klacid-to dobiero gó... w smaku gorzkie i nie rozpuszcza się do końca,są same grudki jak pokruszona tableta......fuj,oboje mięli odruch wymiotny,po tym szybko popijali sokiem z bananem to łagodziło trochę......

Moj synek nie tolerowal Zinnatu, jak tylko poczuł jego smak od razu wymiotował. Podobno wiele dzieci tak reaguje na ten antybiotyk. Powiedziałam o tym szybko doktórce, ze synek nie toleruje tego leku, wiec przepisała nam Augmentin, ten zaś bez problemu połykał w wieku 8 miesiecy.

Mam juz sposob-najpierw do strzykawki nabieram troche leku,reszte uzupełniam sokiem.Jakos poszlo:)

jak Mala byla mniejsza to najbardziej sprawdzal sie sposob taki ze karmilam ja deserkiem (maly i tylko w 1/3 sloiczka na raz) pare lyzeczek normalnie a potem na lyzeczce ciut deserku a pod spodem antybiotyk i tak w sumie 2-4 lyzki i dawka zjedzona:P czula, ale w sumie jakos szlo.

mój synek (8 m-cy) też właśnie bierze Zinnat, podaję go strzykawką taką z syropku Ibum (bo nie ma tej ostrej końcówki), a jak nie chce otworzyć buźki na widok strzykawki, to podczas posiłku wstrzykuję mu lek na jego łyżeczkę i podaję kilka łyżeczek obiadku i jedną Zinnatu, znów kilka łyżeczek obiadku, a potem Zinnat i tak aż podam wszystko. Widzę, że ta metoda działa na mojego smyka najlepiej.

Moja mała wymiotowała gdy jej podawałam antybiotyk przed jedzeniem. Znalazłam sposób by podać bez problemu :) wlewam antybiotyk do smoczka z większą dziurką i odwrócony do dołu przykręcam do butelki gdy jest głodna, zanim sie zassie dobrze i zorientuje że to nie mleko już ma antybiotyk w brzuszku :) potem podaje kilka łyków wody żeby zabić posmak i spłukać przełyk-żeby nie wystapiły wymioty a dopiero po godzinie podaję jedzonko :)

Znalazlem rozwiazanie podawania zinnat.
Moja 9 miesieczna corka po pierwszej probie zwymiotowala calosc.
Jedyna metoda to rozrobienie preparatu z sokiem bialy kubus (musi w skladzie byc banan-zabija on smak leku) w proporcji 1ml/30ml.

Tak- biały Kubuś to jest patent. Ja tak Synkowi podaję za każdym razem antybiotyk, gdy musi. Samego antybiotyku nie przyjmie za zadne skarby...

Czytam czytam Wasze odpowiedzi i oprócz kilku ciekawych form rozwiązania problemu podawania antybiotyku widzę tu jeszcze coś. Otóż żadna z Was nie wspomniała, że podaje dziecku probiotyk razem z antybiotykiem – jak to jest czy faktycznie zapominacie czy tylko nie pisałyście o tym? U nas nie ma mowy aby obyło się bez osłony przy antybiotyku – ja mam w domu Multilac

Oslonowy godzinę po lub przed :/

Jakas okropna reklama

Probiotyk to przy antybiotyku pewnik, na szczęscie dzieci nie chorują zbyt często ale jak już się przytrafi choróbsko to daję im flostrum. Chroni przed skutkami ubocznymi antybiotyku, daję tez parę tygodni po antybiotykoterapii żeby uzupełnić florę bakteryjną.