Witam wszystkie mamy, mam pytanko, jak w temacie. Zaczęłam wprowadzać Synkowi gluten. Zgodnie z zaleceniem mam wprowadzac mala plaska lyzeczke do deserku badz obiadku. Tyle tylko, ze tak mala porcje nie raz juz przypalilam. Czy mozna przygotowac wiecej kaszki i pozniej ja np zamrozic? albo zostawic w lodowce, zeby zostala na kolejny dzien? Poradzcie prosze.

na następny dzień spokojnie bym zostawiła w lodówce :) nic a nic się jej nie stanie.

mrożenie też myślę ok. tylko technicznie musiałabyś chyba tą łyżeczkę mrozić w woreczkach na kostki lodu czy jakoś, bo inaczej sobie tych porcji nie wyobrażam (ale może za cienka w uszach jestem ;) )

A na marginesie to jeśli robisz deserki/obiadki sama to możesz po prostu w trakcie gotowania dorzucić i już się nie martwić dodawaniem potem ;)

No wlasnie myslalam, zeby mrozic w pojemniczkach do lodu :). narazie jestem na etapie sloiczkow.

Użyj błyskawicznej.

teraz jest nawet taka gotowa, bez gotowania :) http://www.bobovita.pl/home/produkty/kaszki/mleczna-kaszka-manna/ i owocowa http://www.mlekolandia.pl/kaszki,bobovita-kaszka-manna-o-smaku-owocowym,17-k-67-73-p

ja 4 lata temu używałam czegoś w tym rodzaju - tez bez gotowania :] http://www.lubella.pl/pl/Produkty/Kasze_i_maki/Kasze/Kasza_manna_blyskawiczna (oczywiście robiłam tyle ile potrzebowałam)

Dzieki za podpowiedzi. Wlasnie zaopatrzylam sie w ta blyskawiczna lubelli ale na opakowaniu jest napisane, zeby wrzucic do gotujacej wody.... zglupialam.... czy w takim razie wystarczy, ze zaleje to wrzaca woda i wymieszam??? czy musze to jeszcze chwile gotowac?

nie gotowałam

No i super, o to mi chodzilo :) baaardzo dziekuje za odpowiedz :)