Mam pytanie ide jutro na pobranie krwi z rozmazem z moja 6 mc córeczką, ponoć krew się pobiera z żyły a nie z palca to prawda? Jakos nie mogę sobie tego wyobrazić, przecież to trzeba spokojnie siedzieć jak to zrobić z takim małym dzieckiem. Napiszcie proszę jak to wygladało u waszych maluchów?

jak trafisz do dobrej pielegniary to szybka i bez problemu.tylko musi byc dzieciecia.Ja kiedys trafilam do akademii medycznej,tam byly tak surowe baby ze szukaly zyly malemu,myslalm ze padne

ale to było normalnie z żyły jak u dorosłego????

nam do badania na bilirubine z piety pobierali

moja córka miała 6 miesięcy i szłam z nią do kardiologa to w przychodni na chełmie tez pobierali z żyłki a teraz ma roczek pobierali krew czy nie ma bakterii to z paluszka.

mojemu 7 i pół miesięcznemu synkowi pobrali z zewnetrxnej strony dłoni, płakał bardzo ale najbardziej sie wściekł nie z powodu wkłucia, tylko z tego powodu, ze trzeba było go mocno trzymać

Krew zazwyczaj pobierana jest u niemowlat z zewnętrznej strony dłoni- wkuwana jest igiełka i kropelki krwi spływają (lub czasem trzeba im "pomóc" i je niejako "wyciskać") do probówki. Córeczka w wieku 4 miesięcy miała pobieraną krew i nawet nie zapłakała, nie było też śladu. Polecam Bruss'a w Redłowie;)

no to już mam stresa, niby zwykłe badanie do alergologa a tu takie coś :(

a ktoś wie może - czy 2-latek musi byc na pobranie krwi na czczo?

z tego co wiem to zwykła morfologia nie musi byc na czczo

juz doszły mnie słuchy, że nawet z główki pobierają... ale mam nadzieję ze to nie jest prawda

ja pobierałam jak mała miała 6 miesięcy i było to z zewnętrznej strony dłoni, babcie zagadywały małą a krewka leciała do porobówki. Mała nawet nie pisnęła :)

u nas pobierali z paluszka - szybko i sprawnie, zanim mój synek się zorientował, było już po wszystkim

my też mieliśmy badanie dla alergologa-panel pokarmowy i IGE całk. i nic nie wyszło,
a na świętokrzysikiej może wejść z dzieckiem tylko 1 rodzic

no nic, jutro sie przekonam, mam nadzieję, że pójdzie gładko, napiszę jak wrócę, może kogos zainteresuje temat

Jak mój synek był malutki to wlasnie z głóki mu pobierali, wiem ze brzmi to strasznie, ale doswiadczona pielegniarka zrobi to o wiele szybciej niz z zylki z reki czy z palca. Na główne u takiego maluszka są bardzo dobrze widoczne żylki i nie ma opcji nie trafienia i ponownego klucia.

A ja polecam Akademię Medyczną, mieliśmy już kilka razy pobieraną krew.

Odnośnie Brussa - kilka już razy specjaliści zakwestionowali wyniki od nich, i prosili o ponowne wykonanie badania na AM, więc dlatego ja już unikam i jadę z małą na AM (mimo że mieszkam w Gdyni), nie chcę małej narażać na kolejny stres i powtórne badania.

moj synek odkad sie urodzil to non stp pobierali jemu krew do badan.teras ma 9 mies.ale to wczesniak z 28tyg.i co miesiac lub dwa jezdze z nim na pobranie krwi,pobieraja mu z palca lub z zewnetrznej strony dloni i jeszcze ani razu mi przy tym nie plakal tylko sie usmiechal.

Wracając do tematu, może komuś się ta informacja przyda, krew pobierali u mojej córeczki z żyły na głowie. Nie ma się czego bać, idzie szybko i sprawnie, dziecko płacze bo jest trzymane ale chwila moment i po płaczu.

Hej :)
No u mojego synka też pobierali krew z główki jak miał około 7tyg (2miesiąc).Strasznie to wygląda ale jak przedmówczyni pisze,dziecko płacze bo trzymane jest i nie moze sie ruszyć.
Teraz z drugim synkiem też mnie czeka na dniach to badanie :(
Po prostu trzeba iść i to przetrzymać