mieszkam w bloku i co otworzę sobie balkon, żeby wywietrzyć to mój pokój wypełnia się papierosowym drażniącym smrodem bo kilkoro sąsiadów wychodzi na balkon i tam palą jak jeden skończy to drugi zaczyna. Trzymają na parapetach pełne petów popielnice i doniczki w których czasami się jeszcze tli niedopałek. Co można z tym zrobić? Czy jest szansa wyegzekwować, żeby jak zachce im się papierosa zakładali buty i schodzili palić przed klatkę? Wiedzą doskonale, że to przeszkadza bo nieraz wyszłam na balkon jak poczułam smród i im mówiłam że to czuć ale mają to gdzieś.

Jak pali to niech smród zostanie na jego balkonie, sąsiad chce mieć czyste powietrze. Tyle się mówi o szkodlowosci palenia. Sąsiad truje świadomie.

Znalazłam sposób doraźny. Zobaczymy , czy i jak długo będzie działał.U mnie sąsiadka pali na balkonie piętro niżej. Jest upał i nie da się teraz zamknąć okna przed takimi smrodami.Pali i w dzień i w nocy, o różnych porach. Natchnęło mnie ostatnio, bo mnie wkurzyła zgłoszeniem do administracji bloku, że mój pies wyje i ona rego nie wytrzymuje.Otóż, jak tylko poczuję smród z papierosów, biorę butelkę z wodą do podlewania kwiatków i polewam parapet, z którego woda zlewa się na jej balkon. No co? Trzeba neutralizować jakoś truciznę i nawadniać teren , bo upał jest. I czekam. Niech tylko coś mi powie w tym temacie. A swoją drogą, to do jakich metod musi się człowiek uciekać, bo prawo nas nie chroni. Tu trzeba działać, tak jak mówi powiedzenie z pewnego wierszyka dla dzieci. " Wolnoć Tomku w swoim domku". Albo inne: "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Ludzie muszą odczuć na swojej skórze pewne rzeczy, aby się zniarkować, że robią komuś ktzywdę. Pozdrawiam wszystkich poszkodowanych działaniem wrednych palaczy.

Może niedługo poumierają jak tak często palą....

Mam to samo.
Sąsiedzi palą we dwoje razem i smród okropny,balkonu nie mizba otworzyć a co dopiero sobie na nim posiedzieć.
Dodam że palą co godzinę a zaczynają już o 5 rano

Ale Tutaj jest Polska gdzie panuje Bezprawie i Niesprawiedliwość.

To Cię wyśmieją . Niestety w polskim prawodawstwie nie ma zakazu palenia papierosów na balkonie. Więc sąsiad palacz może Ci smrodzić do woli.

A po co pod śmietnik? Chyba żeby go podpalić złośliwie i wtedy wszystkim będzie śmierdziało ale to podpada pod jakieś paragrafy więc nie polecam.
Kupiłam mieszkanie i mam takie same prawa jak "wladekwladekwladek" i nie mam życzenia wąchania ani wdychania smrodu papierosowego. Żaden sąsiad nie ma prawa mnie, mojej rodzinie i innym sąsiadom dokuczać z powodu swojego nałogu - bo to jest uciążliwość i mam prawo zgłosić do spółdzielni, wspólnoty a także do służb miejskich i mundurowych.

Człowieku najlepiej niech jeszcze przed klatką rzucają pety i zrobią śmietnisko. U nas wygląda to jak klatką w której mieszka patologia. Smród papierosowy roznosi się po całej klatce.

Sam wypitalaj trucicielu porąbany

W grudniu odbierzemy nowe mieszkanie. Niczego tak nie obawiamy się, jak palących sąsiadów, którzy nie potrafią uszanować niepalących. Nie chciałbym z samego początku psuć stosunków międzysąsiedzkich, ale jeżeli sąsiad z piętra niżej będzie palił na balkonie, to będę interweniował.

Moi sąsiedzi w bloku nie umieją szanować innych , poprostu przeklinam ich ile wlezie nieto że menele , to jeszcze palacze jakich mało pet to z mordy im nie wychodzi , na nic stały się proźby , dyskusje , poprostu dlamnie dna zupełne .

Tak ,bo Twoim zdaniem kaxdego stac na dom jednorodzinny. Masakra..
Ja mieszkam w bloku i nie mam wyjscia ale smrodu nie muszę wdychać.Oni tez musza pojsć na jakiś komptomis i pomyslec o innych .

No nie jest to łatwa sprawa. Znajomi mieli podobnie, ale jeszcze gość zrzucał pety na dół. Zanosili je im na wycieraczkę. Z czasem sieskończyło palenie...

Poczekaj jeszcze trochę, a to się zmieni. Na Litwie zakaz już działa.

Ebij się w swój pusty łeb. Pomylila cię się najwyraźniej empatia z glupotą i samolubnym podejściem do świata. Nikt nikomu nie broni palić we własnym mieszkaniu. Niech jarają aż zmienią kolor na żółty, ich sprawa, ich wybór. Nie będę jednak tolerował palenia na balkonie bo smród/dym leci do mojego mieszkania w którym nie muszę wąchać smrodu sąsiada i co najgorsze truć się jego dymem.

Ile masz lat? 15? To co piszesz jest tak żałosne że aż śmieszne ️

Trollowanie (ang. trolling) antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla internetowych forów dyskusyjnych i mediów społecznościowych. Polega ono na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia poprzez wysyłanie kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych przekazów.

niekoniecznie. od 6 lat się proszę, tłumaczę sasiadom palaczom że szkodzi to moim malutkim dzieciom...co w odpowiedzi- będę palił A co mi zrobisz? albo- A gdzie ja mam palić. co prawda swoim dzieciom palic w domu nie zamierza ale moom juz tak.

Jak bym miał pieniądze to bym sobie zamieszkał z daleka od śmierdzieli , dlatego wyczuwam smród od ciebie nawet przez internet !!!
skunksie -nie obrażając tego zwierzątka , bo ono wydziela smród kiedy się broni a ty zawsze śmierdzisz !!!

Bardzo ładnie napisane