Witam
Od dłuższego czasu moja 2 letnia córeczka nie ma apetytu.Zapisałam już ją do lekarza bo bardzo mnie to niepokoi.Córka nie chce poznawac nowych smakow,nie chce probowac.To co jeszcze niedawno jadla teraz nawet nie chce na to patrzec.Potrafi nie raz cały dzien jesc tylko i wyłącznie mleko modyfikowane.Dodam że wogóle nie je warzyw i owoców ale z tym to już wcześniej byłam u lekarki.Czy Wy też miałyście taki problem z dzieckiem?

napisz może co je oprócz mleka ? zrobiłabym morfologię - jeśli waga i morfologia jest w normie nie robiłabym szczególnej paniki - czasem tak dzieci mają, że jedzą non -stop to samo i mogą żyć cały dzień na butli mleka i bułce :-)
odstawić słodycze, słodzone soki gęste/przecierowe , nie dodawać kaszek do mleka, nie pozwalać ciągle pić bo jak wciąż pije to nigdy głodu nie poczuje

Czasem skubnie trochę bułki z masłem,makaron też lubi no i jajka to całe menu mojego dziecka :)

nie jest żle :-) dawaj jej to co lubi - od czasu do czasu proponując coś nowego - niektóre dzieci w tym wieku są bardzo wybredne - nie ma rady nic na siłę -trzeba przeczekać ..jeśli nie choruje, jest pełna energii to widać wystarcza jej to co zje .

Jeszcze ani razu nie chorowała,może faktycznie jestem przewrażliwiona. Zrobię tą morfologię dla swojego spokoju.Dzięki :)

Moja córka 2 lata i 2 miesiace tez jest niejadkiem, pije mleko z kaszką ryzową, kasze jęczmienna z jaglaną z jajkiem, rosol , pomidorówkę, makaron, ryż, danonki waniliowe serek waniliowy szynke chleb z masłem i parówki, miesem pluje, zeimniaków nie chce, owoców też nie, pije dużo soków przecierowych, też mam problem,bo na żadne nowosci nie mogę ją namówić.Rozwija się prawidłowo także ja nie widzę powodów do niepokoju.

Jak mój synek nie chciał jeść to kupiliśmy sandwich i robiłam mu z samym serem, widział,że serek się ciągnie i mu zasmakowało. Oprócz tego kanapki z różnymi rzeczami (ser, szynkaitd.) kroiłam na wagoniki i na każdym wagniku robiłąm kropkę ketchupu :)a może spróbuj np. jakiś kolorowych sąróżne przepisy w necie, albo razem coś ugotujcie, zróbcie dzień gotowania i może przy okazji zabawy coś zje powodzenia :)

dzięki wielkie dziewczyny , ulżyło mi trochę;)

mój dwulatek nie lubi świeżych warzyw i owoców. także witaj w klubie. pozostaje tylko przeczekać aż z tego wyrosną

a moj ponad 2 laek, uwielbia owoce , pomidory , ogorki, slodkie bulki, ogorkowa pomidorowa, parowki, nie jest owtwarty na nowosci i nie zmuszam go, do przedwczoraj pil trzy razy dziennie mleko mi=odyfikowane ale z butli, piediatra w czwartek kazala nam odstawic butle bo beda problemy z zebami i nie chce pic z kubka, troche sie marwtie czy juz czas zeby nie pil mleka, zjadl co prawda dzisiaj 3 jogurty i lubi danonki ale nie wiem czy to zastapi mleko modyfikowane ktore posiada wszystkie cenne wiatminy

witam mam podobny problem

mój synek ma 19 miesięcy.. od jakichś...4-5 nie chce wogóle nic jeść oprocz mleka mod. Odzruca całkowicie nowe potrawy (nie chce zjesc nawet jednej łyżeczki). Je tylko suchy chleb, bułeczki maślane, chrupki (ale tylko po zjedzonym obiedzie). Kiedys jadl wszystko co ugotowalam, a teraz nic poza rosołem i krupnikiem. Choc ostatnio i na krupnik sie obrazil bo znalazł z nim kostke z mięsa i kariera krupniku sie skonczyla. Zostaje nam tylko rosol z makaronem, jogurty, danonski. Nie zje owoca, nie chce brac ich do rączki.
Jak z 7 godzin nie je to wymiękam i daje mu to mleko. Czy powinnam go przeglodzic i przetrzymac. Raz probowalam to zjadl dopiero mleko wieczorem (okolo 19). Wiem, ze jest glodny. A przez ten upor nie chce nic probowac i omija go masa pysznych rzeczy.
Wyniki badań są w porzadku. Jednak jak dlugo on moze jesc jak noworodek??? Bardzo sie martwimy. staramy wyluzowac ale jest ciężko..

Jeśli ktos poradzil sobie z takim problemem to bardzo proszę o pomoc i radę.

Jak czytam,to co piszecie, to mam dwie mysli w glowie. Pierwsza, zeby Tomek niegdy sie nie zablokowal na jedzenie, bo poki co je wszystko co mu daje. Druga - nie martwcie sie. Pracujac w przedszkolu widzialam takie "przypadki", ze wasze to przy nich "pikus". Wyobrazcie sobie 3 latka, ktorego mama przyprowadza do przedszkola, wrecza wychowawczyni torbe, w ktorej jest butelka mleka. Nauczycielke zatkalo, a mama na to, ze jej dziecko nic innego nie je. Innej mamie glupio bylo,ze dziecko pije mleko z butli i dawala mu ja w szatni do wypicia... inna z kolei jeszcze w samochodzie. U nas jednak nigdy nie zlamano zasady. pt. "zadnych butelek" i generalnie "zadnego jedzenia z domu" i zadne dziecko nie zamdlalo z wycienczenia ;)
Wniosek: dziecko nie zaglodzi sie na smierc i w towarzystwie innych dzieci chetniej je. Cos, czego nigdy nie wezmie do buzi w domu, wydaje sie smakowite w ustach kolegow. Nawet dzieci, ktore w domu jedza tylko parowki i frytki w przedszkolu zjadaja surowe owocer i warzywa i zupe "w ktorej cos plywa". Jak macie szanse zorganizowac piknik, czy podwieczorek z innymi dziecmi (o dobrym apetycie) to polecam. Najlepiej poza domem, bo nowe miejsce nie bedzie przywolywac wspomnien o wczesniejszych doswiadczeniach z jedzeniem. Powodzenia!

Sama już nie mam sił do mojej córki. NIe chce jeśc i nie wiem jak namówić ją do jedzenia :(

Mój 15 miesięczny synek jadł dużo i miał apetyt, aż miło było patrzeć,a teraz nie je nic prócz parówek i słonych paluszków. Obiady pluje, owoców nie chce,warzyw też,jajka poszły w zapomnienie. Parówki, słone paluszki i mleko modyfikowane. Dodam że to moje najmłodsze dziecko a pozostała dwójka podobnież ma.....5 letni syn przestał jeść jak miał rok i do teraz apetyt nie wrócił.