dziewczyny, napiszcie z doświadczenie, kiedy , lub w jakim wieku były wasze maluchy jak wyciągnęłyście zabezpieczające przed wychodzeniem szczebelki? tak, żeby maluch rozumiał przy zasypianiu, że ma nie wychodzić teraz tylko rano? ;)

My wyciagnelismy około 3 msc temu,ale..jak mała zasypia sama i placze w lozku to zakladamy,jak zasnie wyciagamy bo ona do nas w nocy czasem przychodzi:)

właśnie tak myślałam, że do zasypiania będą włożone a później wyciągnę, bo mały mi górą zaczyna wychodzić;)

Lidka no własnie jak my mała zostawimy w lozeczku to kilka razy sie zdarzylo ze probowala na sile wyjsc gorą,chyba wogle zmienimy na normalne bardzo niskie łózko.

mój na niskim na razie nie zaśnie, tylko bedzie uciekał..hehe

hehe mam ten sam problem Lidka , mała prawie by mi wyleciala z łóżeczka juz kilka razy, w końcu wyciągnełam juz na stale, na wieczór zawiązuje dziurę prześcieradłem żeby nie wychodziła, rano ona sobie to prześcieradełko ladnie na dół zsuwa i wychodzi, niestety wieczorem jest czasem wala walka bo chce "uciekać z łóżeczka", ale cóż trzeba to przetrwać :), lepsze to niż wypadnięcie górą z łóżeczka :)

my nie wyciągamy przy starszym to on do 2,5 roku spal w łózeczku ze szczebelkami a potem już kupiliśmy tapczanik. mała też bedzie miała te szczebelki. Co do wyjscia górą to mój 4,5 letni teraz umie się wdrapać do ewci do łózeczka ale nie wyjdzie sam to i ona jeszcze nie mając 2 lat nie da rady;) fakt nogę podnosi ale to jednak nie wystarczy zeby wyjsć.

obojgu okolo rok i 2-3 miesiace szczebelki zaczelismy wyjmowac na dzien a na wieczor(drzemka ) sa wkladane, parerazy sie zdarzylo ze zasnela przy wyjetych bo po ciemku nie zakumala ze jest otwarte :) i tak juz od miesiaca bawimy sie w wyjmowanie i zakladanie my mamy 3 szczebelki.

betrisa lozeczko lozeczku nie rowne i dziecko dziecku moja 1,3 roczna daje rade wyjsc gora podkozy sobie zwinieta posciel i za bratem hyc. a brat to juz nawet nie pamietam kiedy zacza sie krecic przez gore.troche starszy byl ale jest wysoki.

babki zaufajcie swoim dzieciom :) Emi śpi na zwykłym łóżku (z barierką) odkąd skończyła rok czasu - nie mam problemów :)

Mojej Pati nie trzeba było wyciągać szczebelek bo wyskakiwała górą :o :D

my zdjelismy caly bok jakies dwa miesiace temu

ale mala jak sie budzi to nie przyłazi do nas tylko trzeba po nia isc :)

Agusia:)-0 hehe, dobre, przypomniał mi się nasz Janek wyskakujący z łózeczka w ataku histerii:)