Chamski personel (szczegolnie pozdrawiam pana chirurga) traktujacy pacjenta jak natreta. Cos takiego widzialam do tej pory tylko na filmach.
Przyszlam ze zwichnieta kostka, ciezko mi bylo dojsc z parkingu nie dostalam nawet kuli zeby sie podeprzec, personel patrzyl z politowaniem jak skacze trzymajac sie sciany.
Nie dostalam zwolnienia lekarskiego, oznajmiono mi ze mam cytuje: wyslac kogos do lekarza rodzinnego po zwolnienie.
Dzwonilam do NFZ i do ZUSU, chirurg mial obowiazek wystawic zwolnienie. Na drugi dzien zadzwonilam z prosba o to zeby jednak je wystawil, chirurg uwaga...zaczal klac i rzucil sluchawka.
Omijac z daleka!!!