Re: ludzie, myślcie !!!
też prawda, ludzie nie sprawdzają czy mają wolne i wyprzedzają jakby jechali sami, czesto mi się zdarza ze zaczynam wyprzedzać i w tym momencie wyprzedzana osoba zaczyna odbijać w lewo - przy czym ich sygnalizowanie na nic sie nie zda jak już lecę obok, w takim wypadku trzeba spojrzeć za siebie czy ktoś szybszy nas nie mija. Wtedy moja reakcja jest własnie taka jak rzeczonego rowerzysty:
- czesto mijam na styk, bo sensowniej jest już smignąć, jak hamować, i znowu przyspieszać i się rozpędzać, jak się zmieszczę to wolę jechac, bo to mniej irytujące.
- nic nie mowię, bo co można powiedzieć - ja wyprzedzałem pierwszy, ja miałem pierwszeństwo, a osoba wyprzedzana nie upewniła się czy nikt inny jej nie wyprzedza, co najwyżej krzykne coś w stylu EJ!!!
- na pewno bym za taki manewr nie przepraszał, prędzej ochrzanił
4
0