Witam
W nocy z 30 stycznia na 1 lutego znaleźliśmy psa na ul. księżycowej. Psie jest w typie spaniela. Miał czerwoną obroże. Pies znajduje się w schronisku PROMYK Kokoszki. Link poniżej:
http://schroniskopromyk.pl/pies-znaleziony-01-02-2014/

ten piesek mieszka na Księżycowej, coście narobili najlepszego!
To Rudy, zawsze nzwiewa, wszyscy go znaja po to taka powsinoga wiejska. Odwieżli do schroniska robiąc ludziom niedzwiedzia przysługe oj ludzie.A popytać trzeba było, ten pies mieszka w domu gdzie stoi kapliczka w ogródku, dom duzy blizniak.

Juz powiadomiłam włascicieli ,ze ich piesek jest w schronisku.
Dobrze ,że napisaliście ,że wywiezliscie psa do schroniska. Nie róbcie ludziom niedzwiedziej przysługi.

to niech właściciele zainwestują naprawdę niewielkie pieniądze w chip z adresem i problemu nie będzie następnym razem , a oni postąpili porządnie i nie zostawili psa włóczącego się po ruchliwej drodze przy niskich temperaturach

a dlaczego uważasz, ze to niedzwiedzia przysluga??

tylko własciciele nie wiedza o tym forum! Dobrze ,że ktoś przeczytał kto ich zna
Sami mądrzy sie odezwali, nie każdego stać na pewne rzeczy nowobogacki kmiocie

jasne zachipujmy koty, psy wiejskie, krowy i zalejmy betonem.
Kiedys tu normalnie było.

to nich nie wypuszczają psa z podwórza mają nie małe pies ma gdzie latać , a chyba wszystkim wiadomo że jest dużo nowych mieszkańców którzy nie muszą wiedzieć gdzie jaki pies mieszka zwłaszcza że tu co chwilę się pojawia informacja że jakiś pies zaginął. Poza tym co jakiś czas gminy organizują darmowe chipowanie trzeba się tylko zainteresować

najlepiej zlinczuj właścicieli

kto mówi o linczu, masz jakiś problem że zwykłą krytykę i to w dodatku twoich prób obrony ich próbujesz przeinaczyć?

Jedni dobrze zrobili ,że zareagowali, inni ,że powiadomili właścicieli.
Pewnie by szukali psiaka nie wiedząc ,że on jest w schronisku.
Czyli warto czytac forum

I bardzo dobrze, ponieważ pies latał (nierzadko w sforze z innymi burkami)po wsi, obszczywając ludziom krzaki i warował u każdej suki z cieczką. Jak właściciele zapłacą za niego to może uwiążą na sznurku lub połataja dziury w płocie.

Tak dla Pana/ Pani informacji!!!!
Jak Pies był uwiązany to "MĄDRZY LUDZIE" wchodzili na posesje i go odpinali!!
po drugie: wspina się po płocie jak kot!! A jak już płot jest zabezpieczony to zawsze znajdzie obie inny sposób aby "zwiać".

obserwuję tego psiaczka od kilku lat...bardzo mi go żal jak koczuje przy ulicy...boję się, że ktoś go w końcu rozjedzie:(...był czas, kiedy wydawał się bardzo chudziutki, cały w dredach, teraz wygląda lepiej /na oko/...nie życzę mu uwiązania na sznurku, to nie jest dobre życie dla psa, przydałby mu się kojec z którego nie może uciec i regularne wychodzenie na spacery- na smyczy...mieszkanie w domu, na kanapie też na pewno by mu nie zaszkodziło...ale do tego, to trzeba zwierzaka choć trochę lubić, a nie tylko mieć :(

Witam,
Dziękuję za zaprowadzenie psa do schroniska jak również za wszystkie informacje odnośnie Rudego. Jestem jego właścicielem. Pies jest na tyle cwany, że jak czuje, że zaraz będzie otwarta brama, bo wyjeżdżam autem, to siedzi schowany pod krzakiem. Można go wołać i szukać nawet pół godziny, a on się nie ruszy. Jak tylko jest otwarta brama nawet na kilka sekund to Rudy wrzuca od razu 5 bieg i w długą, że mało nie wyrobi zakrętu. Płot jest szczelny i dodatkowo jest zabezpieczony drobną siatką trudną do wspinaczki. Wszelkie zabezpieczenia działają na niego max 2 dni, ponieważ szybko zostają rozpracowane.
Dzisiaj Rudy zostanie odebrany i wstawiony mikrochip. Chociaż chętnie zostawiłbym go jeszcze ze dwa dni, co by miał nauczkę.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim zainteresowanym.