mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

Link do poprzedniego watku:
http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-14-t504812,1,160.html

ROZPAKOWANE:

PAŹDZIERNIK:

14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa

LISTOPAD:

03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki

LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MAMA LISTOPADOWA
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna

GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka

STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

Mama listopadowa gratuluje :) dzieki za rade co do stresu :) tez mi sie wydaje ze stres paralizuje jednak porod to takie emocje hihi
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

Witam, Mamusie nierozpakowane i rozpakowane.
Długo się nie odzywałam.

A dziś dołączam do grona jako "rozpakowana"
Urodziłam 16.11.2013 na Klinicznej. Termin miałam na 19.11.2013.
Poród SN . Córcia 3360g i 58cm. Poród przebiegł bardzo szybko od odejścia wód płodowych 1h i 55 min i córcia była już z Nami.

Powiem Wam z mojego punktu doświadczenia po tym porodzie , że pomoc Męża przy porodzie bezcenna i bardo pomocna. Gdyby nie mąż to chyba bym nie dała rady. Zmotywował mnie. Za co mu bardzo dziękuje.
Personel również bardzo pomocny i motywował do działania. Pani doktor mówiła co i jak robić, kiedy przeć. Jej również dziękuje z całego serca. I całej reszcie personelu , która pomagała przy porodzie.

p.s dla rodzących w najbliższym czasie nie ma co się stresować. To najgorsze co może być.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

siostrzyczka mało zainteresowana bratem, raczej żyje w swoim świecie..Także chyba trochę zajmie im nawiązanie relacji,ale pracujemy nad tym. Właśnie pojechała z tatą kupić małemu pieluszki:)
Happymum w takim razie szybkiego rozwiązania, skoro mąż juz na urlopie za córcią będzie czekał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

mamozosi super ze Maly taki kochany! oby taki pozostal :-)
i juz teraz zazdroszcze szybkiego zejscia brzucha :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

Joahne ja wczoraj naliczyłam że w nocy znaczy od 22 do 7 rano byłam 8 razy w wc... masakra... lol :D także i tak jeszcze masz dobrze hihi

amadea99 mi sie tak już porodówka marzy że aż w to nie wierzę... zawsze byłam pewna że będę się tak cykać dnia porodu i go odwlekać że szok...a im bliżej to coraz mniej mnie interesuje... już nawet nie panikuje że muszę mieć koniecznie zzo czy inne cuda... Po prostu chce żeby się zaczęło, chce urodzić i zobaczyć małą Marysie i wrócić do domku :) mąż ma dosyć przekładania urlopu i stwierdził że od wtorku go bierze więc mam się ogarniać z małą i rodzić hihi

Joahne ja też mam duży biust...i znowu mi wszyscy wmawiają że z dużym biustem łatwiej karmić...hm w sumie wszystkie znajome które mam z małymi piersiami miały problem z karmieniem i po tygodniu dawały sobie spokój....więc sama nie wiem która teoria jest prawidłowa...

Mamazosi gratuluję tak kochanego synusia :) oby był taki jak najdłużej i żebyś nie miała żadnych problemów z nim tylko słodko cieszyła się swoich maluszkiem :) a jak reakcja jego siostrzyczki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

hej dziewczyny!
my wczoraj wyszliśmy ze szpitala. Znowu muszę pochwalić szpital na Zaspie- przed wyjściem przebadali mi małego od stóp do głów. Opieka laktacyjna super! W ogóle personel zawsze pomocny i uśmiechnięty, dużo się zmieniło przez te 4lata na plus:)

Wróciłam co prawda padnięta-niby w szpitalu żadnych problemów z małym,ale spać się tam nie da-co chwilę ktoś chodzi, jakiś obchód, sprzątanie, jedzenie....

Mały jest kochany, bezproblemowy, ładnie je, sam ustalił sobie rytm dnia-budzenie co 3h na papu, także ciężko uwierzyć że jest w domu drugie dziecko. Na cycu tez długo nie wisi,zje i dalej idzie spać. Na razie aniołek, oby jak najdłużej:) Tylko często go czkawka łapie, w sumie nie wiem czemu, może typ zmarźlucha po prostu:)

Siostra tak średnio jakoś się nim mało przejmuje,raczej ma swoje sprawy.
Może musi się oswoić.

Ja ok-strasznie boli mnie brzuch-wciąż,ale to podobno przy kolejnym porodzie normalne. Też tak miałyście? Ale ma to swoje plusy-brzuch już prawie zniknął. Sama jestem w szoku, że tak szybko. Poprzednio zajęło mi to 4 miesiące. Zostały tylko zbędne kg na tyłeczku:)
Mamusie wiem, że końcówka jest wykańczająca...sama to przeszłam. Dużo sił dla Was.I szybkich, bezkomplikacyjnych porodów.

Mamy karmiące jak u was z apetytem? U mnie jakoś dziwnie, apetyt słaby,wręcz muszę sie zmuszać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

nie ma co przejmowac sie gadaniem innych, matka zawsze wie najlepiej! :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

mi też się ciężko śpi ostatnio. budzę się do toalety 3-4 razy, ciężko zasypia i do tego chrapanie obok... ale nie ma co narzekać, już niedługo nawet chrapanie nie będzie mi przeszkadzać;)

Paniqa ten czop chyba niekoniecznie zawsze wypada. koleżance wyciągali go na porodówce, a przyjechała z regularnymi skurczami.

ja się nastawiam, że za dużo dobrego nie zjem w te święta. juz sobie zaklepałam u mamy pierogi ruskie bez cebulki i mogę tylko je wcinać:)

stopy i dłonie też mi delikatnie puchną. no cóż, taki nasz los na końcówce.

ja chciałabym karmić piersią. ale piersi mam duże, a ponoć przy dużych o wiele gorzej niż z małymi. moja mama miała przy dwójce dzieci zapalenie piersi, kiedyś kazali odstawiać dziecko, a teraz wręcz przeciwnie - nie przestawać. do tego mam strasznie wrażliwe brodawki - w sumie przez prawie całą ciążę i jakoś na ten moment sobie nie wyobrażam, że córa ma mnie tam ciągnąć:P też macie takie wrażliwe?

amadea ponoć rumianek jest dobry do oczka. koleżanka miała podobną sytuację i lekarze dawali jej dziecku antybiotyki. dopiero okulista stwierdził, że miało zapchane kanaliki łzowe - co jest ponoc czeste u noworodków i kazała masować tę okolicę. i przeszło. ale czy to w twoim przypadku to samo? może lepiej pediatra niech spojrzy.

happymum gdzieś wyczytałam, że ponoć im bliżej rozwiązania tym śluzu więcej.

dziewczyny a brzuch jakoś inaczej wygląda jak już tych wód nie ma?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

happymum co chodzi o wody. z synkiem bylo tak poszlam siusi no i skonczylam a czuje ze chce jeszcze ale tak jakos inaczej wiedzlam ze to wody. pozniej saczyly sie. byly bezbarwne i zaberwione llekko rozowe z malymi nitkami krwi. jak wody odchodza to poczujesz takie cieplo miedzy nogami:))))
a moze to odchodzi ci czop od jest od bialo-kremowego, i tez wyglad jak taka galaretka z krwia tez bylo zabariwone na troche brazowo.
czop moz odejsc w jednym kawalku albo odchodzic kawaleczkami. jak nic nie ma ma zielonego albo nie krwawisz bardzo mocno to wszytsko jest oki.
a jeszcze jedno juz pod koniec ciazy tez sie wydziela wicej sluzu

tak cos czuje ze urodzisz szybciej:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

Ja już mężowi dlatego wbijam do głowy że jak chce iść na wigilię do swojej siostry to niech idzie w naszym imieniu na godzinkę ale ja małej targać na 17 nie będę... chce ją kapać jak się urodzi wieczorami tak koło 19...więc nie będę 3-4 tyg dziecka targać samochodem, do ciepłego mieszkania w bloku gdzie będzie z 20 osób na godzinę, potem znowu na dwór, do auta i do domu i do kąpieli....to bez sensu.... ewentualnie mogę małą wykapać, nakarmić, ułożyć do snu i mame poprosić żeby od siebie z piętra do nas zeszła na godiznkę a my skoczymy z mężem podzielić się opłatkiem z jego rodzinką i tyle... ale małej na 99% nigdzie nie targam... nie chce żadnego zapalenia płuc czy innych cudów na tak małe stworzenie ściągać.... trudno.... wg rodziny męża wyjdę na powaloną sterylną panią pielęgniarkę... teściowa zawsze mi mówi że najgorzej jest mieć za matkę ,,nauczycielkę, księgową i pielęgniarkę" no cóż :D życie :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

happymum ja wlasnie tego sie boje ze duzo obcych dla synka jeszcze osob bedzie wokol niego skakalo ze swoimi zarazkami a on bedzie przeciez mial pare dni...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

Muszka a myślałam że tylko ze mnie takie dziwadło że męża porzuciłam i wyniosłam się z sypialni... w salonie na kanapie czuje się lepiej... i mogę bez problemu biegać całą noc siu siu i nie budzić nikogo... bo ostatnio biegam po nocy jak opętana...

Paniqa każda ma inne nadzieje... ja to marzę żeby urodzić, ty chcesz jeszcze trochę poczekać hihi oby każdej z nas marzenia się spełniły :)
Życzę Ci też aby ten twój ,,raczek" zniknął tak szybko jak szybko się pojawił... i żeby wyniki były dobre i żebyś nie miała już żadnych zdrowotnych zmartwień...

Paniqa co do objawów świadczących czy to już wybiła godzina zero to ja kurcze też już głupieje... bo skoro według ginekologów mam szyjke zgładzoną brak tylko rozwarcia i skurczy (a skurcze nie muszą wcale być, a wg nich wody to mi w trakcie akcji porodowej miną) to ja już też głupieje i nie wiem co ma być dla mnie wyznacznikiem...

Co do świąt to my chyba zostaniemy w domku... mała będzie miała tylko kilka tygodni...a zabieranie jej na godz 16-17 na wigilie gdzie będzie mnóstwo ludzi, dzieci i bakterii... może gadam jak nawiedzona pielęgniarka ale kurcze jak pomyśle że mi ma 20 osób brać małą z ręki do ręki, cmokać, dmuchać, kichać... może jestem dziwadło :(

Perfectangel ja już mam od 3 tygodni opadnięty brzuch tak nisko że masakra...i nic....

amadea99 a skąd wiedziałaś że wody odchodzą ci stopniowo? Ja może głupio teraz palnę ale noszę wkładki i od kilku dni co raz więcej wypada ze mnie takiego białego płynu/śluzu i sama nie wiem co to jest... i zapach taki kwaśnawy czy coś...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

Amadea dzieki za info. Wracajcie do Polski. Chyba od dawna o tym myslisz... Nie znam zadnych sposobow na oczko, biedna malutka, niech jej sie szyko poprawi!

Mi zgaga przeszla pare dni temu jak reka odjal i wlasnie mam wrazenie ze mam nizej brzuch, dlatego zastanawiam sie czy to mozliwe ze obnizyl juz mi sie brzuch, bo jakos maz tego nie widzi... ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

perfectangel mi brzuch nie opad ale czop odszed dwa tyg przed i pozniej jak zaczelo sie reszta czopu odeszla a wody odchodzily mi stopniowo pod czas porodu a i polozna podlewal woda bylo lzej urodzic mala naprawde. przy synku wody mi najpierw odeszly a pozniej po 46 godz ur mlodego.

macie sprawdzone sposby na ropiejace oczko. malej od wczoraj zaczelo ropiec spuchlo. przemywam przegotawana woda, sola fizi. i czarna herbata. moze znacie cos jeszcze co pomoze.
wczoraj w nocy bylismy u lekarza tzn tutaj jest taka centrum pomocy jezli np nie jestes zajestriowany u lekarza, albo zeby nie jechac do szpitala od razu. no i co powiedzile mi ze nie maja tutaj osoby ktora zajmie sie mal i musze jechac do szpitala. poprostu rece opadja. cala drogr ryczalam....
dlatego brakuje mi POlski m. in. bo po mimo tego ze sprzet w pl jest troche gorszy ale za to lekarze sa a nie a szkoda gadac....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

lyneth ja tez glownie leze przez te plecy, pewnie tez dlatego moje skurcze minely... zmuszam sie tylko do zrobienia posilkow i dwoch spacerkow z moim pieskiem ukochanym... w srode powinien sie remont skonczyc i zacznie sie sprzatanie... ciekawe jak dam rade... ale zalatwiam sobie pania do pomocy :-)

widze ze wszystkie poki co nastawiaja sie na karmienie piersia, ale jak wiemy nie zawsze jest to takie proste.... zobaczymy jak nam sie uda... :-) ja bym chciala tak chociaz dwa- trzy miesiace, choc z tego co slyszalam wiele kobiet poddaje sie po kryzysie w 6 tygodniu karmienia, nie wiem ile w tym prawdy, ale faktycznie mam pare kolezanek, ktore wlasnie tak mialy. Wiem na pewno ze zmuszac sie nie bede i jak bedzie mi to zle na psychike dzialalo to nie bede sie katowac... dzieci wyczuwaja nasze nastroje wiec nic na sile. Moja tesciowa meza nie karmila w ogole a zfrowy jak byk, jego siostra rowniez. Ja tez tylko przez miesiac na cycku bylam bo potem zastoje i inne problemy z goraczka przez to, pokonaly moja mame. bedzie co ma byc, na pewno sie postaram karmic, ale bez zmuszania sie przesadnego.

tez mi zaczely sie obrzeki robic, na razie tylko na dloniach, obraczke musialam zdjac w tym tygodniu :-(

i niech slonko sie pojawi!

dziewczyny kiedy opuscil Wam sie brzuch przed porodem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

hej dziewczyny,
a ja do niedawna spalam dobrze, ale teraz budzę się w nocy i przez kilka godzin nie mogę spać, mysl eo maluszku i porodzie, i takie tam... a potem budzę się nad ranem nieprzytomna...tak jaj dzisiaj :)
ale nie narzekam - krzyż mnie nie boli, zgagę mialam raz (to chyba byla zgaga, bo wydawalo mi się ze coś mi utknęlo w gardle ;), maly jeszce nie ciśnie bo brzuch mam wysoko...takze jest dobrze
Trzymam kciuki za Was i jestem ciekawa ktory pierwszy malutki strzelec się urodzi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

perfectangel - widzę, ze i Ciebie dopadły bóle krzyża, wiem cos o tym, nie zazdroszcze. Też tak nie możesz chodzić, jak ja? Juz ledwo daje radę :(

joahne - dokladnie o tym samym ostatnio myślałam! Tak mu się wcześniej spieszyło, a teraz co? sziedzi w środku i ma sie dobrze, wyjść nie chce... żeby było śmieszniej wcześniej musiałam leżeć, a bardzo chciałam chodzić, teraz lekarz zalecił spacery, zeby pobudzić małego do wyjścia i nie mogę, głownie leżę przez te bóle krzyża! na pewno to nie pomaga w wygonieniu malucha ze środka, co za ironia losu!

Paniqa - mi tez puchły stopy i bolały tak przez tydzień; wieczorem zawsze były bardziej napuchnięte po calym dniu niż rano, ale tak po ok 1,5 tygodnia to samo przeszło. Jakby sie zatrzymało to puchnięcie i nic już nie boli. Widzę, że te stopy są nadal trochę opuchnięte, ale jakby stoją w miejscu, nie szczypia, nie bolą, nic nie dokucza. Może i u Ciebie tak będzie?

Dziewczyny mi też szkoda świątecznych potraw, szczególnie uszek z grzybami w barszczyku, ale co zrobić, raz nie zjem.

Ja dziś cały dzień przeleżalam, przespałam w łóżku. Tak mnie krzyż boli, że nic nie byłam w stanie zrobić. Film za filmem i drzemki. Do tego dziś nie miałam żadnych objawów zbliżającego się porodu, nic! Żadnego skurczu, brzuch się ani razu nie napiął, nic! Tylko mały w środku szaleje i chyba fikołki tam robi, bo czuć go z każdej strony. Faktycznie Dziewczyny macie rację, to czekanie jest mega męczące! I do tego ciagłe telefony, czy już urodziłam i czemu jeszcze nie.

Ja też śpie cała obłożona poduszkami hihi Pod krzyżem, brzuchem, w nogach, pod głową, gdzie się da ;)
Dobrej nocki dla Was i Maluszków :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

heh Justyna :-) jak mnie czasem stres lapie czy bede dobra mamusia to tez sobie mysle ze moze fajnie by bylo jeszcze przez swieta sie najesc :-)
jakos mi tak tylko Malego zal ze bedzie mial w slabym czasie urodziny... ale coz... juz nic nie poradzimy :-) urodzi sie kiedy bedzie chcial i bedzie gotow :-) teraz niech juz on zdecyduje ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

perfectangel spokojnie nie zostaniesz sama na koniec grudnia jestem jeszcze ja :) mi z kolei włączył się tryb nocny , nie mogę spać, co chwilę do wc. Ledwo co się położe usilując zasnąć to znowuu goni :) a na dodatek mąż chrapie :) Tak sobie czytam i mam nadzieję , ze w moim przypadku rozpakowanie nastapi po swietach to bedzie jedyna okazja na porzadne najedzenie się bo pozniej to dieta mamusi karmiącej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

witam\ w nowym watku:)

ja tez sie boje coraz bardziej i marze by jeszcze pare tygodni-miesiac odwlec porod i nadal nie spakowana, jeszcze troche rzeczy nadal brakuje...
i w sumie juz z terminem sie gubie, wiem kiedy bylo mniej wiecej poczecie, om 18.12, z usg pierwszy raz 13.12, inny raz 22,12, raz 20.12 i raz 16.12 i ja juz sama nie wiem, najlepszy bedzie 01.01 :) ale pewnie nierealne...

moze smiesznie zabrzmi ale ogladam sobie nogi a zwlaszcza stopy jak puchna na koniec dnia i porownuje do ich porannego widoku masakra jaka roznica...w czwartek na wizycie chyba poprosze o cos na to bo za tydzien dwa to bedzie straszne juz calkiem...

przez ciazowa zgagę uzależniłam się od gumy mietowej, pożeram z 2 op.dziennie i zgagi zero, a jak czasem jest dzien ze zapomne o niej to od razu chwyta...

coraz bardziej dociera do mnie ten moj przedinwazyjny rak i czytam, rozmawiam i łapie doła, czuje sie ze jestem z tym sama w domu...a tak to dowiaduje sie ze ciaza wyolbrzymia pewne rzeczy, potem ze oczyszcza organizm i po ciazy moze wyjsc ze nieco temat sie cofnie, innym razem ze rozwinie bardziej...w poniedzialek zaklepie mam nadzieje termin na klinicznej na szczegolowe badanie, ale juz wiem ze w marcu terminy sie powoli koncza, a czekanie zawsze jest na niekorzysc....boje sie...jeszcze porod...dzidzius w brzuchu ma coraz mniej miejsca, brzuch sie jeszcze nie obnizyl, szyjka nie skrocila rozwarcia nie ma, ale łapie sie na tym ze panikuje i obserwuje a ze to mnie zakłuje, tu delikatnie cos poczuje...
i mam pytanko do dziewczyn ktore maja juz porod za soba - czy zawsze ten jakis czop sluzowy wypada przed skurczami? jakie konkretne objawy spowodowały ze doszłyscie do wniosku ze czas do szpitala smigac i był to właściwy czas? ja wiem ze glupio sie pytam, ale mam metlik w glowie, a przeciez nie zawsze czuje sie skurcze az tak bardzo albo nie zawsze wody odchodza same
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

chce mi się wyć....matka szuka pracy...taaaa (64 odpowiedzi)

muszę się wygadać...może to poniekąd jakaś moja terapia ... mam dwoje dzieci...mlodsze dwa...

Okulary dla dziecka w kolejnych krokach - prośba o instruktaż. (9 odpowiedzi)

Moje dziecko przeszło dwa kolejne badania wzroku i teraz mam jakąś receptę okulary (czy jak to...

nietrzymanie moczu po ciąży (28 odpowiedzi)

Słuchajcie czy któraś z Was miała po porodzie problem z nietrzymaniem moczu?