Re: mój muzyczny kącik
U mnie w lesie Mansonie to jest dokładnie tak, jak dawno temu tu napisałeś, boś go znasz, więc u mnie buki w zapan brat z sosną.
Ale tylko brzegi, czyli kilka kilometrów.
Mało osób wie, gdzie szukać u mnie, majestatycznych olbrzymich modrzewi.
Ja wiem.
Bujasz chyba mój Don Kichot'cie.
Napisał Sancho Pansa.
Twój osobisto-własnościowy las jest raczej iglasty. (chyba-, a bo ja tam wiem, skoro się Twym autem zgubiłem na tyle, że Szura wyszła po mnie i kierowcę. I przyczepę z drewnem. I po nas bośmy byli już głodni).
Iglaste, jak Twoje, przepuszczają wodę chyba bardziej jak buczki.
Ahaaaaaa, Tobie pewno chodzi o to, deszczówa z gleby szybko paruje, zaś z listków buczyzny idzie wolno kropelkowo w ściółkę podwyższając jej higroskopijność?
Czy szerokolistne lepiej transportują bogactwo wody w dół?
By się może zgadzało.
Idę po piwo, coś słabo artykułuję.
Się.
ps. Napiłbym się z Tobą wódki.
Szkoda, że razem nie oglądaliśmy meczu Holland & México.
0
0