Mój dochód to nie Twoja sparwa, a samego VATu płacę pewnie ze 2x więcej niż Ty wszystkich podatków :DDD
Tak jak nie jest Twoją sprawą dochód innych ludzi. Jednak jak zaglądasz innym do portfela, rozliczasz, krytykujesz, a nawet obrażasz, to jest bardzo w porządku. Ale jak ktoś inny skomentuje Twoje finanse... O, to już jest niefajne, bo jak ten ktoś śmiał...
Płacisz wysoki VAT - a z czego, skoro jesteś bezrobotny? A może do tego jeszcze nieuczciwy? Ale jak płacisz ten duży VAT to dobrze. Może większy ode mnie, może nie - nieistotne jak dla mnie. Dla mnie ważne jest nie to, żeby się z kimś licytować a to, że moja rodzina ma takie wydatki, a tym samym dochody (wszystkie legalne, opodatkowane bez wspierania szarej strefy), że stać nas na godne i w miarę wygodne życie. Reszta nie ma dla mnie kompletnie znaczenia.
"Kiedy tak miało być?"
Jak to kiedy? Cały czas.. Po to jest ten program - żeby wspomóc biedne rodziny...
Inne media oglądamy/czytamy. Ja ciągle słyszałam, że 500+ ma być dodatkiem demograficznym a nie zapomogą dla najbiedniejszych. No ale może rzeczywiście różne kanały przekazywały różne informacje na ten temat. Może zrobimy sondę, kogo jest więcej wśród nas - tych co słyszeli o 500+ jako dodatku demograficznym dla rodzin wielodzietnych czy tych którzy słyszeli, że ma to być zapomoga dla najbiedniejszych. Tylko dziwi mnie to, że jeśli rzeczywiście w planach były to pieniądze dla najbardziej potrzebujących, to czemu nie były/są weryfikowane dochody w celu przyznania świadczenia. Pierwszy raz się zdarza, że państwo chce dać więcej niż samo obiecało. Raczej się takie rzeczy nie zdarzały wcześniej.
3
2