moja dwu i pół letnia córcia wczoraj spadła z fotela wysokiego na główke zrobiłam jej od razu zimne okłady!!! w nocy troche płakała i muwiła że boli tam gdzie sie uderzyła naszczęście nie wymiotowała ani nic czy isc z nia do lekarza czy cos??czy nic jej nie bedzie???

ja bym radzila isc na usg glowki, lepiej byc pewnym,ze wszystko ok niz potem zalowac jak bd problemy z tym zwiazane

a pediatra musi dać skierowanie??? teraz sie bawi i muwi ze nie boli ale właśnie niechce zeby miała jakis uraz czy coś!!

Mozesz podjechac na kazda najblizsza IP i nietrzeba skierowania..

mieliśmy taki przypadek, dziecko spadło z wózka, podjechalismy na IP i nie mielismy usg głowki a tylko obserwacje przez 3 godziny.

wbrew pozorom nikt tak szybko usg nie zrobi jesli nic sie nie dzieje.

znająć naszą służbę zdrowia,pewnie zalecą obserwację dziecka,obejrzą zrenice i wsio...........

obserwowalam to ja ją sama całą noc!!!i tylko płakała ze boli i nic więcej a teraz bawi sie i biega!!! to ja sama ja jeszcze poobserwuje w domku bo mam daleko na IP!!!

dlaczego krzyczysz? mniej wykrzyknikow bo sie źle czyta......

jak nic dziecku nie jest to bez sensu jechac.

mój mały zaliczył już wszystki schody w domu, upadek z łóżka piętrowego i nic mu nie jest - dzieci są bardzo elastyczne, kiedyś po upadku z łóżka na drugi dzień nam wymiotował i mówił że go boli - pojechaliśmy do lekarza i okazało się że to z nerwów tak reagował, nie miał żadnego wstrząśnienia ani nic. - dla własnego spokoju oczywiście możesz gdzieś pojechać - w wojewódzkim na izbie odrazu robią zdjęcia - ale musisz powiedzieć że to teraz się stało a nie wczoraj bo tak to cie odeślą i powiedzą że wszystko jest ok.
jakby mała naparwde miała wstrząśnienie to niezasneła by ci, płakałaby przeraźliwie, nie dałabys rady uspokoić - i wierz mi już dawno byś z nią była w szpitalu
ale to tylko moje własne spostrzerzenia i doświadczenia

wiesz różnie bywa, albo nie zaśnie, albo własnie zaśnie szybko i już nie dobudzisz

jak widać na różnych tragicznych przykładach nawet upadek z wysokości 1 metra może skończyć się bardzo źle, niefortunnie uderzy gdzieś główką i tragedia gotowa

ale matka chyba zna swoje dziecko i widzi, czy jest coś nie tak

u nas kiedy corka majac roczek niecaly spadla z polowy schodow pojechalismy na IP to odeslali nas do domu z kartka z instrukcja jak postepowac w razie urazu glowy jezeli dziecko nie stracilo przytomnosci wystarczy obserwowac przez pierwsza dobe wybudzac co 4 godziny i dziecko powinno wiedziec jak sie nazywa gdzie mieszka takie podstawowe rzeczy powinno kojarzyc niestety nic wiecej nie zrobia

Roczne - gdzie mieszka? Dobrze, ze nie ma podać nazwiska rodowego matki...

hehe no tez wtedy wydawalo mi sie todziwne zeby mialo podac gdzie mieszka ale podejrzewam ze chodzi ogolnie o podstwowe rzeczy no i najwazniejsze obserwowanie

pownni zrobić tak:
Rentgen głowy żeby wykluczyć uraz czaszki
USG(możecie sami zrobic prywatnie-50zł)
Źrenice, odruchy
Oczywiście obserwacja i jeszcze raz obserwacja należy zwrócić uwagę na najmnijsze szczegóły w zachowaniu dziecka.
Wymioty(wstrząs mózgu)
Lejące i nie przytomne dziecko(nawet uraz mózgu, choć nie koniecznie)
Płączące dziecko(stłuczenie, krwiak)
Powinni też zbadać ciśnienie
Obserwacja ciemiączka

usg główki to robi sie jak ciemiączko jest nie zarośnięte, więc 2,5 latce to ciekawe jak mają zrobic..
my mieliśmy podobnie, upadek, nic się nie działo, a po tyg. w nocy jazdy..budził sie z krzykiem i płaczem..i tak przez 3 tyg..przez to spędziliśmy 4 dni dwa tyg temu na neurologii na am..badania nic nie wykazały, ale przez to, że był upadek nikt nie mogl wykluczyć urazu..ja nastepnym razem pojade od razu do szpitala, bo potem nie bede wiedziala czy jaies objawy nie sa skutkiem tego uderzenia..nigdy wiecej nie chce wracac na ten oddzial, przezylismy koszmar i do tego wrocil Mlody ze szkarlatyna;/
ale jak dziecko ma 2,5 roku to zawsze latwiej, bo powie co i jak, a u nas niestety nie

dziecko płakało, więc trzeba było jechać na IP a nie teraz się na forum pytać i czekac na zapewnienie, że wszystko będzie ok.
Tak wszystko będzie dobrze, my tu same wrożki po medycynie ;/

no kurde, lepiej pojechać i sprawdzić, najwyżej Cię odeślą. Po co ryzykować??

byłam i odesłali wszystko okej

@Bimka zgadzam się całkowicie. O ile temat to nie marna prowokacja?

Rusz tylek i zabierz dziecko do lekarza na wizyte kontrolna. Przez internet i na forum jeszcze nie stawiaja diagnozy.

Pierwsze co to trzeba z dzieckiem jechac na IP, tam robia rentgen glowki. Ja bym w zyciu nie czekala tylko gnala na pogotowie. Mojej znajomej synek upadl, nie pojechali na rentgen a po tygodniu zaczal im mdlec. Okazalo sie ze to wlasnie od tego upadku...

Faktycznie OK?
To dobrze.
Zaniepokoił mnie topik. Moja dwulatka niejednokrotnie upadła, latem na placu zabaw zdarzyly jej się dwa razy dość przykre incydenty (jak zjazd na główkę ze zjeżdżalni) ale nigdy jeszcze nie narzekała po dłuższym czasie, w nocy. Stąd moje obawy (ja bym sprawdzała) i pytanie.

bylismy na IP i jest wszystko okej!!! nie ma żadnego urazu nic sie nie dzieje!

Super!