powikłania po wirusie bostońskim

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko
Mój trzylatek miesiąc temu chorował na wirus bostoński. Później zaczęła schodzić mu skóra z opuszka palców.A dzisiaj zauważyłam, ze schodzi mu paznokieć. czy ktoś spotkał się z takimi powikłaniami?
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Witaj. Moj maly miesiac temu tez mial tego wirusa i od jakiegos czasu widze ze schodzi mu wlasnie skora kolo duzego palca u nogi...kurcze..moze to faktycznie ma zwiazek z tym wirusem.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: powikłania po wirusie bostońskim

jak moja corcia chorowała to trsoszke czytałam i faktycznie moze zejsc paznokiec u nas skonczylo sie na zejsciu skory z tym ze corcia miała niewiele krostek
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: powikłania po wirusie bostońskim

tak to powiązane; pediatra uprzedzała nas,że może schodzić skóra i całe paznokcie (moja dwójka właśnie skończyła wysypkę,mam nadzieję,że ominą nas problemy z paznokciami:/)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: powikłania po wirusie bostońskim

u nas już też całe palce obskubane
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Dziękuję za odpowiedzi. U nas po wysypce najpierw zeszła skóra z palców dłoni, później z palców stóp, a teraz schodzą 3 paznokcie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: powikłania po wirusie bostońskim

u nas 3 schodzące paznokcie .....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: powikłania po wirusie bostońskim

dziewczyny a co robiłyście z tymi paznokciami? tzn. jak je pielęgnowałyście?
Mój syn też ok. 1 miesiąca temu miał wirusa bostońskiego, potem schodziła mu skóra na palcach u rąk i nóg, pojawiły się nawet zmiany na skórze głowy, coś jak liszaj, ale szybko minęło. Do tej pory był spokój, tylko paznokcie zaczęły wyglądać jakby brakowało im witamin i jakby miały się złamać w pół. Zrobiłam badania morfologiczne i wszystko ok. A dziś w przedszkolu dwa paznokcie brzydko się naderwały, naderwanie jest poziome, tak w połowie paznokcia. Po powrocie z przedszkola umyliśmy porządnie rączki, obcięliśmy paznokcie na tyle, na ile Młody pozwolił i przykleiłam delikatnie plaster, aby nie zerwał paznokci na dobre. Nakleiłam tak, aby powietrze dochodziło. A teraz siedzę w necie i szukam na ten temat jakichś informacji. Co jeszcze mogę zrobić? Wyczytałam, że powinno się jechać na całkowite zerwanie paznokcia, ale aż nie chce mi się w to wierzyć. Młody nie skarży się jakoś specjalnie na ból.
Jak to było u Was? Poradźcie, co jeszcze można zrobić?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: powikłania po wirusie bostońskim

TAK TAK to są niestety sprawy po przebytej chorobie bostońskiej miesiąc temu byliśmy w szpitalu właśnie z bostonką i Pani przy wypisie powiedziała że moga wystąpić jakiś czas po chorobie takie właśnie rzeczy najgorsze to schodzenie paznokci...Schodzącą skóre trzeba mocno nawilżać maściami,kremami np...nivea
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: powikłania po wirusie bostońskim

http://forum.trojmiasto.pl/Zmienione-paznokcie-po-wysokiej-goraczce-t487930,1,16.html
U nas był problem z paznokciami po wirusówce z wysoką gorączką.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

dzięki dziewczyny, czyli natłuszczać, odżywiać i czekać aż odrosną nowe :) przestraszyłam się, nie wiedziałam że po bostońce mogą być problemy z paznokciami :/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Ja w ogóle nie skojarzyłam problemów z paznokciami i wysokiej gorączki. Spanikowana wysłałam Męża z Młodym do dermatologa, w trybie natychmiastowym ;) teraz już jestem "mądrzejsza" ;) a pazurki bardzo szybko odrosły :) w sumie tylko smarowałam olejem kokosowym ;)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: powikłania po wirusie bostońskim

dziewczyny a przemywałyście te pazurki rivanolem albo szarym mydłem? A co myślicie o zwykłej oliwce dziecięcej?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Ehh, czemu nie znalazlam wcześniej tego watku? Latalam z dziecmi do pracowni mikologicznej w poszukiwaniu grzybic i innych cudow, bo moim dzieciom nagle zaczęły schodzić paznokcie, a kilka tygodni temu przechodzili wirusa bostonskiego... Lekarze też nic nie skojarzyli:/ podbijam dla innych nieswiadomych...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Jak wyglądała wysypka Waszych dzieci przy chorobie bostońskiej?Głównie chodzi mi o lokalizację?Bardzo proszę o odpowiedź.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: powikłania po wirusie bostońskim

U nas była rozsiana prawie wszedzie, a nie tylko na dloniach i stopach, jak piszą. Glownie byly to konczyny i tulow.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Rozumiem,dziękuję.Ja się dziwię,bo u mojego dziecka jest wysypka na klatce piersiowej,udach,pośladkach,buzi ale właśnie nie na dłoniach ani podeszwach stóp,a lekarka idzie w zaparte,że to nie co innego tylko choroba bostońska.Wiem też,że czasem różne schorzenia dają niecharakterystyczne objawy i w związku z tym mam mętlik w głowie.Czy Wasze dzieci miały nadkażenie bakteryjne i podawany antybiotyk?Ile czasu po chorobie poszły do przedszkoli/szkół?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: powikłania po wirusie bostońskim

My mieliśmy klasyczny wysyp, dłonie, stopy.
3 mce później kolejna bostonka - tylko w buzi, gardle. Dużo gorsza bo dziecko nie jadło. Rany bolaly także w nocy.
Trzeci raz 4 krostki, na wewnętrznej stronie jednej dłoni.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

A tak nawiasem,czy obecnie w przedszkolach/szkołach panuje zachorowalność na wirusa bostońskiego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Hop hop,jak to jest w końcu z tym wirusem??Proszę o odpowiedź.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

No ale co jak jest?

Moim po wirusie zawsze schodzila skora z wewnetrznch stron gloni, stóp. Paznokcie nie, ale znajomym tak. Nam paznokcie sie az "rozczwaraly" tj. Dzieliły na czworo tak się rozdwajaly ( jakkolwiek to brzmi), ale nie schodzily.

Co do obecnisci teraz w przedszkolu nie mam wiedzy.
My mielismy sierpień i listopad 2014 oraz styczen 2015, wiec nasze wirusy sa " stare".
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Dziękuję za odpowiedź.Pisząc,jak to w końcu jest miałam na myśli,czy u któregoś z dziecka była stwierdzona choroba bostońska,a nie miało ono wysypki na dłoniach i stopach,co jest znamienne dla tego schorzenia;-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Tak jak pisalam wyzej, przy drugim razie, corka miala tylko w buzi. Diagnoza potwierdzona przez lekarza , do tego siostra za kilka dni miala klasyczny wysyp, wiec bylo niejako potwierdzeniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: powikłania po wirusie bostońskim

MajowaMama dziękuję za odpowiedzi i miłego dnia życzę:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Zobacz jak wygląda język. Podobne objawy do bostonki daje szkarlatyna, tyle ,że wysypka jest w innych miejscach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Dziękuję.Wiem właśnie i bardziej się skłaniałam ku szkarlatynie,ale niestety obraz z krwi niejednoznaczny, a język bez zmian.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mój syn (3,5-letni) w lipcu br. miał wysoką gorączkę, prawie 40st., która utrzymywała się przez kilka dni. Spadała po podaniu syropu p.gorączkowego, ale po kilku godzinach znowu rosła. Pierwszego dnia pediatra wybadała go i nie stwierdziła żadnych innych objawów. Podejrzewała, że coś się wykluwa, a że za kilka dni mieliśmy zaplanowany wyjazd urlopowy i nie było czasu na obserwację, zapisała łagodny antybiotyk. Temperatura ustąpiła i nic się nie wydarzyło.
Ok. 1,5 m-ca później sytuacja powtórzyła się ponownie - wysoka temperatura (choć kilka kresek niżej niż za pierwszym razem), bez żadnych objawów. Znowu leki przeciwgorączkowe i tak ok. 3-4 dni. Zbadaliśmy mocz, ale nic niepokojącego nie wyszło. Wszystko minęło, pediatra nie znalazła przyczyny poza tym, że być może jest to reakcja organizmu na panujące upały.
Na początku października zaobserwowałam, że dziecku zaczyna schodzić skóra z opuszków palców u stóp i w mniejszym stopniu u rąk, natłuszczałam i powoli skóra zaczyna regenerować się.
Kilka dni temu skarżył się, że boli go nóżka (wierzch stopy), potem jednego dnia bolała go głowa (ale to może zmęczenie, bo dużo atrakcji w przedszkolu i jak się wyspał to już nie wspominał nic o głowie).
Teraz zauważyłam, że zaczynają od nasady schodzić mu paznokcie na dwóch palcach u rączek, pod spodem widać nowy paznokieć. Po przeczytaniu opinii podejrzewam, że ta temperatura mogła być spowodowana infekcją wirusa bostońskiego... choć nie mam pewności, bo poza gorączką nie było żadnych objawów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Dziewczyny czy przy tym wirusie bolało bardzo gardło Wasze dzieci? My chyba to również mamy...Wczoraj co prawda byliśmy u lek. i ta zdiagnozowała anginę (synek miał bardzo zaczerwienione gardło, ale bez ropnych zmian), a dziś po podaniu pierwszej dawki antyb. jest jeszcze gorzej. Od rana potworny ból gardła (ma mocno czerwone i dużo mały czerwonych kropek), a do tego swędzą go rączki i ma lekko wysypane właśnie stopy i ręce. I teraz nie wiem co robić..Zaraz powinnam mu podać kolejną dawkę antyb., a wiem, że tego się tym nie leczy. Na 12 idziemy ponownie do lek. Czym leczyłyście Wasze dzieci z tego wirusa? Heviranem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Aha synek od środy miał bardzo wysoką gorączkę, która wczoraj ustąpiła (ale ustąpiła jeszcze przed podaniem antybiotyku).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Witam,
Mój synek 2,5 lat przeszedł w żłobku bostonkę. Większość dzieci był chora i miła podobne objawy. Jednorazowa gorączka w nocy, za dwa dni wysypka: dłonie, usta, jama ustna, stopy, paluszki. trochę na pupie i udach. Swędziało go ale chyba nie tak strasznie. Z wysypki później robiły się strupki, jakby zasychała. Teraz po chyba miesiącu, schodzi mu skóra z dłoni i stóp i...wczoraj zauważyłam dwa schodzące paznokcie, kciuki!
Czyli typowe objawy. Cóż...poczekamy aż paznokcie odrosną i tyle...

Leczenia właściwie nie było. Jak to wirus... tylko objawowo, cos na gorączkę i coś przeciw swędzeniu skóry. Przeszło:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Na tego wirusa nie ma konkretnego lekarstwa leczenie jest objawowe to jest należy przyjmować wodny roztwór Gencjany (pendzelkowac np. Patyczki higieniczny)do gardła i na zmiany skórne oczywiście leki przeciwgoraczkowe. U mnie przebiegało to tak że w poniedziałek bolało mnie gardło bez zmian chorobowych wtorek to był horror nie mogłam nic pić i jeść dodatkowo miałam gorączkę do 39 w środę gorączka ustala i został ból gardła oraz pojawiły się zmieny na stopach i rękach a czwartek praktycznie było już w porządku z gardłem niestety dziś jest piątek zmiany na rękach i stopach są nadal ale gardło już nie boli. Pozdrawiam wszystkich chorujących choroba jest paskudna ale sama z czasem mija.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mój synek ma 2,5roku i jest w trakcie choroby. Najwięcej króst miał po wewnętrznej stronie ud, na wierzchu dłoni i na stopach. Oczywiście w buzi też .Teraz schodzi mu skóra z paluszków. Boję się o paznokcie, bo czytałam , że mogą schodzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mój synek też jest w trakcie tej choroby .ma 2,4 roku.już minął tydzień i teraz skora mi schodzi z paluszków i tak i stóp.smaruję mu bepanten Plus.mam nadzieję że pomoże bo ładnie nawilża.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mojemu synkowi też schodzi skora z paluszków i tak i stóp.smaruję 3razy dziennie kremem Dermalibour.widze poprawe.ten krem polecila mi pani dermatolog.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Moja córeczka miała takie pęcherze pod skórą. Były mało widoczne ale jej dokuczały i teraz w tych miejscach schodzi jej skóra...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mój synek miał Bostonke to wirus który atakuje wysoką gorączką następnie pojawiają się krosty podobne do ospy !Na twarzy rączkach i stopach !Na to nie ma antybiotyku żadnego !!!Wysusza się je specjalna pianką !Kilka tygodni zaczyna schodzić skura a po tym etapie pazurki !!! Myślę że objawy u pani dziecka to nie ten wirus a lekarz to kretyn/ka i się nie zna !!! Też nie można się dziwić ten wirus jest ok2moze 3 lat u nas też nie wiedziała co to jest postanowiłam zmienić lekarza na bardziej doświadczonego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mój siedmiolatka miał Bostonke. Najpierw objawił się bólem gardła i wysoką temperatura. Lekarz podejrzewał angine dostaliśmy pencyline w zawiesinie co 8 godzin przez 10 dni. W drugiej dobie antybiotyku pojawiły się czerwone plamki na rękach, najwięcej na stopach i w buzi(straszny ból) lekarz potwierdził Bostonke. Teraz jest tydzień po chorobie i zaczęła synowi schodzić skóra z palców stóp(mocno) delikatnie z palców dłoni. Smaruje to kremem nawilżającym bezzapachowym do stóp. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mój syn miał, po wysokiej gorączce, wysypkę tylko na pośladkach, teraz schodzą mu paznokcie u rąk. Jest to bardzo uciążliwe, idziemy jeszcze na morfologie, żeby sprawdzić tarczycę i cukier.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Miałam to samo. Głównie na stopach i ich podeszwach. Po jakimś czasie zaczeła mi schodzić w niektórych miejscach skóra grubą warstwą, ale miejscowo, jakby martwa i odpuchnięta od spodu. Teraz, a minęły już 2 miesiące zauważyłam, że kilka paznokci u stóp przy skórkach, tam gdzie wyrastają zaczęło odstawać od podłoża- jakby w tym miejscu pękły. Jakby np tips odkleił się od góry. Pod spodem narastają nowe paznokcie. Na jednym palcu zdjęłam paznokieć po wymoczeniu, ale nie radzę tego robić, bo pod spodem nowy odrósł mało i mam teraz opuszek bez ochrony i boli.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Ja po maratonie bostonki jestem mądrzejsza - najpierw 3,5-latek, równolegle tata, potem 1,5-roczniak, tata cały czas, w międzyczasie mama. Ponoć bostonka to potoczna nazwa zakażenia enterowirusem, co u różnych osób może dawać trochę różne objawy. Dzieciaki zasadniczo krótkotrwała i niedokuczliwa gorączka, potem wysypka na dłoniach i stopach (i od wewnątrz i trochę na zewnątrz) oraz w okolicach intymnych. Zmiany skórne również na języku, ustach i podniebieniu, co było bardziej dokuczliwe od reszty. Ale generalnie dało się przeżyć przy zmianie diety na płynną i półpłynną (bez żadnych soków i owoców oczywiście). Zapalenie jamy ustnej, które przechodziliśmy na wiosnę było o niebo gorsze. Bostonki nie leczyliśmy - tylko w buzi smarowanie roztworem wodnym gencjany. I dużo płynów (wody letniej).
U dorosłych - głównie zmiany na języku. Borykamy się z tym już od ok. miesiąca w cyklach - wysypuje na 2-3 dni, przechodzi. Do przeżycia.
Po ok. 2-3 tygodniach dzieciakom zaczęła schodzić skóra z dłoni i stóp - samo z siebie nie dokuczało, ale dzieciaki skubały i obrywały te odstające skórki. Teraz (po 1,5 miesiąca) schodzą paznokcie u rąk (po 1 na dłoni) - tak jakby od spodu narastały nowe, a stare się "odklejały". To też dzieciaków nie boli, ale skubią odstające kawałki paznokcia.
Moja konkluzja - ta cała bostonka to przeczekanie. Aż przejdzie gorączka, potem wysypka, aż zejdzie skóra, a potem paznokcie. Mam nadzieję, że na tym się skończy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mój syn (lat 6) około 6 tygodni temu przechodził bostonkę. Miał dużo zmian na skórze dłoni, stóp, w gardle, w miejscach intymnych. Wysoka gorączka. Na początku dostał antybiotyk, gdyż lekarz myślał, ze to zapalenie gardła (nie było jeszcze wysypki tylko bardzo "brzydkie gardło"). Gdy dostał wysypki poszliśmy do lekarza bo myśleliśmy, że to reakcja uczuleniowa na antybiotyk - lekarz zdiagnozował bostonkę. Gdy wszystko zaczęło się goić, gorączka ustąpiła przeczekaliśmy w domu tydzień dla wzmocnienia organizmu. Syn potem poszedł do przedszkola na tydzień następnie pojawiła się wysoka gorączka (w nocy nawet do około 40), trochę bolące gardło ale bez wysypki, ból głowy. Gorączkował przez 6 dni. Potem gorączka minęła, dziecko zdrowe. Jednak od czasu bostonki aż do dzisiaj syn codziennie się drapie, głównie po szyi, karku, plecy. Ostatnio po wycałowaniu przez gości dostał jakby wykwitów czerwonych na policzkach i czole. Swędzą go dłonie podczas zabawy i dostaje czerwonych plamek np. na nogach, gdy ma ubrane krótkie spodenki i szaleje po podłodze. Gdy zacznie się drapać skóra jest mocno czerwona, rozgrzana i z charakterystycznymi przeczosami lub zgrubienami koloru skóry. Gdy posmarujemy te miejsca kremem na AZS wszystko ustępuje. Nie ma śladu na skórze najmniejszego. Czy jest możliwe, że zaczyna się atopowe zapalenie skóry czy to może być skutek bostonki?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Moja córka miala wirusa bostońskiego, a powikłania przez 4 miesiące, kilkadziesiąt razy schodziła jej skóra ze stóp (podeszwy), smarowałam różnymi maściami natłuszczającymi i sterydowymi, a tu ciagle sypiaca się skóra. W końcu trafilismy do szpitala, gdzie okazało sie, że ma podeszwy stóp wtórnie nadkażone gronkowcem, zostalo wdrożone leczenie antybiotykiem miejscowo. Po wyjściu ze szpitala, dokładnie po miesiącu znowu musiałam przez 14 dni smarowac antybiotykiem, bo miala nadkażenia. Po półtora miesiącu w końcu skóra zaczeła sie regenerować. Córka oprócz zmian na stopach,miała podobne na dłoniach, ale nie schodziła jej skóra. Natomiast teraz schodzi jej część paznokci ze stóp i rak. Ta choroba to jakas masakra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Czytam cały wątek i włos języka mi się na głowie. Bowiem w okresie Świątecznym zachorowała moja roczna córka. Wysoka gorączka i diagnoza - zapalenie dróg oddechowych. Po 1dniu od podania antybiotyku wystąpiła wysypka. Myślałam że to reakcja alergiczna może na paracetamol który podalam naprzemian z nurofenem bo temp spaść nie chciała a córcia raz już wysypki dostała po paracetamolu. No więc fenistil i kolejnego dnia do lekarza. W międzyczasie zauważyłam wysypke u 4-letniego syna. Wzielam oboje so lekarza i diagnoza - ospa wietrzna... Następnie schodząc skóra z paluszkow rąk i nóg a id jakiegoś czasu rozwarstwiajace się a teraz schodzące paznokcie... Hmmm teraz sama nie wiem czy diagnoza była słuszna... Czy to była ospa czy wysypka bostonska :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Moja cora przeszla bostonke zmeczenie gorsce cialo wymioty chrosty na.cslym.ciele w buzi ropa I teraz zeszlo.jej wszystko to.zaczya po 3tyg schodzic skora na.dloniach palco opuszkach masakraaa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kurcze mam taki sam problem . moja córeczka ma 2.7 latek chorowała na bostonkę 3 tygodnie temu paluszek u nogi mały wygląda jaos mi dziwnie ,martwie się ,co ,to może być. czerwony ,spuchniety i pod paluszkiem schodzi skóra. co poradzić i czy to po bostonce!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Tak tak się dzieje po chorobie lekarz mnie uprzedził
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

mojej córce terz schodza po miesiącu po bostanskiej schodza paznokcie martwię sie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mam 32 lata i miesiąc temu przeszłam bostonkę. U dorosłych - dłonie i stopy tak swędzą, że moje drogie - nie macie pojęcia. Do tego, pojawiają się krostki (małe), które wyglądają jak wybroczyny. W tych miejscach, po zwalczeniu wirusa naskórek odkleił się od skóry właściwej i z tych miejsc schodziła mi skóra. Właściwie nadal schodzi. Dłonie mam już wygojone, stopy wyglądają tragicznie. Wyobraźcie sobie, że schodzi calutka skóra na piętach! Boli przy chodzeniu. Dodatkowo oddzielają mi się warstwy płytki paznokcia. Dzieci przechodzą to jakoś łagodniej. Najgorsze jest to, że gdy raz się złapało to dziadostwo, to można złapać i znów, i znów, i znów...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam, ja mam 26 lat i w lipcu zaraziłam sie tym dziadostwem od mojej 13mcznej córeczki. W porównaniu do jej objawów u mnie był dramat. Zaczeło się 19 lipca.. do dziś schodzi mi skóra na stopach.. a pięty to wole nie mówić;( wyglądam jak trędowata. Nawet sandałów nie mogłam nosić.. a dodatkowo schodzą mi paznokcie u rąk.!! pracuje w banku.. aż patrzeć na nie nie mogę.;/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Doskonale wiem co czujesz! Kupiłam sobie i mężowi (33 l.) skarpety złuszczające - trochę to pomaga. Z paznokciami masakra - a przecież nie będziemy mówić ludziom, że to bostonka!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

czemu nie? jest to wirus, mogłaś zarazić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

WIrus nie zaraża 2 miesiące po przebytej chorobie. Jestem po konsultacjach z 3 lekarzami : )

Też je mam, ale mam wrażenie ze efektów brak..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dokładnie, zaraża się do momentu wystąpienia objawów.
Ad skarpetek - dlatego mówię, że trochę pomagają (np. wczoraj skóra ze spodu stóp schodziła mi po nich jak z węża...). Musimy być cierpliwe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej. Mam 37 lat i od trzech tygodni walczę z tym choróbskiem- Bostonką. Tragedia. Wysypka na języku, całe gardło, dłonie, stopy i nogi. Pierwsze cztery dni wysypki ból, swędzenie i pieczenie jakby ktoś mnie jeżem pocierał. Teraz grubymi warstwami zaczęła schodzić skóra z dłoni i nóg. Czekam co będzie dalej. Nie zapowiada się wesoło. Grunt, że już tak nie boli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A czym smarowałaś te pazurki?Bo mój synek też ma to dziadostwo.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Moja 3letnia cirka ma to samo tez jej schodza paznokcie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A czym smarować te biedne paznokcie?Bo mój synek 6lat też ma to dziadostwo....Może olejkiem z drzewa herbacianego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

My w sumie niczym nie smarowaliśmy, ale można pomoczyć w oleju kokosowym lub posmarować alantan'em. Za to zaklejałam córce, jak już sie haczyły zeby sie zerwały za szybko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Witam czy podczas tego wirusa poza gorączka na początku występuje też gorączka po tygodniu? U mojej córki po tyg 38 °C i ogólne osłabienie. Jak myślicie czy to wirus czy jakaś nowa choroba się rozwija. Boję się żeby nie doszło do powikłań. Czy wy też tak miałyście?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

My 3 tygodnie po bostońce i znowu temperatura i łuszczące stopy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Witam wlasnie moja corka tez mialam wszystko po koleji wysypka gardlo niby angina chrosty niby sa szkarlatyna masakra po 4tyg tego dziadostwa koniec a jednak nie skora z palcow u rak opuszki I u nog zaczla zchodzic ale oki dala rady a po 5tyg czyli dzis zauwazylam.jak paznokcie schodza szlak normalnie mi sie az slabo zrobilo juz po pol ma paznokcia takie poiwietrz sie dostalo. Mam nadzieje ze tam.juz paznokc nowy jest bo nie.daje rady pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

witaj.. moja córeczka ma 2,7lat chora była na bostonkę 10 dni z tą chorobą bolał ją paluszek u nóżki był opuchniety ,czerwony ... wyglądało to jakby miał schodzić paznokieć opuchlizna na palcu długo się utrzymuje i zaczeła w koło opuszka schodzić skóra. co robić ,dalej . dostaliśmy skierowanie do chirurga że wrasta paznokieć ale mi to wygląda jakoś inaczej!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam 32 lata i nigdy wczesniej o tej chorobie nawet nie słyszałam do teraz aż sama na nią nie zachorowałam. Zaczęło sie 3 tygodnie temu. Pierwszy tydzień wysypka kolejny schodzenie skory i trzeci zaczynają mi odchodzić paznokcie aktualnie juz 4, skora e dalszym ciagu odpada. Odnoszę sie do wątku wrastającego paznokcia miałam dokladnie takie wrażenie u dużego palca u stóp. Wrażenie to daje rozlokowanie wysypki ktora w pewien sposób odparza od wewnątrz. Po wygaszeniu wysypki to wrażenie minelo -akurat ten paznokieć mi nie schodzi (jeszcze).Odnosnie swędzenia dostałam- po 2 dobach niespania i swędzenia nie do opisania w końcu trafiłam na lekarke ktora przepisala mi bardzo silne leki na alergie które troche zlagodzily swąd i nasenne psychotropy. Wydalam 400zlotych na przeróżne smarowidla i tabletki antyswądowe nic nie działa najlepsza rada jest przespać etap wysypki. Skora odeszla mi aż to różowego mięska pod spodem mam okropne rany i chyba wybiorę sie do lekarza bo nie wiem czy sama sobie z tym poradzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moja corcia od srody ma tego wirusa a ja dzis zlapalam .. Bol nie doopisania ;( dlonie tak bola strasznie , jest 2 w nocy a ja nie mg zasnac ;( czym smarowac to paskudztwo aby usmierzylo bol bo zarsz zwariuje ;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Popros lekarza o leki przeciwswiadowe (ja bralam atarax) i ferwex d przeciwbolowe w saszetkach. Mi pomagalo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

fenistil na swedzenie mojemu synkowi pomogl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaraziłem się Bostonką od siostry prawdopodobnie. Pierwszy objaw angina, po 2 dniach wysypka na dłoniach, głowie, twarzy w okolicach miejsc intymnych i na stopach, najpierw swedziały potem piekący ból, po ustąpieniu objawów skóra na dłoniach i stopach od wewnętrznej strony zgrubiała i ze zmniejszonym czuciem. Po paru dniach skóra złazi mi płatami najpierw z dłoni, palców a teraz ze stóp. Masakra, nie boli już ale dalej boję się gdyż nowa skóra jest zaczerwieniona i wrażliwa na ciepło, zimno (zwiększanie odczuwania np. gdy dotykam klamki w ciepłym domu jest lodowata). Z prawej pięty zlazła mi za jednym razem odsłaniając ten wrażliwy naskórek. Ta choroba to jest jakaś tragedia. W pierwszych dniach po ustąpieniu objawów myślałem że zejdą mi też paznokcie gdyż zaczęły się rozwarstwiać i mieć nienaturalny kolor, acz odzyskały teraz barwę i widocznie po ścięciu się poprawiły. Wszystkim chorym na to świństwo życzę szybkiego powrotu do zdrowia i jak najmniej powikłań, nawet najgorszemu wrogowi nie życzyłbym zachorowania na to świnśtwo.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Opuchnięty paluszek, to nie brzmi zbyt dobrze... Co wyszło po badaniach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A mój stary ma dzisiaj powikłania po wirusie filipińskim.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Moje dziecko w pazdzoerniku mialo wysypke na pupce i w pachwinkachi dopiero pozniej bylam u lekarza kt stwierdzil ze to bostonka i zauwazyl krostki w buzi. Pozjawilo sie doslownie kilka na rekach ( na dloniach i stopach nic) a teraz listopad ( mc po chorobie) zchodza 3 paznokcie z dloni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ludzie bostonka to choroba tzw brudnych rak, krosty sa jedynie na dloniach i stopach oraz w buzi. jesli jakiekolwiek krosty sa w pachwinach i posladkach, nawet jesli tlow jest ok i jeslinie ma malinowego jezyka to jest to szkarlatyna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dziwne bo właśnie malinowy język jest charakterystyczny dla szkarlatyny..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Właśnie, jak jest malinowy język, to to jest szkarlatyna. A Bostonka swoje krosty może sypać różnie. Zwykle na stopach, dłoniach, ustach, ale bywa też, że na skórze głowy (między włosami), udach, piersi, rękach, genitaliach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Mam 19 lat przed świętami złapała mnie bostonka... Nie życzę tego uczucia (pieczenie swędzenie kłucie.. wszystko na raz) największemu wrogowi... Mam takie pytanie jak długo skóra dłoni i stóp dochodziła do siebie? Moje ręce są nawet nawet ok ale stopy... coś okropnego skóra bardzo brzydko schodzi i wydaje mi się że przez dłuższy czas jeszcze będzie schodzić...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam 25 lat i w listopadzie miałam bostonkę. Skóra schodziła mi gdzieś z miesiąc. Jednak mamy dzisiaj 7 luty a mi nadal schodzą paznokcie u rąk... początkowo były tylko dwa, teraz z kolejnych 3 schodzi :/ Dermatolog kazał stosować regenerum do paznokci, ale spróbuje jeszcze ten olej kokosowy. Masakra. Chodzę z zaklejonymi paznokciami, ciągle ktoś pyta co mam tak zaklejone, a przecież nie będę rozpowiadać że miałam bostonkę... jak chorowałam to praktycznie cały listopad siedziałam w domu :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Ta choroba to jakaś masakra. Mam 20 lat, chorowałam w styczniu, wszystko podobnie jak u was, wysoka gorączka, swędzenie stop a potem wysypka na stopach dłoniach, buzia mnie szczęśliwie ominęła. Uprzejma pani doktor stwierdziła ze to uczulenie na antybiotyk, tydzień później te same objawy u mojego brata. Przypadek ? Jego diagnoza natomiast uczulenie na paracetamol. Lekarze powinni być lepiej doinformowani na temat tej choroby... Cały luty męczyłam się ze schodząca skóra ze stop, grubymi warstwami aż odkrywały wrażliwy naskórek. Pod koniec lutego zauważyłam, ze paznokcie u rak mi się podpowietrzaja jakby od strony skórek. Zeszły mi wszystkie. Wyglądało to okropnie, nosiłam plasterki na każdym paznokciu bo nie mogłam na to patrzeć. Teraz (21 marca) moje paznokcie są w dużo lepszym stanie, odrosły już ponad polowe, teraz wyglądają już jak tylko poobgryzane. Szczęśliwa, ze wszystko się kończy, przypadkiem przyjrzałem się dziś moim stopom. I uwaga uwaga 8 paznokci podpowietrzonych. Nie wierze ze teraz muszę przezywać to na stopach. Mam dość tej choroby, nie życzę nikomu i życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Tak. Moj 3 letni synek przeszedł to samo najpierw wysypka i gorączka 38 następnie schodziła skora z dłoni i stóp a teraz paznokcie ta choroba ponoć tak przebiega
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

U nas zaczęło się również od wysokiej gorączki i syna 9 lat do 40 stopni ale na drugi dzień goraczkowania lekarz stwierdził anginę bo podobno były naciski rolne na migdałkach i dał antybiotyk po którym gorączka nie ustawała prze kolejne 2 dni syn był naprzemian na paracetamol i nurofenie aż wreszcie zauważył na pośladkach krostki no ale cóż czasem wyskoczy coś na lipie więc przeżywaliśmy je spirytusem.Następnego nie dopiero pojawiły się plamki na dłoniach i stopie i jakie ustnej na tylniej stronie gardła.Za dośłownie 3 dni zaraziłam się ja.Gorączka 39 stopni dreszcze, następne to dnia nie mogłam wstać z łóżka ból rąk i nóg jak bym miała podwójne zakwasy każdej części ciała.Ból gardła z licznymi wypryskami uniemożliwiający przełamanie śliny a na palcach wskazujących u dłoni i małym palcu stopy zaczerwienienie opuchniecie jak by mi się zastrzał robił.Plamki na dłoniach dawały uczucie odcisku z opryszczka i poparzeniem. (kłucie przy dotyku mrowienie i pieczenie przy styczności z delikatnie ciepłymi rzeczami) a skóra na tych palcach 1-paliczek stała się jak z metalu i zero czucia więc już teraz czekam na zejście paznokci bo skóra nie uległa zmianie. Opisałam to żebyście wiedziały co mogą czuć nasze dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Witam moja córka parę dni temu miala podobne objawy do bostonki(teraz to wiem ze była to bostonka) czyli schodziła jej skorka ze stup,miala wysypkę,gorączkę,biegunkę do tego kaszel,katar.Krostki szybko ustąpiły samoistnie,wiec poszłyśmy do lekarza z kaszlem i katarem,nic nawet nie wspomniałam o tych krostkach bo myślałam ze nie jest powiązane z przeziębieniem,myślałam ze to potowki).Pediatra przepisała nam leki na latarek noi oczywiście nie pomogly nam w 100%gdyż dzisiaj mamy ponownie wodnisty latarek i kaszel.Zaniepokoilo mnie to ze dzisiaj zaczął schodzić Force paznokieć.Piczytalam trochę na forum o Boston e i teraz juz wiem że moja prawie 3letnia córka przechodzi Bostonie jutro idziemy do lekaza bo denerwuje się tym wchodzącym paznokciem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zachorowałam na bostonke w wieku 57 lat(zaraziłem się od wnuków ) w ciągu roku zeszły mi wszystkie paznokcie i to był dopiero horror!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Tak mi też schodzą po wysypce kiedy odrosną wie ktoś moze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Dobry ortodonta (28 odpowiedzi)

dla osoby dorosłej, wada zgryzu, znacie kogoś?

Przedszkole 43 Jantarek Gdynia (3 odpowiedzi)

Witam, drogie mamy czy kogoś pociecha uczęszcza do przedszkola nr 43 "Jantarek ? Jeśli tak to czy...

Jaki najlepszy i najtańszy blender? (13 odpowiedzi)

Chciałabym zacząć robić sama papki małemu,jednak słoiki są za drogie.On zjada cały taki mały...