Re: poznać faceta przez Internet....
Poznałam kiedyś przez internet jednego psychola, po miesiącu spotykania się w realu zadzwoniła do mnie jakaś laska i powiedziała że jest jego żoną. To była trauma! Dobrze że coś mi mówiło żeby się nie angażować w tą znajomość i nigdy tak naprawdę temu facetowi nie zaufałam, nie byliśmy zbyt blisko.
Wcześniej zdarzało mi się spotkać z kimś kto w necie opisywał siebie jako wysokiego, wysportowanego, oczytanego itp itd, a jak się spotkaliśmy na żywo to była totalna klapa, facet niższy ode mnie o 10cm (nie żebym coś miała do niskich, ale on prostu kłamał przez internet), poziom intelektualny ehhh szkoda gadać...
Aż któregoś razu wściekłam się na cały ród męski i chciałam się na kimś wyżyć - zaczęłam rozmawiać z jednym takim, i o dziwo nie udało mi się z nim pokłócić - taki był spokojny. Gadaliśmy tak chyba przez miesiąc, a on już przez internet obiecał mi że mnie nigdy nie oszuka, nie zrani itd itp. Myślałam "taaa, jasne, faceci..." ale spotkałam się z nim i coraz bardziej mi się podobał. Byłam bardzo ostrożna, można powiedzieć że aż za bardzo. Ale on zaraz na 5 czy 6 randce poznał mnie ze swoją rodziną, najbardziej podobało mi się w nim że w ogóle mnie nie bajerował. Po prostu traktował mnie poważnie. I tak to trwało aż mu zaufałam. Teraz jesteśmy małżeństwem i czekamy na maleństwo:) Nigdy bym nie poznała mojego męża w realu - nawet nie wiedziałam że taka miejscowość jak jego istnieje, nigdy nie bywałam w tamtych okolicach. Spotkaliśmy się przez przypadek, a okazało się że czekaliśmy na siebie całe życie;)
3
0