Fundacja Pomocy Zdrowotnej Doktor Melmed oferuje prace chałupnicze przy montażu zabawek kontakt telefoniczny 58 710 86 11 lub 58 719 40 10. Czy ktoś już pracował dla tej fundacji?

Wszystkich pokrzywdzonych i oszukanych przez Piwnickiego i jego pseudo Fundację zapraszam do lektury ostatniego dwutygodnika "Takie jest życie" . Wszyscy pokrzywdzeni powinni, gdzie tylko się da pukać do drzwi, redakcji, telewizji regionalnych czy stacji ogólnopolskich,prokuratur, policji urzędów skarbowych aby nagłośnić tą sprawę. Jak będziemy cicho to nic nam z tego nie wyjdzie.
W tym numerze Nr 20/599/ z 24 września 2013 r. jest reportaż właśnie o Fundacji "Doktor Melmed".

DZIAŁAJCIE !!!

Fajnie, że nadal istnieją ludzie ,którzy pozwalają takiej firmie istnieć. Oj ludzie ludzie, kiedy wy zmądrzejecie?? Tyle negatywnych komentarzy a nadal są tacy, co wierzą, że zarobią.

Świetne-chyba się do nich zgłoszę bo mam problem z niejakim Panem P.P.-zachowuje się dokładnie jak opisali

http://www.doktormelmed.pl/o-nas/

SZANOWNI PANSTWO TO JEST NAJLEPSZE....PRZECZYTAJCIE CZYM ZAJMUJE SIE DM...TO INFORMACJA DLA URZEDU SKARBOWEGO!!!
JESLI KTOS NADAL NIE ROZUMIE O CO CHODZI I JAKIE POWIAZANIA MA TEN ŚMIEĆ ,TO ZAPRASZAM DO LEKTURY

Oszukali mnie na 2oo zł, powiadomiłem prokuraturę.

owszem, doczekam się :) to ja założyłam stronę poszkodowanimelmed , złożyłam też sprawę tam, gdzie powinna być zgłoszona do dalszych prawnych czynności, i dzieje się ....

Nie doczeka się pani,nikt się nie doczekał!

Witam.Czy mogę prosić o namiary tej firmy przy składaniu zabawek.Dziękuję serdecznie.Mój mail sylwia.karolczak@interia.pl.Pozdrawiam

Jak tak można?! Nie wywiązuje się Pan ze swoich zobowiązań, a rozpoczyna Pan kolejną, dziewiątą już działalność: TOWARZYSTWO PRZEMYSŁOWE AMADEUSZ SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ (KRS 0000470832)
CZEKAM NA MOJE PIENIĄDZE I NIE ODPUSZCZĘ
Woził wilk razy kilka, powieźli i wilka...

Kto pozwala takiemu oczywistemu oszustowi zakładać kolejne firmy - prawdopodobnie pralnie brudnych pieniędzy? Wy poszkodowani walczycie od miesięcy o swoje ciężko zarobione pieniądze a ten "taki syn" zarejestrował w KRS kolejną firmę -Towarzystwo Przemysłowe Amadeusz Sp. z o.o. w dniu 19.07.2013.
Gdzie są służby powołane do tego, aby takich bezwzględnych krwiopijców trzymać tam gdzie ich miejsce - w więzieniu. Ponieważ tak się nie dzieje założyć należy, że "ręka rękę myje". Panie Piwnicki - niezłe musisz mieć haki i powiązania, że się tak długo utrzymujesz.
Myślę, że wystarczyłoby zawiadomić oficjalnie Urząd Skarbowy, że na pewno nie odprowadził pan podatku od zagrabionych należności, aby narobić "koło pióra". Al Capone też był cwany - do czasu!!!

Witam a jaka to firma daje tak zarobic

Szanowni państwo!
ten bezzębny buc to kawał chama a polemika z nim nie ma najmniejszego sensu.Od lat piwnicki stosuje te same metody oszustwa i te same teksty i jak trafnie zauważono gada od rzeczy.I piszę to państwu po raz kolejny-to zero ma sprawy karne i kordon komorników na plecach,jest prezesem kolejnych fikcyjnych firm.Sens mają tylko zgłoszenia na policję i do prokuratury.

Szanowny Panie PREZESIE,
proszę darować sobie straszenie mnie!!! A, to że grozi mi Pan oraz twierdzenie, że to MY oszukaliśmy fundację to kolejny dowód próby manipulacji faktami.
Niczego nie zepsułam, niczego nie zniszczałym, zleconą mi pracę wykonałam perfekcyjnie (protokół o tym świadczy), więc nie jestem grosza winna Panu i fundacji. Nie czuję się w najmniejszym stopniu współodpowiedzialna za KRACH (to absurd wyimaginowany w Pana umyśle). Zasiliłam konto fundacji sumą 200 zł, w zamian nic nie dostając, NIC - powtarzam NIC. To Pana nieudolność bądź w pełni świadome skalkulowane działanie doprowadziło do całej tej bulwersującej sytuacji.
Powtarzam po raz kolejny, że uiszczając 200 zł nie zapisałam się do FAN KLUBU (PANA FAN KLUBU). Nie zamierzam niczego nikomu fundować, zwłaszcza jeśli ten ktoś mając się za nieprzeciętnego manipulatora, mówiąc trywialnie "otumania wula".
Nie jestem "wulem', więc otumanienie mnie jest wyższą sztuką.
Mam komplet dokumentów - umowę, umowę zlecenie, protokół zdawczo-odbiorczy (w 100 % akceptujący moją pracę) - dokumenty te są podpisane przez Panią A.R. z up. ZARZĄDU. czyli Pana.
Nie interesuje mnie, czy ta praca była sfingowana (służyła tylko i wyłącznie wyłudzeniu od potencjalnych chętnych pieniędzy - karalne w świetle prawa - wyłudzenie czy inaczej oszustwo to przestępstwo skodyfikowane w kodeksie karnym w art. 286 par.).
Interesują mnie konsekwencje, czyli zwrot moich pieniędzy!!!
A to, że sprawa kwalifikuje się do postępowania nie tylko cywilnego - to pewne.

Piwnicki ,jesteś na pewno cwany ,ale za to bardzo głupi gdyż sprawy nie ogarniasz w całości . Fundacja powinna mieć kapitał zgodnie ze aktem założycielskim 100000 zł . Pomysł miał pan dobry ,faktycznie markowałeś pan pracę fundacji ,ale to było tylko markowanie . W sądzie brak jest rozliczenia z działalności fundacji . Obiecywał pan zapomogi ,wczasy itp. ci ludzie dali się nabrać . Faktycznie 200 zł wpłacali panu /nie pani Orawiec /jako składki członkowskie /i ten wariant umożliwiał tym ludziom ,podpisanie umowy zlecenie ,lub o dzieło o wykonanie pracy /w ogłoszeniach dawał pan informację ile można zarobić --kwoty były różne ,ale zachęcające wiele osób do pracy . Cóż pan odpowiada ,że przecież mieli możliwość wpłacenia kaucji 350 zł i nie musieli się zgadzać na wspieranie fundacji . Zapoznaj się pan z ustawą o fundacjach .Zapomniał pan ,że dawał pan tym ludziom nadzieję jak będą człon kami fundacji- na zapomogę ----,za darmo dostawy . Normalny człowiek wolałby być członkiem ,gdyż ponosi mniejsze koszty . Markował pan pracę dla tych ludzi /układanie klocków ,kupionych z hurtowni ,wycinanie z taśmy magnetycznej gwiazdek ,lewków dziurkaczem dziecinnym ---składanie samochodów zakupionych w hurtowaniach ,pan z nikim nie miał podpisanej umowy ,pan markował . Jest to ewidentne oszustwo ,,kto celowo wprowadza w błąd ,celem wyzyskania ........podlega karze . Cóż program interwencje był lichy ,nie naświetlił sedna sprawy . Piwnicki ,nabił was wszystkich w butelkę ,nie do końca jest to sprawa cywilna ,i błąd w działalności fundacji ,jest to ewidentne oszustwo . Kto zleca wycinanie ręcznie kartoników ,kto zleca sklejanie ramek-chińskich kupionych z hurtowni a składanie wymyśla sam prezes /nie ma żadnego zarządu ,zarządem jest on sam . Ciekawe umowę fundacji stworzył jeden z lepszych notariuszy .Poza tym co to za fikcja 10 zł składka na rzecz fundacji .Jak się dowiedzieliśmy ,włączył pan ponownie telefony ,pytanie tylko po co wszystkie ,ponownie chce pan zamarkować ,że wszystko jest ok . Nie rozumiem tych ludzi oni powinni mieć dobrego prawnika ,gdyż spokojnie dadzą panu radę . Nikt nie oszukał fundacji . Pan markował pracę ,nie maił pan z nikim faktycznie podpisanej umowy na dostawy tego co my zrobimy . Kupował pan w hurtowniach zabawki ,samochodziki ,taśmy ,korek ,materiał na ścierki za 8 zł . Cóż jak sądzę ,jesli ci ludzie nie będą konsekwentni to nic panu nie zrobią .Ale cel pan osiągnął ,wsparli oni fundację pana /kasę pan zdefrałdował Teraz pora się rozliczyć , Szczytem pańskiej głupoty było stwierdzenie ,że nikogo pan nie oszukał . Ci ludzie nie doprowadzili do zapaści finansowej ,pan to sam zrobił . Gdzie czynsz za mieszkanie gdzie jest siedziba fundacji ,dlaczego nie ma pracownika ,dlaczego nawet w tych wyznaczonych godzinach nie ma nikogo w biurze . Komu pan pomógł . Kto zleca panu prace ---szanowny panie nikt ,sam pan sobie zleca . Cóż ludzie ,musicie mieć prawnika ,gdyż teoretycznie według palanta Piwnickiego jest wszystko ok . Praktycznie nie do końca ,ale to sami musicie ocenić .Wasze gawędzenie jest jałowe ,a Piwnicki obecnie jest goły nie ma kasy . Porażenia mózgowe ,pomoc ,szukanie w ogłoszeniach fikcyjnie pracowników socjalnych . Paranoja ,pan jest na pewno chory .Wiemy ,że pan osobiście nie podpisywał umów z nami ,tylko p.Orawiec ,PROŚBA PROSZĘ ODDAĆ KASĘ ,KAŻDEMU ,sprawa w toku ??????????

Szanowna Pani.
Nie mam zamiaru się przed nikim tłumaczyć !!!
Integralną częścią umowy o dzieło jest rachunek wystawiany przez zleceniobiorcę zawsze tak było i tak jest również w tym przypadku.
W umowie nikt nie ma obowiązku tego zastrzegać ponieważ to wynika z przepisów skarbowych w naszym kraju !!!
Ja w przeciwieństwie do Państwa nikogo nie obrażam i nie wyciągam pochopnych wniosków - to Państwa domena !!!
Moim celem było stworzenie fajnego grona ludzi którzy poczują się współodpowiedzialni jako członkowie społeczności , okazało się jednak że potraficie tylko wymagać , narzekać i niszczyć zarówno materiał jak i moją pracę , starania oraz włożone tam niemałe pieniądze.
Przyznaję że nie wszystko wyszło jak należy i tu biję się publicznie w PIERSI. Nie myli się ten kto nic nie robi !!!
Co do prawnego punktu widzenia : OSZUKALIŚCIE FUNDACJĘ !!!
Przyjmując na siebie obowiązki a ich nie wypełniając jesteście współwinni zaistniałej sytuacji. Mam nadzieję że będę miał okazję niebawem Wam to przedstawić. Pozdrawiam Piotr Piwnicki

Aha, i jeszcze jedno - my wystawiliśmy Pana do wiatru? Tym stwierdzeniem potwierdził Pan, że tupet to wręcz eufemizm w stosunku do Pana postawy!!!

Panie PREZESIE, na litość Boską, ręce opadają, jak się czyta Pana tłumaczenia.
Cyt.: integralną częścią umowy o dzieło jest rachunek wystawiany przez zleceniobiorcę
Pytam więc - prosiliście kogokolwiek, kto zdał wam wykonaną pracę (100% jakości), przyjętą bez zastrzeżeń, co mogę potwierdzić protokołem, o rachunek?
Gdzie w umowie zastrzegliście sobie takie obwarowanie?
Ma Pan tupet, to wiemy, ale tym razem utwierdził mnie Pan w przekonaniu, że ma Pan ludzi za bandę oszołomów. Bo jak można wierzyć w takie farmazony - twierdzenie, że kierował się Pan szlachetnymi pobudkami, chęcią niesienia pomocy ludziom, by mogli sobie dorobić.
Jak mi wiadomo nikt ani grosza nie dorobił sobie, a Pan wyłudził (nazywajmy sprawy po imieniu) wielokrotność (mnożnik to setki, a może tysiące) sumy 200 zł bądź 350 zł.
My nie czujemy się oszukani - MY JESTEŚMY OSZUKANI Z PRAWNEGO PUNKTU WIDZENIA.

Oto wypowiedź PANA PREZESA na stronie http://poszkodowanimelmed.jimdo.com/:
Witam wszystkich tak bardzo" pokrzywdzonych i poszkodowanych "przez Fundację DOKTOR MELMED.
Dziękuję wszystkim za wpisy. Żaden z nich jednak nie odnosi się do rzeczywistości JAKA MA TUTAJ MIEJSCE. Fundacja jako przedsiębiorstwo zatrudniające osoby do pracy w tym przypadku chałupniczej ponosi koszty utrzymania biura pracowników wysyłek odbiorów towarów transportu i wiele innych. Sam za własne pieniądze wszystko stworzyłem. Chciałem dać pracę ludziom aby mogli parę groszy sobie dorobić. Liczyłem na zaangażowanie i wykonywanie pracy zgodnie z przyjętymi normami - w zamian otrzymałem krzywo przeszyte ścierki i kartoniki pomazane długopisem ze śladami spożywanego właśnie obiadu tłuste i poplamione. Nie wziąłem jednej rzeczy pod uwagę że umiecie tylko narzekać krytykować i obrażać. Przystąpiliście do Fundacji dobrowolnie wpłacając 200 złotych wpisowego i zobowiązaliście się do wpłacania po 10 złotych miesięcznie składek członkowskich. Czy swoje zobowiązanie wykonaliście ??? Popełniłem wiele błędów które teraz muszę naprawić !!!! Zajmie mi to pewnie trochę czasu. Telefony w Biurze dzięki zapłaconym z własnej kieszeni pieniądzom już działają !!! Pozostały niezapłacone rachunki w DHL -u za przesyłki i wiele innych rzeczy między innymi wypłaty za wykonaną pracę.
Szanowni Państwo !
Żadna telewizja i żadne inne media nie są wstanie wpłynąć na moją postawę. Szkoda że nie miałem możliwości wypowiedzieć się w tej sprawie osobiście. Proszę pamiętać że kij ma zawsze dwa końce. Co do zapłaty za pracę : integralną częścią umowy o dzieło jest rachunek wystawiany przez zleceniobiorcę , czy któreś z Państwa taki rachunek wystawiło Fundacji ??? Ja wiem że możecie czuć się oszukani ale ja również czuję się podobnie wystawiliście mnie do wiatru ale mam nauczkę że nie warto nikomu pomagać. Pozdrawiam Piotr Piwnicki

Słuchaj debilu ,to nie bzdury ,to prawda ......Czytałeś i tak ciebie wykiwali ,no chyba ,że to podstawka .....