Nie wiem jak u Ciebie w rodzinie, ale jeśli chcesz kupić prezent, żeby była fajna pamiątka, to podpytaj może rodziców dziecka, czy jest coś o czym bardzo marzy ich pociecha. U mnie w rodzinie się to stosuje i córka dostaje czasem pieniądze, które potem wydaje na swoje zachcianki (zabawka itp.), ale najczęściej jest to konkretny prezent, który pamięta od kogo dostała i bardzo się z niego cieczy.
Nawet na święta ostatnie to wybierała konkretne zestawy Lego Friends od babci i chrzestnego - radość ogromna, a oni wyznaczyli mi zakres finansowy tego zakupu, więc córka na allegro wybierała już w odpowiedniej kwocie. Teraz na urodziny zrzuciliśmy się z teściami na rower porządny (dla mnie 1000 zł to bardzo dużo i chciałam brać na raty, ale sami zaproponowali jak się dowiedzieli co kupujemy). Rok wcześniej dostała od matki chrzestnej naklejki z Monster High taki wielki komplet chyba za 2 euro i aż się popłakała ze szczęścia :) (powiedziałam, że jak kupi cokolwiek z tej marki to córka będzie zadowolona). Wiem, że na komunię, którą będzie miała za rok też tak będzie, że rodzina do mnie uderzy i zapyta. U mnie się to w 100 % sprawdza.
0
0