Witam, wiem że temat wałkowany tu i na weselniku milion razy, ale może ktoś ma jakiś super nowy pomysł? W sobotę ślub mojej kuzynki, bliskiej, ale z różnych przyczyn nie idziemy na wesele, tylko na ślub. Oczywiście w zaproszeniu był wierszyk o kasie, którego bardzo nie lubię, bo to dla mnie narzucanie czegoś. Nie lubię podejścia wszystkich młodych par typu 150 zł za talerzyk więc tyle od osoby w kopercie powinno się znaleźć... Tak więc szukam > wiem że bardzo szybko;) pomysłu na jakiś inspirujący prezent, może bardziej wymyślny niż zastawa z ikei (za bony:))) Dodatkowo ich córeczka ma tego dnia urodziny, więc może coś takiego dla wszystkich razem? Myślałam nad zestawem ręczników z wyszywanymi imionami, ale zestawy są po 2 albo 4, a ich jest "tylko" 3, a nie wiem gdzie ew. zrobić to na miejscu? Pomóżcie kobietki, może niedawno brałyście slub i dostałyście coś naprawdę fajnego? Dodam, że młodzi mają już mieszkanie, urządzone, więc prezenty typu obraz czy żelazko odpadają:) aha - chciałabym wydać jakieś 300 zł

Ja dostałam super szlafroki z podpisami imionami wyszytymi i podpisane ręczniki
Wszystko w wiklinowym koszyku :)

o dzięki:) szlafroki też są fajnym pomysłem zwłaszcza takie spersonalizowane:)

fajny zestaw ręczników...

wiesz ja jednak dalabym kase zaoszczędzisz sobie tym sposobem latania a i kuzynka kupi sobie co zechce , zamiast kwiatow , ktorych i tak dostaną sporo kupilabym np. fajną książkę lub butelkę wina . A dziecko na urodziny zabawke bo z niczeho innego małe dzieci się nie cieszą tak jak z zabawek :-)

dostałam tez wielką skarbonkę świnię i w tym kasę ale wszystko w złotóweczkach :) Ciężka jak nie wiem :)
Bardzo mi się ten pomysł podobał, bo niby kasa, ale jednak inaczej niż zawsze

zamiast kwiatów chcą kupony totolotka więc tu "problem" odpada, wiem że zabawka jest niezbędna dla dziecka (i tu kolejny problem co kupić 4 letniej dziewczynce, która ma wszystko?) ale mam taki wewnętrzny opór przed dawaniem kasy bo to nie jest prezent tylko pieniądze. Chętnie sobie polatam, nawet na miotle, tylko inspiracji brak:/

szlafroki !! my nie nosimy i jakbym dostała tego komplet to bym znów miała problem ... a spersonalizowanych nawet nie sprzedasz tak łatwo :)

my ze slubnych totolotków mieliśmy 400 zł::)

wow bez ironii by się nie obeszło co? gdybym szukała prezentu który można łatwo sprzedać to pewnie nie pytałabym innych o zdanie tylko zajrzała na allegro...

rozumiem że pieniądze są jedynym słusznym prezentem na ślub, bo tak?

Z daniem pieniędzy nikt się nie wysili, młodzi opróżnią koperty i wydadzą. Jest to prezent bezproblemowy i dla dającego i przyjmujące, ale tutaj młodzi jak np kupią za to ręczniki, to nie pomyślą, o to ręczniki od cioci krysi. Nie ma w takich prezentach pamięci.

Myślę, ze zestaw ręczników będzie fajny, bo zawsze to się przyda. A zamiast zamawiać możesz sama kupić ręczniki i kosz i iść tylko wysyzć imiona i ładnie zapakować. :) Możesz do tego dodać, albo kupić jako prezent ładny album np w skórzanej oprawie w który będą mogli wstawić zdjęcia. Albumu skórzane są eleganckie ale też drogie 200-300 zł.

A może mają jakieś hobby i coś takiego byś kupiła?

Piszesz, że mieszkanie urządzone, ale może jeszcze nie mają np. zestawu do fondue plus jakaś książka z przepisami na różne fondue - czekoladowe, serowe itd. Później takie wieczorki ze znajomymi czy rodzinką przesiedziane przy fondue są bardzo mile wspominane :)

jakiej ironi? zakładam ze ot do mnie

poprostu wybierając prezent patrzmy przez pryzmat pary a nie swój

ja bym sie załamała kolejnymi szlafrokami w szafie i dlatego otym pisze - może oni sie ucieszą ...
reczniki lepszy pomysł bo to się zuzywa

my dostalismy też spoza listy: ZEGAR stylizowany na staro, czerwoną wielka ceramiczną rybe, wazon taki do postawienia na podłogę i mega sie z tego po dziś dzień cieszę :)

my dostaliśmy głównie kasę...
Piękny serwis kawowy na 12 osób się kurzy, bo kawy nie pijemy, a ze znajomymi spotykamy się w knajpach nie w domu, z resztą nawet nie mam stołu przy którym zmieściłoby się 12 osób ;)
Fontanna czekoladowa stoi w piwnicy. Za dużo z tym zabawy i babrania.
Użyliśmy jej raz.
Ręczniki nawet z imionami, są oklepanym prezentem. Szlafroki zapychają szafę. Pościele pooddawałam biednym ludziom, bo też nie miałam gdzie ich trzymać. Poza tym wymieniliśmy kołdrę na 200x220, więc i tak tych małych nie używałam.

Jedyne czego używamy to grill raclette. Ale to ja dostałam od męża na jakąś okazję. Moja kuzynka dostała od nas na ślub i też bardzo sobie chwali. Czasem robimy sobie na tym romantyczną kolację, albo ja piekę po prostu mięso na obiad.

jeszcze dostaliśmy elektroniczną ramkę na zdjęcia, ale jest gigantyczna (większa niż mój laptop) i powiesiliśmy ją w kuchni nad stołem i od ślubu odpaliliśmy może ze 2 razy ;)
Ale może mniejsza, taka do postawienia na komodzie, byłaby niezłym prezentem?

Z całym szacunkiem do prezentów... my też mieliśmy wierszyk o pieniążkach nie bez przyczyny, całą kasę włożyliśmy w kredyt mieszkaniowy. A te właśnie wymyślne prezenty sprzedaliśmy bo pół roku leżały w szafie. Co prawda dostaliśmy też ręczniki z imionami i datą ślubu w koszyku... na szczęście kolorystycznie pasowały do łazienki więc stoją jako ozdoba na pralce.

min. dlatego jestem przeciwniczką dawania kasy na ślub jako prezent - wtedy czuję się jak sponsor ww. imprezy, tudzież mieszkania czy nowego samochodu młodej pary. Jeśli kogoś nie stać na wesele, robi obiad dla najbliższej rodziny i też może żyć potem długo i szczęśliwie;)
Jak ktoś chce mnie zaprosić na obiad to też nie mam w obowiązku zwrócić mu kosztów tego co zjem czy wypiję, podobnie chciałabym się czuć na weselu... Ale to moje skromne zdanie:)

My dostawaliśmy głównie kasę, bo tak chcieliśmy - ale mówiliśmy dopiero, jak ktoś pytał, w zaproszeniach było tylko że zamiast kwiatów chcemy książki. Z prezentów dostaliśmy ręczniki (moja mama kontrolowała kolory, żeby pasowały do łazienki ;)), obrus, pościeli żadnej, sztućce na co dzień (to akurat konkretnie chcieliśmy) i eleganckie, a z takich fajniejszych i nieoczekiwanych prezentów: wielki kufer-skrzynię, bardzo ładny, na razie wrzuciłam do niego wszystkie pamiątki, sama bym raczej nie kupiła, a bardzo się cieszę, że taki mam :) 2 kieliszki z Almi decor - są piękne, takie typowe na wieczór we dwoje, potem pomysł wykorzystywaliśmy wiele razy na różne rocznice itp., zawsze się ludziom podobają, tylko do 300zł to im daleko :p Ramkę cyfrową też dostaliśmy, ale taką normalnej wielkości, włączamy jak ludzie przychodzą :) Ale nie jest to jakiś super praktyczny prezent.

Ja dała kasę, ale młodzi tez powiedzieli po prostu co chcą ;) I tyle, więc dostali dodatkowo zestaw garnków ;) Zapakowaliśmy ładnie w kartony fasonowe jak tutaj https://kraften.pl/kartony-fasonowe-czy-kartony-klapowe-27 I tyle ;)

ja moim rodzicom zrobiłam w prezencie takie tacki-stoliki

może coś podobnego tylko w kolorystyce białej czy pastelowej-ślubnej, albo dopasowanej do sypialni?

to fajny prezent moim zdaniem bo posłuży do wielu wspólnych romantycznych śniadanek
a potem do kompletu można dokupić kieliszki na jajka, chustecznik, podkładki pod kubki itp.

ja na swoj slub dostalam matke boska z dzieciatkiem w srebrze polecam naprawde super pamiatka:)

ja własnie chcę kupić kuzynce tez taką rodzinęwsrebrze,niewielki obrazek ale pamiatka na całe zycie, fakt faktem ze wydatek 200 zł ale cóż resztę kasy jeszcze sie da i bedzie super. nie jestem za kupnem wina i czekoladek bo sie to zje i nic nie zostanie...

sorry, nie wkleiłam;)




Uploaded with ImageShack.us

o ja też dostałam obrazek ze srebra, świętą rodzinę, od babci z grawerem. Owszem jest to miła pamiątka, ale leży gdzieś zapchane, bo nie wieszamy precjozów na ścianach.

jeszcze mi się przypomniało :)
od chrzestnej oczywiście kasę dostaliśmy, ale dodatkowo taki duży świecznik-anioła. Stoi na parapecie i jest często używany.

Może warto pójść w tym kierunku, coś do koperty i jakiś ładny drobiazg-pamiątkę do mieszkania.
I wilk syty i owca cała. Ty dałaś coś materialnego, pamiątkę, a młodzi też się cieszą, bo dostali pieniądze.

Moja kuzynka miała skromny ślub, w ramach prezentu robiłam im zdjęcia, i piekny duży album. Kosztował trochę kasy ale przede wszystkim mojej pracy i satysfakcjie.
Ostatnio mojemu bratu ale to na rocznice kupiłam ekspres Dolce Gusto z zapasem kapsułek. Dziadkom na 50 rocznice robiłam właśnie takie szklafroki z imionami - robilam w AUCHON.
My dostaliśmy na ślub dwa kupony do salonu aparta osobno dla mnie i dla męża - warte były 500zł więc mogliśmy sobie już coś fajnego wybrać. Jeszcze kiedyś kupywałam też na jakąś rocznicę elegancki zestaw do whisky bo bardzo znajomi lubią i dobrą whesky.

Personalizowane prezenty dają najwięcej radości :)

ja też na weselu miałam wierszyk o pieniążkach, ale dlatego że zamierzamy się budować (no i miałam napisane "tyle ile każdy może" bez kwoty minimum bo to akurat też mi się nie podoba)
ale przyznam szczerze, że skoro Para Młoda życzy sobie gotówkę to może jest jakis powód ku temu? kupowanie prezentów na siłę jest trochę nie fajne.. tym bardziej że jest napisane że mieszkanie jest już urządzone wiec po co kupować prezent który najprawopodobniej będzie zbędny?

ja bym może wolała dostać kasę na ślub ale głupio by mi było poprosić, nie chciałabym też nikogo stawiać w głupiej sytuacji, żeby goście nie czuli się "rozliczani" z kwoty w kopercie

jeśli chodzi o prezenty oryginalne za nie dużą cenę, to może być również skrzynka na zdjęcia, pamiątki (większa od tej na fotce) i ramka na zdjęcie ślubne? ręcznie wykonane



Uploaded with ImageShack.us

ta na zdjęciu ma lekkie przebarwienia bo zdjęcie było robione na szybkiego dla jednej z forumek, przed wyschnięciem kleju i lakierowaniem - żeby mogła zobaczyć jak będzie wyglądała

mi się podobają zestawy do wina http://allegro.pl/luksusowy-zestaw-do-wina-czarna-szkatulka-szklo-i1645229201.html

Toshiba: zgadzam się :)
kupowanie prezentów na siłę jest bez sensu.
Ja do dziś jak otwieram szafkę w której upchnęłam ten nieszczęsny serwis to czuję żal, że poszło tyle kasy na niego i stoi nie używany i do niczego nie potrzebny. Niestety nie mogę go sprzedać, bo czasem odwiedza mnie ciocia i wtedy podaję jej kawę w jednej filiżance. A nie sprzedam 11 sztuk ;)
My za zebrane pieniądze kupiliśmy szafę komandor i pojechaliśmy w podróż poślubną. I jakby tak liczyć, kto ile dał, to nam się obiad poślubny (bo nie robiliśmy wesela) zwrócił 10-cio krotnie. Choć nie to było naszym celem.

Ja, generalnie, jak nie wiem, na co młodzi zbierają, to też nie przepadam za dawniem $$$ - w ostateczności (jak idziemy na wesele) to daję $$ + jakiś prezent

U nas większość prezentów była z listy.
Poza listą dostaliśmy
na prawdę dobre deski do krojenia + noże
zestaw ręczników wyszywanych (np. w Auchan i innych galeriach są punkty, gdzie wyszywają i tam chyba nie musisz brać ich kompletu, tylko mozesz sama go "zbudować") - niestety nie w kolorach łazienki... będzie na przyszłą... może;)
przewodniki po Polsce (chyba od 3 osób) - z tego jesteśmy zadowoleni

Co my dodawaliśmy do kasy?
Pokrowce na talerze (niestey nie widziałam ich w PL)
Grę "erotyczną"
Komplet solniczka+pieprzniczka

Myślałam też o zafundowaniu kiedyś młodym np. jakiegoś SPA
może karnet do Aqaparku? jak ma być rodzinnie...

AgaB: oo podoba mi się ten pomysł z grą :)
Niedługo idziemy do przyjaciół na ślub i może coś takiego im kupimy jako dodatek do kasy :)

my dostaliśmy taką grę, jest to zabawny prezent, ale żeby w nią grać....
leży sobie gdzieś tam, nawet nie wiem gdzie....

może faktycznie skoro zbierają na coś lepiej dać kasę

my też dostaliśmy głównie kasę bo tak chcieliśmy(albo kasę i jakiś prezent) ale 3 rodziny sie wyłamały i kupiły nam po zestawie obiadowo kawowym na 6 osób - i powiem tak talerz obiadowy waży tyle co 5 talerzy arcoroca(mają 1 cm grubości)- w kubkach jak chce zapazyc kawe to każdy mówi "ale w normalnym kubku" bo ten ma na oko 1oo-120 ml -talerzyki pod kubki są tak cienkie że już 4 się połamalo od samego leżenia w komodzie - o kubkach nie wspomne- no i ten kolor zupełnie mi nie pasuje - żałuje że je rozpakowalm - a jeszcze inna kwestia to taka że mamy jeszcze tego arcoroca i z niego korzystamy non stop.

a co sądzicie o tym że młodzi chcą zamiast kwiatów wino?

w tą sobote?
Bo ja ostatnio znajomym robiłam portret ze zdjęcia i byli super szczęśliwi... i mogłabyś byś zrobic tak z całą trójką... ale jak to ta sobota to troche mało czasu

Wino ... SUPER!!

winko super pomysł :)

no tak tylko po winie pamiątka żadna, komplet do wina-super

a po kwiatach jak pamiatka ??

ja w zaproszeniach miałam, że będziemy wdzięczni, jeśli dostaniemy książkę zamiast kwiatów.
Ludzie się spisali, dostaliśmy mnóstwo książek, ale tylko 2 z dedykacjami :(
Niestety w większości są to głupawe poradniki typu jak żyć lub jak być szczęśliwym. Na szczęście jest kilka albumów z pięknym zdjęciami, kilka przewodników, nawet komplet "cała Polska czyta dzieciom". Kwiatów dostaliśmy 2 sztuki ;)

jesli Ci przeszkadza to,ze potrezbują kasy, bo wszytko materialne juz mają to moze w w domu zostań??? Bedzisz szczesliwsza jak kuppisz cos co bedzie w szafie , bo ty spełnisz "obowiązek" a oni się nie wzbogacą Twoim kosztem, to naprawde nie idź.


Kup małej zabaweczkę - ciastolina, coś z hello kity, moze farbki do malowania twarzy , a im daj pieniądze w innej formie i drobiazg na pamiątkę, np. dwa ślubne kubki ze zdjęciem, datą ślubu lub ich fotkami albo karte podarunkowa ikea, jakiś sklep rtv/agd, wyposażenie wnętrz :) kupią wtedy to co chca, ale nie wydadzą na inne cele:)

zgadzam sie z loca-daga

jedna z forumek dostała coś takiego:

nigdzie nie napisałam że przeszkadza mi to, że potrzebują kasy, bo akurat wiem że kasy mają dość. Na ślub idę nie z obowiązku, a raczej z "potrzeby" serca, a wg. Ciebie moim obowiązkiem jest dawanie pieniędzy? Zawsze myślałam że ślub to szczególny dzień dla młodej pary, że chcą się wtedy cieszyć, dzielić szczęściem a nie rozliczać co kto i za ile? I jak czytam niektóre wypowiedzi to widzę że wielkim faux pax jest niedostosowanie się do życzenia i po prostu koperta jest obowiązkowa?



Nie prosiłam o komentarze tylko o poradę w sprawie prezentów, bo myślę że większość z Nas (Was) mimo wszystko dostała coś takiego, co pamięta do dziś a nie upchnęła głęboko w szafie i z obrzydzeniem myśli o chwili kiedy rozpakowała prezent?

my też dostaliśmy książki zamiast kwiatów:)

i też prosiliśmy o pieniądze-zboeraliśmy na samochód, co prawda kilka osób kupiło "jakiś fajny prezent", ale mając urządzone mieszkanie wszystko stoi w piwnicy, jedynie czajniczek do herbaty używamy

ja uważam że jak proszą o kasę to najlepiej dać kasę a nie wymyślać na siłę coś oryginalnego

loco daga a gdzie takie coś kupić z tymi euro?

to jest chyba własnorecznie zrobione- znalazłam to w jakiej relacji forumki:)

relacja Cissus - z zeszłego roku... wyszukiwarka powinna znaleźć... oni tam też mieli inne "modele"
uważam, ze przesympatyczny sposób dania kasy
i na pewno zostanie zapamietany:)
nie tylko rpzez młodych;)

a moze taki kosz piknikowy z wyposażeniem... plus prawdziwego szampana....

Ja też jestem zdania że lepszy prezent niż kasa.
Na nasze wesele dostaliśmy naprawde super prezenty i do domu i na ozdobe i coś praktycznego i coś drobiazgowego i z każdego sie cieszyliśmy...
A z drugiej strony jak my zapraszaliśmy gości na ślub to żadych oczekiwań do prezetnów nie mieliśmy...nawet sie nad tym nie zastanawialismy..a kto co da i czy coś warte,potrzebne.
Przecież Para Młoda zaprasza gości aby byli w tym dniu razem z nimi a nie dla prezentów,kasy i czy cały ślub sie zwróci... ( nikt tutaj o tym nie pisze)
Jak ja sie wybieram na ślub czy wesele to owszem patrze na potrzeby Pary Młodej...czasami zagaduje ich co im potrzebne,czy akurat coś remontują itp.
A co zamiast kwiatów to fajnie jak sie dostaje coś innego (książki,wino,czy jakieś bony)...moje wszystkie kwiaty powyżucałam i nic z nich nie mam/miałam :(
Nie rozumiem tekstów w stylu po co to komu potrzebne,tylko w szafie leży,nikomu sie nie odsprzeda...Przecież tą osobe nie zapraszaliście dla prezentu...
To jest moje skrtomne zdanie...

skoro nikt nie zaprasza dla prezentow, to niech napisze,ze nie chce preznentów:P:P A przed kościołem niech ktos ze swiadków stoi z puszka la potrzebujących -pomysł świetny, ale mało kto na ttaki gest sięzdobywa- ale jak temat kasy, to oficjalnie nikt jej nie chce. Owszem prezenty fajne-ale tylko tarfione. ja np znam moja rodzne i przerażała mnie sama mysl o jakis odpustowych ramkach na zdjęcie lub jakiejs inne tandecie, a wiem,ze mogłabym to dostac:/

a co do kwiatów- wszyscy pytali co kupowac, a ja podkreslałam ze kwiaty, bo jestem ich wielka miłośniczka i świetnie było miec choćby tydzie dom w kwiatach :) A z elementów dekoracyjnych z bukietów zrobię inne "gadżety" -lubie włąsnorecznie pakowac prezenty, robic stroiki na święta i takie tam:)

myśmy nie chcieli kwiatów
zamiast nich zbieraliśmy do puszki (właściwie to dziewczyny - siostrzenice męża) kase na hospicjum
potem dorzuciliśmy drugie tyle i wpłaciliśmy na konto
kwiatki to może ze trzy dostaliśmy i gdzieś zagnięły nim do domu z wesela wróciliśmy - pewnie na sali zostały

i to jest super- widac,ze macie dobre serducha i nie jestescie obojętni na ludzkie cierpienie;) Piękny gest:)

Tę "sypialnię" z pieniędzmi powyżej to myśmy dostali od wujostwa, ciocia napracowała się przy tym, ale właśnie taki prezent był super. My też już mieliśmy mieszkanie urządzone, więc kasę mogliśmy sobie dorzucić do podróży poślubnej. A zdjęcia zostały i przypominają nam, że był w tym ich osobisty wkład. Wilk syty i owca cała ;-)

Tak jak pisze AgaB, w mojej relacji (adres w stopce) jest więcej takich pomysłów na "spersonalizowaną kasę".

loco - powiem ci, że generalnie, to było nam przykro, jak policzyliśmy tę kasę
kilka osób eweidentnie musiało stwierdzić "fajnie, nic nie trzeba kupować, przyoszczędzimy"
nie powiem, były setki, pięćdziesiątki, ale średnio wyszło 12-15zł (nie pamiętam dokładnie) od osoby (a skoro były stuzłotówki, to niektórzy dali dużo więcej niż średnio), a na kwiaty wydaliby więcej...

nam nie chodziło o gest, tylko o to, co zostanie... nie chcieliśmy zbierać konkretnych rzeczy (np. maskotek, przyborów szkolnych), bo hospicjum lepiej zużyje te same $ - kupia hurtowo, nie-markowo i dokładnie to, co trzeba

kogo znam, to zachęcam do takiej formy "zamiast kwiatków"

No my książki dostaliśmy różne, kilka fajnych powieści, kilka albumów i przewodników, szkoda,że nikt nie wpadł na serię "Cała Polska czyta dzieciom" :) Tylko dwa czy trzy super poradniki o szczęśliwym życiu. I większość książek z dedykacją.

Co do kwiatów - dla mnie bez sensu, nawet, jak ktoś lubi. My i tak dostaliśmy sporo (od ludzi, którzy przyszli tylko do kościoła), wszystkie zostały u rodziców, bo następnego dnia wyjeżdżaliśmy w podróż poślubną i nawet popatrzeć nie było kiedy. Jak po tygodniu wróciliśmy, to może ze trzy wiązanki jeszcze się trzymały. Kasa wyrzucona do śmieci.

nie rozumiem po co ludzie robia wesela, wytlumaczcie mi
dla kasy??? zeby sie zwrocilo?
kurcze jak mnie taki podejscie irytuje, durne wierszyki na zaproszeniach o kasie! mam isc na wesele zeby sie zwrocilo??? dla kasy jestem zapraszana czy od serca??

jak chce zjesc obiad to ide do restauracji i taniej mnie to wyniesie niz schabowy+disco polo na weselu. ostatnio z tego powodu odmowilam pojcia na wesele, jak przeczytalam ze chca kase. 300zl ktore mielismy przeznaczone na prezent wydalismy na nasze uciechy. i lepiej bawiilsmy sie niz na weselu, ktore splacic kasa mielismy.

Jeśli jest się zaproszonym na wesele, to raczej wypada Młodym coś przynieść, nie idzie się z pustymi rękami. Kiedyś, jak nic nie można było dostać w sklepach, dawało się prezenty, żeby Młodzi mieli "wyprawkę". A dziś? Część ludzi bierze ślub mając już urządzone mieszkanie, część - jeszcze mieszkając u rodziców albo w małym, wynajętym mieszkaniu. Na pewno są osoby, które potrzebują wszystkiego i wtedy się cieszą z kolejnych ręczników czy żelazka. Ale jeśli mieszkanie jest wyposażone, albo nie ma miejsca w szafach, to po co ludzi uszczęśliwiać na siłę?

Pewnie są też osoby, którzy faktycznie robią imprezę, żeby się zwróciła. Ale czy naprawdę jeśli się napisze, że woli się pieniądze od prezentów, to taki dowód wyrachowania? Niby w czym prośba o pieniądze jest gorsza od robienia listy prezentów? Moim zdaniem, nawet ułatwia gościom życie - przynajmniej nie muszą biegać i szukać. A jeśli nie ma się nawet listy prezentów, to naprawdę można się spodziewać mnóstwa rzeczy, z którymi potem nie wiadomo co zrobić. Albo nie pasują do mieszkania, albo są tandetne, albo - w najgorszym wypadku - wręcz niepotrzebne. I co wtedy? Zachować i trzymać na widoku wazon od cioci z - przy całym szacunku - kaszubskimi wzorami, nawet jeśli mamy mieszkanie urządzone w nowoczesnym minimalistycznym stylu, bo ciocia nas czasem odwiedza, czy schować go do szafy i wyciągać na jej odwiedziny? Pieniądze rozwiązują problem.

Ale tak naprawdę to wiadomo, że nikogo się nie przekona wbrew jego woli i zapatrywaniom... Kto się poczuje urażony, ten nie pójdzie na wesele, bo uzna, że został zaproszony "dla wyrównania rachunku", chociaż patrząc realnie - wesele ma małe szanse się zwrócić - przy wszystkim, za co trzeba zapłacić, liczenie samego "talerzyka", jak niektórzy robią, nie rozwiązuje sprawy.

wiesz, do sukni tez nie zamierzam sie dokladac i idac na wesele nie interesuje mnie ile ono kosztowalo. dajac 300zl prezent za pare i tak daje z gorka bo watpie ze jak ktos kto robi robi wesele w miejscu innym niz hotel 4-5* wydal wiecej na osobe. a duperele w sensie strojenie kosciola, golabki i inne cuda na kiju nie interesuja mnie. to samo tyczy sie fotografa.
za 300zl jak mozna sie najesc w b. dobrej restauracji i nie zrazy czy kotlety a bardziej wyszukane dania. wiec dla gosci wesele to zadna atrakcja i jezeli ktos rzada kasy w prezencie to dla mnie jest przesada.

a najgorsze sa glupkowate wierszyki. niby impreza na poziomie a w zaproszeniu teksty rodem z podstawowki.

a ja kiedyś mimo, ze młodzi chcieli kasę dałam im pościel i kasę bo wiedziałam, że jak dam tylko kasę to i tak przepuszczą na duperele a tak pościel wiem, ze używają i się nie powtórzyło bo jednak 90% dała tylko kasę.
a my dostalismy też na ślub fajnie zapakowana kasę taki tort z papieru toaletowego i w rolkach powkładane po 50zł super to wyglądało a w pierwszym momencie nie wiedziałam co to:)

Agucha rozwala mnie twoje rozumowanie - my poprosilismy gosci o pieniadze poniewaz wiedzielismy ze zaraz bedziemy uzadzac mieszkanie a jakbym miala kazdemu z gosci tlumaczyc co mi sie podoba a co i jeszcze pilnowac aby prezenty sie nie zdublowaly to chyba bym oglupiala.
Za wesele placili nasi rodzice i nie interesowalo nas czy sie zwroci czy nie ale po podliczeniu wszystkich prezentow to moze w polowie by nam sie zwrocilo --> a wcale nie mialam wesela w 4* hotelu czy kiecki za kilka tysiakow.
Niedlugo idziemy na wesele do moich znajomych i pierwsze o co sie spytalam to jaki sobie zycza prezen i wcale nie czuje sie zle ze tez wola gotowke. do tego pewnie dorzucimy kwiaty i bedzie git :)

A odpowiadajac na pytanie autorce watku to tak jak pisala jedna z dziewczyn: bardzo mi sie podobaja eleganckie kosze piknikowe :)

To wcale nie jest tak, że młodzi proszą o kasę, żeby impreza się zwróciła! zresztą nie zwraca się i nie prawdą jest to co ktoś wyżej napisał że "talerzyk" kosztuje 150/osobę, bo do tego dochodzi alkohol, napoje i ciasto czyli u nas było prawie 270/osobę.

Prawda jest taka, ze każdy idąc na wesele chce przynieść jakiś prezent. Kiedyś (tak opowiadają rodzice) miała to być cała wyprawka i dziadkowie robili za "listę prezentów"- rodzice dostali wszystko od ręczników i pościeli po żelazko. Dzisiaj dostęp do ręczników czy żelazek jest łatwiejszy, nie kupuje się żelazka "bo rzucili", a ręcznki wybiera się pod kolor łazienki.

Dla mnie proszenie o pieniądze jest jak najbardziej na miejscu-jednym się podoba zapach pomarańczy, a innym jak im skarpetki smierdzą, my mamy "piękny" komplet sztućców-stoi w piwnicy bo do naszych suroowych, ikeowych talerzy nie pasują łyżki z kwiatami. I szczerze-mam trochę żal do tych gości bo wydali kupę kasy na te sztućce (mocno firmowe, zresztą-z ciekawości wygooglałam cenę:D), gdyby dali nam kasę wydalibyśmy ją znacznie lepiej-na coś co używamy, a nie na zapychanie piwnicy. I cały czas się zastanawiać czy by tego nei sprzedać-skoro i tak nie będziemy używać.

I jeszcze dodam, że dla mnie szczytem chamstwa i wyrachowania jest nie pójście na wesele jeśli młodzi oczekują pieniędzy-bo to najważniejszy dla nich dzień i chcieli go spędzić z wybraną grupą osób.

jestem pod wrażeniem ....

szokuje mnie Wasze spojrzenie na wesela ....

nie czytałam od początku, więc może się powtórzę :)
za dwa tygodnie idziemy na wesele i też zdecydowałąm się kupić prezent, dokładnie 310zł
kupiłam komplet sztućców do deseru z Gerlacha na 12 osób, łyżeczki i widelczyki, babka na świętojańskiej w Gdyni fajnie mi skompletowała

Cissus zgadzam się w całej rozciągłości :) Ale i tak nikt tego nie wygra - bedą zwolennicy i przeciwnicy ...

Cissus świetny pomysł mieli Wasi goście na podarowanie pieniędzy :)
I też się podpisuję pod Twoją wypowiedzią :P


Co do prezentu to może faktycznie jakiś karnet do spa lub piękny album na zdjęcia np. Chyba nie uszczęśliwiałabym "Młodych" na siłę sprzętem domowym czy bibelotami...

Chyba jednak bezpieczniej dać kasę... Nigdy bym nie zamieściła takiego wierszyka, ale sami dajemy pieniądze i nasi goście też byli domyślni...

Bo jak ktos zajmuje się tylko liczeniem i poszuka dobrze w necie, to np. komplet sztućców Gerlacha znajdzie za połowę ceny ze sklepu ze Swiętojańskiej ;)

jeżeli chodzio wyszywanie na miejscu szlafroka czy ręcznika z imieniem to w Auchanie robia na miejscu
wiem że tam sie płaci 1,50zł za literke plusz ręcznik lub szlafrok
mi tez sie podoba taki prezent

spoko Agatha, jeżeli znajdziesz mi taki sam komplet sztućców w necie za 150 zł, to ja chętnie kupię jeszcze jeden, przyda mi się - sorry, ale najpierw sprawdź, potem wypisuj

Nie wiem, czy ten sam, ale mam sztućce Gerlacha kupione w hurtowni Szczepan za nieco więcej niż połowa ceny w normalnych sklepach. Kilkudziesięcioczęściowy zestaw kosztował nieco ponad 3 stówy... Na Allegro w tym czasie było kilka podobnych propozycji...

My od kogos nie wiem od kogo bo prezent nie byl podpisany dostalismy taka skrzneczke z otwieraczami do wina, 6 kieliszkow i butelke wina raczej z gornej polki - wszystko razem zapakowane

widzisz, ja sprawdziłąm ceny na Allegro i różniły się o dokładnie 50zł, co licząc z przesyłką byłoby w zasadzie nieopłacalne, co do Szczepana, to jechać do Gdańska po prezent za 300 też dla mnie mija się z celem

ten zestaw, który kupiłam jest satynowy najdroższy z kolekcji i cały komplet na 12 osób na Allegro kosztuje ok. 1000zł, ale to już nie byłby prezent na moją kieszeń :)

Jeszcze taka mała historyjka w temacie:

Dostałam kiedyś od moich przyjaciół X i Y (nie na ślub! Okazja była inna!) zestaw ręczników. Porządnych, ładnych, zapakowanych w plastikowe pudełko - duży ręcznik, mały ręcznik i myjka. Nie otwierałam plastikowego pudełka przy nich, zrobiłam to później, kiedy już byłam sama w domu. I ku mojemu wielkiemu zdziwieniu w myjce znalazłam kopertę, a w kopercie kartkę ślubną, z życzeniami: "Kochani X i Y, w waszym wielkim dniu wiele szczęścia życzy ciocia Z".

Ręczniki na szczęście nie były przez ciocię dla nich spersonalizowane ;-) Niestety, ciocia do koperty nie włożyła też kasy, słowo daję, nie wiem czy bym im oddała ;-)

Cissus - dooobreeee:):):)

To ja jeszcze dodam, że dostaliśmy w prezencie od koleżanki na slub właśnie całkiem fajny mikser (taki do koktajli, z dzbankiem), na początku się ucieszyłam bo nie mieliśmy, jakieś 2 miesiące po ślubie dowiedziałam się że ta koleżanka była bardzo zdegustowana że prosimy o kasę, opowiadała znajomym o nas jakieś różne rzeczy(że jak to tak można itp), "buntowała" ich żeby też prezent kupili ("żebyśmy na gościach nie zarabiali"). Jak ja się o tym dowiedziałam to zrobiło mi się niesamowicie przykro i skończyło się tym, że prezent oddałam jakiejś potrzebującej forumce. Dla mnie to był prezent z łaski, na siłę i wcale nie miałam radości z używania go.

Cissus mega historia - też bym nie oddał kasy :P:P

hhehehe Cissus nie oddalabym kasy a kolezance bym powiedziala by podziekowala cioci zosi za prezent ;)

A my dostalismy zestaw walizek podróżnych. Super fajny komplet 3 walizek małej, sredniej i duzej :-) i w najmiejszej były do kompletu 2 kosmetyczki :-)
Uwazam że prezen super praktyczny i do użytku na lata :-)

a to faktycznie fajne i mega przydatne - świetny pomysł - brawa dla gości:)

kasa chociaż potrzebna to się rozejdzie, a jakiś prezent to pamiątka i nie traktuję tego jak zawaligrata. Bez wierszyków dostaliśmygłównie kasę ale np. pościel, którą dostałam wykorzystuję. Mamy też zestaw w walizce róznego typu sztućców. Jeszcze nie używane ale prędzej czy później trafi się jakaś okazja do ich zastosowania. Nie czuję żeby to był niepotrzebny grat. Właśnie mało tych prezentów było, ale przede wszystkim nie należy do tego podchodzić, że wesele ma się zwrócić- nie zwróci się, prezenty mają być praktyczne, bo inaczej trzeba opchnąć? Bez przesady, dla prezentów ślubu się chyba nie bierze.

My dostaliśmy racletta i leży w szafie, raz tylko użyłam go. Często natomiast używamy urządzenia do gotowania na parze. Super prezentem był również i często używamy go na różnych domowych przyjęciach 2 naczynia żaroodporne z pokrywami na stelażu z nierdzewki i podgrzewaczami. To jak dla mnie super hit.

Jeżeli nie idziesz na wesele i nie chcesz kupować zbędnych klamotów to może coś na wesoło. Możesz np podarować im zestaw kubków z napisem na jednym Piękna na drugim Bestia albo Pan który ma rację na drugim Pani która ZAWSZE ma rację, możesz podarować im śmieszną poduszkę Dzisiaj Tak Kochanie na odwrocie Dzisiaj Nie Kochanie.Fajnym prezentem na ślub jest niezbędnik konserwa na noc poślubną z ciekawą zawartością.Możesz też kupić im grę erotyczną z dwoma kieliszkami do wina, niech młodzi harcują. Zresztą zajrzyj na stronę http://sklepzupominkami.com.pl/ i coś tam wybierzesz tu podaję tylko kilka propozycji prezentów ślubnych

A mi wydaje się że lepiej kupic 2 zegarki i jeden dla niej a drugi dla niego. Przykładowo dla niej https://protime24.pl/product-aar-48990-Zegarek-Lorus-RG297MX9-Damski-Kwarcowy-Wskazowkowy.html Wiem że przekroczą budżet ale spokojnie możesz wybrać 2 modele i skorzystać z opcji ratalnej. Życzę udanego zakupu i dobrego wyboru.

Dawanie koperty jest teraz passe. Lepiej kupić jakiś wyjątkowy prezent, byle był praktyczny i dobrej jakości. Na http://faar.pl/jaki-prezent-na-slub-co-podarowac-w-prezencie-slubnym-zamiast-koperty/ jest kilka pomysłów na taki prezent ślubny.

Prezenty praktyczne to najlepsze wyjście.

Jest naprawdę wiele pomysłów na prezent na ślub i nie trzeba dawać wcale pieniędzy. Ja kupiłam super plakacik na ślub tutaj https://suprizo.pl/plakat-personalizowany-na-slub-p387 dla pary moich bliskich znajomych. Sami mówili, że nie chcą żadnej kasy i robili tylko małe przyjęcie. Upominek bardzo im się spodobał...

Wiecie, może to głupio zabrzmi, ale ja ucieszyłabym się z voucherów do SPA, bonów prezentowych do dobrych sklepów (na przykład jubiler) i np. kilku kompletów bardzo dobrej pościeli, w której skład wchodzi czysta bawełna lub inny naturalny materiał. Owszem, nie jestem zwolenniczką tworzenia posagów, ale taki prezent może być bardzo przydatny. Wszystko zależy od młodej pary, tak naprawdę. My akurat właśnie wykańczamy swoje mieszkanie i planujemy wszystko mieć nowe, więc odpowiednio dobrane bielizny pościelowe byłyby dobrym pomysłem.
Swoją drogą, wiecie, że skład ubrań jest prawie tak samo ważny jak skład jedzenia? Mam tu ciekawy artykuł na ten temat: https://www.sn2.eu/kobieta/19076-bawelna-len-elastan-jakie-tkaniny-masz-w-swojej-szafie-sprawdz-to.html

Dla mnie najlepsze są praktyczne zegarki, takie jak np. Zegarki ! Dodatkowo z grawerem tworzą dobre wspomnienia :) Gorąco polecam zakupy w Fabryce Zegarków, mają mnóstwo modeli, które spełnią oczekiwania każdego kupującego. Zegarki marki Adriatica są super, można doprać podobne modele dla pary młodej. https://fabrykazegarkow.pl/zegarki-adriatica/zegarki-meskie-adriatica

Ja kupiłem na prezent grill wędzarnie i okazało się, że to super prezent. Może warto pójść w tą stronę ? Tylko trzeba znać zainteresowania drugiej osoby, czy będzie korzystać z takiego urządzenia.

Voucher na prezent marzeń. Młodzi wtedy sami wybiorą czy wykorzystają go na np. kolację czy coś bardziej ekstremalnego, wybór jest duży, a jak sami wybiorą na pewno będą zadowoleni.

Jeśli para młoda jest religijna polecam zajrzeć w poszukiwaniu prezentu tutaj:
https://www.meritohurt.pl/rozance-drewniane.html

Można kupić eleganckie różańce drewniane.

Polecam
Jest to idealny prezent który spodoba się każdemu, polecam
http://www.fotolustro.rzeszow.pl

Voucher do restauracji albo na sesje slubna - ja bym sie cieszyla z takiego prezentu. Ale sa kubki tez personalizowane kubki reczniki typu Pan Mlody Pani Mloda albo po prostu kosz prezentowy ze slodyczami.Slodkosci zawsze sie przydadza a tym bardziej po sakramentalnym tak stres ich bedzie zjadal to oni sobie stres zajedza slodyczami od Ciebie ;)

Polecam jeszcze tę stronę:
https://andyceramika.pl/filizanki-spodki

Można przejrzeć sobie piękne filiżanki z Bolesławca - są malowane ręcznie Bedzie to na pewno ciekawy prezent i pamiątka na długie lata.

Ładnym i gustownym prezentem zapewnie będzie butelka dobrego wina, szczególnie jeśli wybierzesz takie ładne zapakowane, jak w sklepie https://profilwino.pl/pl/c/Wino-na-prezent/86. Oczywiście jeśli młodzi lubią wino, warto się też zorientować!

Dobór prezentu Ślubnego często może nastręczyć problemów dlatego warto polegać na kimś kto zajmuje się tym zawodowo. Podaje adres do stronki. https://mapgai.pl/

Ja od cioci na ślub dostałam takiego misia z róż z https://adamell.pl/collections/mis-z-roz-40-cm i do tej pory u mnie stoi, coś świetnego. Jest to super ozdoba, więc polecam każdemu kto chciałby dać wyjątkowy upominek :D

Ja dostałam w prezencie ślubnym sesję ciążową w Rzeszowie https://monikaparadysz.pl/oferta/sesja-ciazowa/ i uważam, że to świetny pomysł na prezent dla par, które planują powiększyć rodzinę :) była sesja narzeczeńska, małżeńska i będzie rodzinna, już widzę jak wiszą zdjęcia nad kanapą w salonie.. :)

Zapytaj czy nie robi listy, tego co potrzebują, na każdym ślubie na jakim byłam była taka lista, i każdy wybierał z niej co kupuje i dzięki temu nie dublowały się prezenty ;)

Najbezpieczniej podarować chyba pieniądze w kopercie i ewentualnie jakiś dodatek jeśli nie chcesz aby byłą to jedynie kasa: https://kubekcontigo.pl/pol_m_Z-nadrukami_Z-twoim-napisem-5581.html Zastanów się nad kubkiem termicznym w Contigo (możęsz zamówić taki kubek z Twoim napisem).

Biżuteria świetnie się sprawdzi. Polecam sklep online Biżuteria Szyk, gdzie znajdziesz modną biżuterię dla pary młodej.

o świetnie się sprawdzi aparat fotograficzny
ślub to duże wydarzenie, a taki sprzęt myślę, że zadowoli parę młodą
https://e-oko.pl/content/sklep-fotograficzny-wroclaw

Może kurs gotowania, voucher do restauracji, na sauny czy innej atrakcji w twoim budżecie? Myśle ze każdy z nas i tak ma już multum rzeczy i kolejne duperele w stylu kubki z napisem mąż żona raz mogą tylko zagracić mieszkanie, a dwa dla wielu osób są tandetne i bezużyteczne. Jeśli już koniecznie jakaś rzecz to może są klawiszami i fajny przelew albo kawiarnia etc.
Może jakiś oryginalny alkohol? Jak absynt https://amarone.pl/alkohole/wszystkie-alkohole-3/absynth ? Mozna znaleźć w sklepach online.

Polecam
1)zamiast gotowych kabin wnękę duza na wymiari do tego szybe mega duzo miejsca
2)Uwielbiam moja umywalke mowie na nia koryto jeest dla 2 osob
3)Ogrzewanie podłogowe
4)Uchwyt na papier toaletowy stojący : https://www.calvado.com/lazienka/stojaki-podlogowe/stojaki-i-uchwyty-na-papier-toaletowy.html Nie wymaga robienia otworów w ścianach.

Serwis kawowy z ozdobnej ceramiki będzie super podarunkiem dla młodych z okazji ślubu. To się zawsze przyda. Najlepsze ceramiki tego rodzaju oferuje sklep CER-RAF.

Bardzo rozbudowaną ofertę markowych zegarków posiada mój ulubiony sklep a mianowicie https://happytime.com.pl/zegarki_meskie Oferują nowe, oryginalne zegarki, smartwatche i biżuterię modową w internetowych, konkurencyjnych cenach. Oferowane przez nich zegarki sprzedawane są w firmowych pudełkach i posiadają pełną dokumentację producenta. Ponadto do każdego zegarka dołączana jest podbita Karta Gwarancyjna na okres taki jaki przewiduje producent. Spotkacie się tam nie tylko z wysokiej klasy asortymentem ale i rewelacyjną obsługą.

Podejrzewam że skoro to Twoi znajomi to znasz ich lepiej niż my tutaj i wiesz jaki mają gust, ale ja osobiście nienawidzę zbieractwa i dupereli więc do nowego domu nie chciałabym jakiś prezentów bezsensu, wolałabym kartę podarunkowa do jakiegoś fajnego sklepu albo voucher na sesję zdjęciową rodzinna. Ewentualnie książkę: https://matfel.pl/ Zerknij sobie na promocje w księgarni internetowej Matfel.

Hej :) My wyprawialismy parapetowke w lutym 2017 roku , kilka dni po wprowadzce, przyszlo 5 par, kazdy z prezentem. Dostalismy : komplet 6 szklanek na zimne napoje, komplet 6 kieliszkow, lampka nocna, kwiatek doniczkowy, bombonierka.Przepraszam za brak polskich znakow. Pozdrawiam serdecznie :)

Pomylilam sie w watku, o slub chodzi.

A na naszym slubie i przyjeciu bylo 25 osob , dostalismy w kopertach od par i kilku pojedynczych gosci od 100 zl do 250 zl, 7 bukietow kwiatow i ksiazke.