problem z dzieckiem sąsiadów

Witam,2,5 letnie dziecko sąsiadów bardzo często biega po mieszkaniu krzyczy w późnych godzinach wieczornych (po 22 nieraz po 23) przez co nie możemy z mężem spokojnie zasnąć, rozmowy i prośby nic nie dają. Mama dziecka nie pracuje i nie musi wstawać o 5 rano, ja niestety tak, co mogę zrobić? Sprawa w sądzie? Opieka społeczna?
popieram tę opinię 203 nie zgadzam się z tą opinią 138

U mnie 2 i 5 latek. Całe dnie siedzą w domu. Matka dzieci nie pracuje, ale nie ma czasu z nimi wyjść. Tylko wrzaski i dudnienie cały dzień, jak starych tak i młodych.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czy sytuacja się jakoś rozwiązała?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wspolczuje
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

A u mnie nad glowa 3 latek biega od 6 rano do 23 ciej.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

W blokach gdzie są małe dzieci zawsze będzie hałas. Nie rozumiem ludzi co narzekają i nie przemyśleli decyzji o zakupie takiego lokum prędzej. Sam nad sobą mam rodzinę z dwójką dzieci. czasami jest tak, że 2-3 godziny biegają i hałasują... no ale to blok, a sam mając dzieci wiem, że lubią pobiegać i rozładować energię.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 26

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Witam, a czy można wiedzieć jakim sprzętem Państwo nagrywali? Bo ja próbując nagrać telefonem mam izerne efekty, podczas, kiedy ,, na żywo" hałasy są nie dozniesienia.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może nich ci hałasujący kupią dom na odludziu będą mogli zachowywać się jak bydło do woli.
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 0

kup dom na odludziu i sie wyprowadz
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 24

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Problemem są przepisy prawa które w tej kwestii są niejasne. Jedyną obroną jest założenie sprawy sądowej i udowodnienie przestępstwa jakim jest zakłócanie miru domowego. My niestety mam rodzinę wyjątkowo wredną i chamską jest to rodzina dysfunkcyjna. Prawdopodobnie czerpią radość z tego że mogą komuś dokuczyć.Mieszkanie dostali od gminy, gmina takich rodzin ma wiele na 30 metrach mieszka 5 osób . Mają czas na wszystkie, my niestety nie musimy zapracować na wszystko sobie sami. Efekt jest taki że do pracy chodzimy nie wyspani, czekamy aż szanowne towarzystwo w nocy padnie i pozwoli nam łaskawie zasnąć.Walenie w sufit jest właściwie non stop, znajomi twierdzą że to brzmi jak młotek a nie bieganie, już nie wspominając o innych odgłosach z ich mieszkania. Szlachta oczywiście twierdzi że to my się powinniśmy wynieść. Ciekawe tylko kto na tą szlachtę w przyszłości zarobi.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Napiszę jeszcze raz komentarz. Nie jest łatwo sprzedać mieszkanie z hałasującymi sąsiadami. Przerabiamy ten temat..jedna z klientek zapytała czy nad nami jest pastwisko. Wpadliśmy w pułapke z jednej strony nie da się mieszkać z drugiej ciężko sprzedać . Problem pojawił się po wprowadzeniu się nowych lokatorów.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Możesz złożyć w sądzie pozew o imisje, tylko przygotuj się dobrze. Postaraj się o nagrania, my mamy nagrania byliśmy u pani prawnik która stwierdziła że dowody są wystarczające. Ale ja i tak boję się że mamy tych nagrań za mało.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wiesz na chamów nie ma rady. My mamy 5 osobową rodzinkę która wali w dzień i w nocy. Zamiast wygłuszyć podłogę jak normalni ludzie to robią na złość i walą jeszcze głośniej. Patola nie ma pieniędzy na nic a przepraszam ma na ...piwo i papierosy. Mieszkanie dostali za darmo i zamiast zrobić porządny remont chociaż ..ale po co .
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wydaje mi się, że pomoc społeczna nie jest tutaj odpowiednia. To jest dziecko, wystarczy spróbować negocjować z sąsiadami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 14

to sie przeprowadź
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 25

Po 22 mozesz wzywac słuzby o zakłócanie ciszy nocnej, ale najpierw po prostu postrasz sąsiadów. Moze sie opamietają.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Ciekawe,co powiedzieliby ci, którzy twierdzą, że to tylko dziecko,gdyby codziennie po powrocie z pracy witał go pisk,wrzask, tupanie, rzucanie jakimiś przedmiotami. Wszystko to trwa do późnych godzin wieczornych, po czym rozpoczyna się od nowa o 6.00 rano. Każdy weekend to koszmar, a po grzecznym zawróceniu uwagi jest jeszcze gorzej. Życzę co niektórym z tego forum takich sąsiadów.
popieram tę opinię 54 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeżeli dzieci zakłócają spokój, a jeszcze jeśli dzieje się to podczas ciszy nocnej, oznacza to jedno, że dzieci nie są zaopiekowane. A jeśli tak, to dzieje im się krzywda. Na takie zjawiska należy reagować. Najlepszym, żeby nie powiedzieć koniecznym rozwiązaniem jest pisemne powiadomienie MOPSu. Ten podmiot ma obowiązek zareagować. Zwykle niezapowiedziane odwiedziny pań z MOPSu mocno studzą temperament nieprzyjmujących żadnych uwag rodziców. Polecam. U mnie od razu przyniosło efekt. Pozdrawiam
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

A czy ja też mogę podać? Mam podobny problem, z ludźmi którzy niszczą moje życie
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

U nas na najwyższym piętrze najgorzej się mieszka. Dźwięk idzie z dołu do góry, także dziecko na parterze może być gorsze niż te u góry. Ile bym dał żeby zamieszkać na parterze.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Wystąp o sądowy zakaz tupania. Wówczas na górze zrobi się cicho.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 15

Inne tematy z forum

Szeptunka Wasylke-prosze o info (4 odpowiedzi)

Witam czy ta Pani jeszcze przyjmuje? Moglby ktos podac nr lub kiedy przyjmuje? Byloby milo jakby...

Tabletki powiększające piersi (12 odpowiedzi)

Jak to jest dziewczyny z tymi tabletkami. Działają czy nie działają? Bo tak sobie patrzę na...

Hiszpańska mucha (24 odpowiedzi)

Hej dziewczyny. Czy któraś z Was próbowała możę hiszpańskiej muchy? Mianowicie zastanawiam sie...