przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

http://www.copenhagencyclechic.com/2012/05/choo-choo-cycling.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

Stojaki w pociągu negatywnie mnie zaskoczyły, podobnie jak u nas - brak myślenia o rowerach z hamulcami tarczowymi, a myślałem że na zachodzie jest to lepiej rozwiązane... Chyba że tylko na zdjęciu tak to wygląda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

Zupełnie realnie patrząc - rower w postaci "komunikacyjnej" NIE JEST wcale przedmiotem lansu, tylko służy do przemieszczania. Zatem na pewno przynajmniej 95% rowerów korzystających z tych stojaków nie ma tarcz. A napisałem o lansie, bo u nas większość musi mieć tarcze, nie wyjeżdżając nigdy do lasu, a jak deszcz pada i gdy brudno to już w ogóle...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

no ale tarcze tacze w dzisiejszych czasach to jeszcze jest lans? przecież to praktycznie standardowe wyposażenie.
Ponad to znacznie podnoszą bezobsługowość roweru wiec teoretycznie właśnie w rowerach miejskich też miały by racje bytu. Np alfine do takich sprzętów także jest przeznaczone.
A to że u nas miejski rower winien być sztruclem za 300zł bo inaczej zajumają to nieco inna historia
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

bezobsługowy??
v-brake każdy se wyreguluje i naprawi, a tarcze? nie daj boże hydrauliki
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

tarczowe hamulce w obsłudze są o niebo prostsze niż v-ki, i przy okazji nie zawiodą, zawsze zahamują, ja jeżdżę na hydraulikach 3 lata i palcem jeszcze nie kiwnąłem (oprócz wymiany płynu co powinno się co sezon wymieniać), jedynie zmiana klocków, a lekko też nie jeżdżę
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

w czym problem? to nie zadna czarna magia a bardzo prosty układ. Zalać czy odpowietrzyć coś takiego IMO wcale nie jest trudniej niż wyregulować cantilevery.

W dodatku tarcze hydrauliczne sa bardzo niezawodne - wiekszość przypadków cieknięcia zacisków to efekt katowania w syfie który w warunkach miejskich nie występuje. Jak ktoś nie jedzi w syfie to można używać tego latami bez dotykania.

Postęp to nie jest samo zło choć oczywiście nawet dzisiaj sa tacy co uważają stery a-head za dopust boży bo nakręcane sa najlepsze :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

Zły przykład podałeś, bo cantilevery to się akurat fatalnie regulowało. Chyba, że mylisz canti z v-kami...

Co do tarcz - jestem zdecydowanie za. Ale bez dodatkowej ideologii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

łee, cantilevery może się ustawia długo, ale raz ustawionych w mieszczuchu nie trzeba będzie się tykać latami (wiem, bo mam ;-p). Zresztą przy odrobinie wprawy, ustawianie "markowych" canti nie jest takie trudne (choć nie da się ukryć, że to większe wyzwanie niż V czy hydrauliczne tarcze)

A jedyny słuszny komuterski hamul to i tak torpedo!

_Sprawdzone_ tarcze są rzeczywiście wygodne i skuteczne. Ale rower "miejski" generalnie ma być tani w zakupie i użytkowaniu. Przyzwoite tarcze niestety tego warunku nie spełniają - drogi zakup, drogie klocki, raczej nie da się ich bez wymiany uszczelek i tłoczków używać latami (jak niewyżyłowanych canti czy v).

No i hamulce tarczowe potrafią często wyć okrutnie, zwłaszcza przy lekkiej wilgoci.

pozdr
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

canti nie trzeba dotykać latami? Przecież jak sie klocek zetrze to trzeba regulować klocki i niestety w nie daje sie tego skompensować zwyczajnym naciągnięciem linki (jak w v) bo wyrywa linkę ze tego wieszaka czy jak to sie nazywa :)
Poza tym do canti nie mam wiekszych zastrzeń. W mieszczuchu dają radę.

A to co piszesz o rowerach miejskich to niestety prawda tyle nie jest to ze tak powiem prawo ogólnoludzkie tylko nasza lokalna polska abberacja. Taki rower musie być brzydki bo inaczej szybko zginie. A przecież powstają fajne i ładne rowery miejskie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

Cantilever często mają niedostateczną siłę hamowania, V-brake są już wystarczające. Tarcze drogie i ciężkie, torpedo nie może zostać w każdej chwili użyte ze względu na ustawienie pedałów. Także moim zdaniem do miasta tylko V-brake.

Co można powiedzieć o hamulcach rolkowych i bębnowych?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

..."bo u nas większość musi mieć tarcze, nie wyjeżdżając nigdy do lasu"
- przecież mamy piękną ścieżkę lanserską wzdłuz plaży ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: przewóz rowerów w SKM w wersji duńskiej

ale lewa strona jak widać jest bez stojaków, czyli stojakiem jesteś ty, czyli trzymasz rower (i nie możesz iść sie wysikać). To dobre rozwiązanie - oczywiście zależy od zakresu podróży, a to są obrazki z miasta.
Kopenhagi nie znam, natomiast w Hamburgu bardzo mi sie podobało inne rozwiązanie - nie żaden specjalny przedział, tylko dużo drzwi, conajmniej dwa razy gęsciej niż w naszej SKM i poza godzinami szczytu w dni powszednie, i cały dzień w łikęd, masz prawo wejść w każde drzwi z dwoma rowerami, i jedziesz. Długość składu przyzwoita, z reguły tłoku nie ma. Szybko sprawnie wygodnie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...