pytanie dot.rozwodu

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
Bardzo proszę o pomoc od kogoś kto się na tym zna, kto przez to przeszedł...nie chciałąbym wnikać w szczegóły zależy mi po prostu na odpowiedzi na moje pytanie...
Postanowiłam rozwieść się z mężem...on nie pracuje, więc nie ma dochodów. Mamy małą córeczkę...Mamy mieszkanie (obydwoje jesteśmy kredytobiorcami i włąscicielami mieszkania) jednak mieszka w nim jego matka a my mieszkamy w jej mieszkaniu. Nie mam za bardzo gdzie się wyprowadzić (niby mogłąbym do rodziców ale chciałabym bardzo tego uniknąć) więc mam zamiar cały czas mieszać z nim pod jednym dachem aż do czasu rozwodu. No i włąśnie tu pojawia się moje pytanie- jeśli dostanę rozwód jakie może byc postanowienie sądu?? tzn nie wiem czy to w ogóle możliwe ale ja chciałabym mieć prawo do tego mojego mieszkania... no i alimenty... Zarabiam dość mało bo 1500 zł a sam kredyt wynosi 1100 więc raczej sama sie nie utrzymam. Liczę na to że on w końcu pójdzie do jakiejś pracy i wtedy będzie mógł dawać jakieś pieniądze. Czy jest szansa że sąd zdecyduje żeby dawał alimenty i żebyśmy z córką mogły zamieszkać w tym mieszkaniu? Bardzo Was prosze o pomoc...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

bardzo proszę o pomoc...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

W jakim mieszkaniu tym matki czy tym na kredyt?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

bez różnicy w którym bylebyśmy miały dach nad głową...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

http://www.samotnematki.most.org.pl/
hej, może tam coś Ci doradzą....
znalazłam ich w Internecie..pewnie będą potrafili w jakiś sposób pomóc...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

Nie jestem pewna na 100% ale z tego co niedawno czytałam to odbędzie się pewnie podział majątku i o ile nie jest to już w Waszej sprawie rozwodowej to będziesz musiała wnieść pozew o podział majątku..jeśli jedno z Was będzie chciało zatrzymać mieszkanie to ta osoba będzie musiała spłacić tą drugą. Czyli jeśli Ty chcesz zatrzymać mieszkanie to musiałabyś zapłacić mężowi połowę wartości. Co do alimentów to sąd powinien (nie wiem jak w przypadku niepracujących) zasądzić alimenty nie od stanowiska jakie się ma tylko od wykształcenia i jakie można mieć dzięki niemu stanowisko i tu patrzy na średnią krajową. Mam nadzieję,że nic nie pomieszałam ani nie wprowadziłam w błąd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

I jest jeszcze pytanie czy z orzekaniem o winie czy nie? Bo jeśli o winie to osoba przegrana może jeszcze mieć zasądzone alimenty na współmałżonka ale na podział majątku to nie wpływa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

Tylko co tu dzielić jak mieszkanie na kredyt, a twój mąż chce jakiejś ugody?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

W takim przypadku chyba jeśli będzie chciała zostawić sobie mieszkanie to spłaca resztę kredytu,a to co razem włożyli na pół i spłaca to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

no to ja nie dam rady spłacić tego mieszkania:( wynajęcie czegokolwiek jest równe sumie 1000 zł więc też nie ma szans:( chyba jestem w kropce w takim razie...
nie chcę orzekać żadnej winy- tzn ja uważam że to on się przyczynił do rozpadu naszego związku a on że ja więc bez sensu:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

mój mąż nic już nie chce, jest mu wszystko jedno... jest zrezygnowany

wiem że bez sensu dzielić ale ja po prostu chciałabym gdzie zamieszkać z córeczką...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

on rozmawiam ze swoją matką a propos sprzedania mieszkania w którym my teraz mieszkamy (4 pokojowe) i kupienia dwóch kawalerek dla nas i dla niego- nie zgodziłą się :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

jeżeli weźmiesz rozwód bez orzekania o winie, to on będzie mógł Ciebie pozwać o alimenty - a skoro to nierób, na pewno to zrobi. Nie bądź więc łosiem i żądaj rozwodu z orzeczeniem jego winy. Wtedy on Ciebie nie będzie mógł pozwać o alimenty a ty jego tak.
Praw do mieszkania w którym mieszkasz nie masz i nie będziesz mieć, skoro to mieszkanie jego matki. Masz prawo współwłasności tego mieszkania w kredycie. Zastanawia mnie z czego spłacacie teraz kredyt, skoro piszesz, że rata to 1100zł, ty zarabiasz 1500 a on nic...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

a może warto ratować małżeństwo? odszukać to co dobre w drugim człowieku i walczyć o szczęście które kiedyś było w Waszym małżeństwie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

Najlepiej będzie jak zasięgniesz rady prawnika...pomyśl tylko jeszcze co macie poza mieszkaniem. Może uzbiera się taka suma którą podzielicie na pół i akurat będzie jego część włożona w kredyt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

Jest jeszcze jedna szansa...musiałby się zrzec mieszkania i przepisać na Ciebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

jeśli w małżeństwie jest brak szacunku, krzyk, pretensje o wszystko, płacz, niechęć, a przede wszystkim dziecko które na to wszystko patrzy to nie waham się powiedzieć, że nie ma czego ratować!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

nie zrzeknie się i nic nie przepisze bo on uważa że wszystko jest moją winą i sobie na to wszystko zasłużyłam i nie ma mi zamiaru w czymkolwiek pomóc...

a z tym spłaceniem jego wkładu w kredyt to o co dokładnie chodzi?? bo chyba nie zrozumiałąm za bardzo:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

a na prawnika mnie nie stać w chwili obecnej może za miesiąc się uda
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

ratę kredytu spłaca jego mamusia:)

dzięki za podpowiedź z tym orzekaniem o winie- nie miałam pojęcia że tak jest!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

dlatego ważna jest wizyta u prawnika - on Ci podpowie właśnie te ważne kwestie :)
Ja dodam, że sąd zasądza alimenty od możliwości zarobkowych a nie od stanowiska czy pracy. Więc jeśli jemu się nie chce pracować, a ma wykszałcenie, z którym może sensownie zarabiać, to sąd zasądzi alimenty, pomimo braku pracy i on będzie musiał płacić. Jeśli bedzie się wymigiwał, to można pozwać także jego rodziców o alimenty dla Ciebie i Twojej córki :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

dzięki dziewczyny za pomoc...w kwietniu się wybiorę do prawnika i zobaczymy... ale do tego czasu chyba zwariuję... a ktoś wie ile może sobie zażyczyć prawnik za taką poradę??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

pewnie koło 200zł... ale to tylko przypuszczenie, bo ja płace właśnie tyle swojemu za porady, ale zupełnie nie w kwestiach rozwodowch.
Może któraś z dziwczym może Ci polecić jakiegoś dobrego i taniego?
Trzymaj się i sił życzę !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

RE, koszt prawnika za porade to kwestia 150-200zł
Pisz na PW podam Ci namiary na dobrą Panią prawnik. Co do mieszkania. Ze względu na fakt, ze jest ono na kredyt, będzie ciężko, bo w sumie nie ma co dzielić.
Jeżeli zamieszkacie oboje razem po rozwodzie i będziecie mieli oboje płacić po połowie za to mieszkanie, może być tak, że mąż nie będzie się dokładał.
Najlepszym rozwiązaniem jest sprzedać mieszkanie z kredytem, żeby zdjąć z siebie ciężar kredytobiorcy.

Na sam początek coś malutkiego wynająć, bo przynajmniej ja nie wyobrażam sobie zamieszkania z ex, choć żyję z nim bardzo dobrze.

Jak coś pisz, dzwoń, przyjeżdżaj !!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

czy ja mogłabym też prosić o namiary na dobrego prawnika?

dziękuję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

może być nawet tak, że sąd zasądzi alimenty na Twoją rzecz od jego matki

Chyba najlepiej poradź się prawnika, gdzieś tu na forum czytałam że są jakieś bezpłatne porady prawne dla kobiet, ale teraz nie pamiętam, w którym wątku to było.
Może Wy pamiętacie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

takie porady są udzielane koło manhatanu..to jest chyba 1ulica w prawo idać jaskowa dolina od manhatanu ale to są ogólnie dla wszystkich
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

kiedys były bezpłatne porady prawne w sądzie w Gdyni, nie wiem jak jest teraz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

jest taka instytucja jak centrum interwencji kryzysowej kobiet czy coś takiego
bezpłatne porady prawne na miszewskiego
http://www.mops.gda.pl/coijak/dokumenty/poradyprawne.pdf
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

przy rozwodzie i kto bedzie sie opiekowal,sad bierze pod uwage mozliwosc rodzicow. towje bedzie znal, bo przedstawisz lub osiwadczysz ile zarabiasz.meza sie spyta czemu nie pracuje, bo roznica jest gdy szuka pracy a jej nie znajduje, a sytuacja, gdzy jest np chory. wez to pod uwage.
i fakt,ze towja tesciowa moze byc powolana naswiadka, bo z wami mieszka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

nie, no nie mieszka z nimi, tylko w ich mieszkaniu.

Ale sama jestem ciekawa co w takiej sytuacji z kredytem? Chyba najlepiej sprzedać mieszkanie, spłacić kredyt, ewentualną nadwyżką sie podzielic i już. Chyba, że teściowa zamiesza i powie, że w zasadzie to ona spłaca te raty i żąda od Ciebie zwrotu połowy tego co już wpłaciła... Nie wiem. Sama jestem ciekawa jak sprawę tego kredytu rozwiązać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

Ra odezwij sie na maila to dam Ci namiary na Panią co wiec cos na ten temat i pisze pisma:)
nadia8506@go2.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

http://forum.gazeta.pl/forum/w,57,86148669,,gdzie_darmowe_porady_prawne_.html?v=2
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

Najlepiej bedzie jak porozmawiasz o wszystkim z prawnikiem. Ja skorzystalam z pomocy Pani Mecenas z Grunwaldzkiej i rozwiodla mnie szybko, jeszcze wywalczyla wysokie alimenty dla mojego synka. Na pewno ci pomoze. Tel. 607-06-77-72
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

Monti podasz nazwisko tej pani mecenas?? bo wlasnie tez szukam dobrego prawnika, by wywalczyć sensowne alimenty dla dziecka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

Podaj mi prosze swojego maila to napisze Ci wszystkie jej dane ktore mam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanie dot.rozwodu

missya83@gmail.com...napisz mi wszystkie szczegoly, bardzo dziekuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Aktualny portal z poradami prawnymi znajduje się pod tym linkiem https://porady-prawne.info.pl/ Dla zainteresowanych ile kosztuje rozwód odsyłam to tego artykułu https://porady-prawne.info.pl/ile-kosztuje-rozwod-koszty-rozwodu/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

jak nauczyć pić ze słomki i kiedy? (14 odpowiedzi)

drogie mamy, mój synek ma roczek, chciałaby nauczyć go pić ze słomki, ponieważ on nie lubi pić z...

ksiadz nie chce doposcic mnie jako chrezstnej!!! (101 odpowiedzi)

witam wszystkich! i prosze o rade,bo juz sama nie wiem co mam robic:(moja siostra poprosila...

Pomysły na tegoroczne prezenty : (43 odpowiedzi)

Jakie są wasze tegoroczne pomysły na prezenty - dla męża/chłopaka, mamy, ojca, teściowej. teścia,...