pytanie dot.rozwodu
Bardzo proszę o pomoc od kogoś kto się na tym zna, kto przez to przeszedł...nie chciałąbym wnikać w szczegóły zależy mi po prostu na odpowiedzi na moje pytanie...
Postanowiłam rozwieść się z mężem...on nie pracuje, więc nie ma dochodów. Mamy małą córeczkę...Mamy mieszkanie (obydwoje jesteśmy kredytobiorcami i włąscicielami mieszkania) jednak mieszka w nim jego matka a my mieszkamy w jej mieszkaniu. Nie mam za bardzo gdzie się wyprowadzić (niby mogłąbym do rodziców ale chciałabym bardzo tego uniknąć) więc mam zamiar cały czas mieszać z nim pod jednym dachem aż do czasu rozwodu. No i włąśnie tu pojawia się moje pytanie- jeśli dostanę rozwód jakie może byc postanowienie sądu?? tzn nie wiem czy to w ogóle możliwe ale ja chciałabym mieć prawo do tego mojego mieszkania... no i alimenty... Zarabiam dość mało bo 1500 zł a sam kredyt wynosi 1100 więc raczej sama sie nie utrzymam. Liczę na to że on w końcu pójdzie do jakiejś pracy i wtedy będzie mógł dawać jakieś pieniądze. Czy jest szansa że sąd zdecyduje żeby dawał alimenty i żebyśmy z córką mogły zamieszkać w tym mieszkaniu? Bardzo Was prosze o pomoc...
Postanowiłam rozwieść się z mężem...on nie pracuje, więc nie ma dochodów. Mamy małą córeczkę...Mamy mieszkanie (obydwoje jesteśmy kredytobiorcami i włąscicielami mieszkania) jednak mieszka w nim jego matka a my mieszkamy w jej mieszkaniu. Nie mam za bardzo gdzie się wyprowadzić (niby mogłąbym do rodziców ale chciałabym bardzo tego uniknąć) więc mam zamiar cały czas mieszać z nim pod jednym dachem aż do czasu rozwodu. No i włąśnie tu pojawia się moje pytanie- jeśli dostanę rozwód jakie może byc postanowienie sądu?? tzn nie wiem czy to w ogóle możliwe ale ja chciałabym mieć prawo do tego mojego mieszkania... no i alimenty... Zarabiam dość mało bo 1500 zł a sam kredyt wynosi 1100 więc raczej sama sie nie utrzymam. Liczę na to że on w końcu pójdzie do jakiejś pracy i wtedy będzie mógł dawać jakieś pieniądze. Czy jest szansa że sąd zdecyduje żeby dawał alimenty i żebyśmy z córką mogły zamieszkać w tym mieszkaniu? Bardzo Was prosze o pomoc...