czy moglibyście uprzejmie po niej nie jeździć ?

ale będzie... :D

ja co prawda nie jeżdżę wokól PGE (bo w zasadzie po co) ale równie dobrze mógłbym, prosić rolkarzy o nie jeżdżenie po ścieżce nadmorskiej


ergo - zanim wytoczysz armaty zastanów sie dobrze czy na pewno tgo chcesz
:D

W Dzienniku Bałtyckim był krótki artykuł o tym - ponoć na chwilę obecną policja traktuje rolkarzy jako pieszych i zabrania jazdy po ścieżce, ale możliwe że to się zmieni w niedalekiej przyszłości.

czy rolkarze mogliby uprzejmie nie jeździć po ścieżkach rowerowych?

jeśli będą mieli sensowną alternatywę
(vide rowerzyści - ulice) to pewnie tak !

rolkarz nie jeździ po ścieżce rowerowej bo mu się podoba, tylko dlatego, że nawierzchnia na to pozwala

Rolkarz Jeździ na rolkach po ścieżce rowerowej bo tak mu się podoba i tak lubi. Jeżdżenie na rolkach po ścieżkach nie jest konieczne do życia. Ba jest niezgodne z prawem bo rolkarz wedle definicji to pieszy. Więc skoro nie podobają ci się rowerzyści na ścieżkach dla rolek to dlaczego my mamy was tolerować na drogach dla rowerów? spadaj panie skater ze ścieżek rowerowych na chodnik. Tam twoje miejsce.
Jak kuba bogu tak bóg kubie.

oprócz tego, że oczywiście nie zrozumiałeś bikerze (zapewne masz górala i jeździsz nim po mieście), że rolki do poruszania się potrzebują nieco lepszej nawierzchni niż rower, to jeszcze zaogniasz sytuację

naprawdę trzeba mieć niezły burdel na bani, żeby stwierdzić:

"bo tak mu się podoba i tak lubi"


ścieżki rekreacyjne (bo rowerowe to one są tylko z nazwy) zbudowane są z różnego typu elementów, a rolkarzy spotkasz tylko na ścieżkach, które są:
- takie jak w brzeźnie czy na bulwarze w Gdyni
- zrobione z kostki brukowej bez frezowania

Jeżdżenie po kostce z frezem - czyli tej, której jest najwięcej - naprawdę nie należy do przyjemnych, nawet na kołach 100mm, a jak wiadomo, nasze społeczeństwo głównie zaopatruje się w g*wniane, tanie modele z sieciowców (przy okazji - gdzie kupiłeś rower haha)

I po raz kolejny powtórzę - szczęka Ci opadnie jak w pasie nadmorskim będzie można jeździć na rolkach, wtedy TY będziesz się musiał wynieść bo nie wytrzymasz z rolkarzami haha

Do dopuszczenia rolkarzy na drogi dla rowerów potrzebna jest zmiana PORD - a na to sie nie zanosi - wiec wybacz bardzo ale śnij dalej.

haha

żaden PORD nie musi nic zmieniać tylko ZDiZ oraz Urzędy Miasta.

Już niedługo (a może już ?) pod znakiem droga dla rowerów będzie tabliczka z napisem "nie dotyczy" i logotyp rolkarza,

coś na kształt tego:

https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/270732_127213927366870_112312508857012_219236_3463836_n.jpg

i co teraz powiesz ?

Że adamowicz mówił o wypuszczeniu rolkarzy na ścieżki już cztery lata temu. I skoro przez te cztery lata się niedało tego zrobić to widać sprawa jest bardziej złożona niż przykręcenie tabliczki z napisem "nie dotyczy"

To, że aby znak istniał musi być w ustawie (rozporządzeniu?) i tabliczka bez podstaw w obowiązującym prawie NIC nie znaczy.

Nie mam nic do porządnych rolkarzy, ale wyganianie rowerzystów to hipokryzja.

BTW kostka może być fazowana lub niefazowana, a nie frezowana.
Raczej trudno frezować beton
chyba już łatwiej frezować mózg...

dzięki za info

Ale niby dlaczego mieliby po niej nie jeździć?....czy ten tor alias: ścieżka rekreacyjna jest tylko dla rolkarzy?

a tak swoją drogą to trzeba mieć nieźle zrytą banię, żeby jeździć w kółko.

tak, jest tylko dla rolkarzy, stworzony dzięki rolkarzom i ich zaangażowaniu,

żadnego biegania i pedałowania

a propos jazdy w kółko, to np. kolarstwo torowe to niby na wprost się jeździ ?

jezdzilismy, jezdzimy i bedziemy tam /rowerami/ jezdzic; bo tak sie nam podoba...mozesz sobie pisac, wklejac jakies liniki, mamy to w glebokim powazaniu - czytaj - we_pupie :-)

dobra dobra, jak już sobie obejrzycie to będzie mniej haha,


podsumowując:


dziękuje wszystkim patafianom za udział w tej marnej prowokacji

Ja równiez jezdze na rolkach i jezdzic bede nadal po asfaltowych sciezkach nawet jesli bede lamac przykazania boze. Kumaci rowerzysci i kumaci rolkarze moga zyc w zgodzie i doskonale sobie daja rade. afere wywoluja niezdarne cioty, ktore o jezdzie na rowerze i na rolkach nie maja pojecia, stad cala zadyma.

Popieram Krzyżaka, sam jeżdze na razie tylko na rowerze (może kiedyś rolki) i nie mam pretensji do rolkarzy. Jak znajdzie się baran (a jest sporo takich) uważać i omijać...na nic pyskówki ..ciota zawsze będzie ciotą niezależnie na czym jedzie
Apropo ostatnio na ścieżce szłą dziewczyna i jej nie zauważyłem (była z tyłu za kimś innym), prawie na nią wpadłem (tylko dobre hamulce mnie uratowały).
Jak myślicie dostałem opierdol, że jestem PALANTEM :) a jechałem na rowerowej ścieżce...cóż mi pozostało , życzyć miłego dnia i jechać dalej...z IDIOTAMI się nie dyskutuje,..IDIOTÓW się igniruje.
Pozdrawiam zdrowo myślących

-troche nie dopilnowali skoro na torze wokol areny znajduje sie 70 studzienek ,malych ,duzych i nie mow ze nie bylo innego wyjscia.

po pierwsze i najważniejsze:

- studzienki, które tam się znajdują absolutnie nie przeszkadzają w jeździe osobom, które osiągnęły pewien poziom jazdy, kaleka wywróci się nawet na idealnie płaskim terenie

po drugie:

- studzienki z ozdobami (typu gdańsk itp) zostaną wymienione na bardziej płaskie bez żadnych ozdób

Artykuł, który ukazał się bodajże w Dzienniku Bałtyckim, to lekka kpina ze strony autora, który zapewne nie ma pojęcia o jeździe, o ile pamiętam ta pani miała kółka 80 mm (o ile to w ogóle ona jeździła po tym torze)

W kwestii: "i nie mow ze nie bylo innego wyjścia":

- zgoda na budowę toru została zaakceptowana już po zaprojektowaniu systemów kanalizacji, więc nie - nie było innego wyjścia

'Skater'.....jesteś z UM?....takie teksty to tylko jakaś ciapa z urzędu miejskiego może pisać.

jeszcze tam nie byłem, ale zachęciłeś mnie - jak nie będzie znaku B-9 zrobię parę kółek ;))

nie jestem z UM

ze ścieżek korzystam wyłącznie na rolkach, bo rower mam górski, a to wstyd się poruszać po tych miejskich ścieżkach takim...

to ile ja mam mieć rowerów?
do lasu górski
na ulicę szosowy
na ścieżki miejski?,dla mnie uniwersalnym bikem jest góral i takim sobie śmigam:)

o ! i ani słowa o PGE Arenie !

tak trzymaj

Na PGE Arena jest rower torowy!

że co ?

trochę to trwało, ale w końcu jest :)

http://www.radiogdansk.pl/index.php/wiadomosci-wydarzenia-sport/wydarzenia-rg/18069.html

jedz sobie na nowatorow.
tam nikt nie jezdzi. bo to zadupie.

powiem tak:

do zobaczenia na Brzeźnie !

haha

niestety nie do zobaczenia.

bo ja po tych pseudosmieszkasz nie jezdze.

wybieram las.

no i pozytywnie !

pisałem wcześniej, że góralem tylko do lasu a nie na ścieżki,
toż to obciach

Obciach to chyba dla Ciebie.

zaraz sie znowu pokłócą.

ale fakt faktem, ze to obciach jechać wymuskanym czyściutkim góralem w idealnie czyściutkim stroju rowerowym i ..... 30 rundek brzeźno-sopot-brzeźno.

a tacy tam właśnie jeżdzą

w zimie tak własnie tam jeżdżę ale faktem iż rower ani strój nie jest wymuskany :D

a co zlego w tym, ze ktos ma czysty rower i nie jezdzi w brudnych smierdzacych ubraniach? Znam wielu bardzo dobrych zawodnikow, ktorzy maja czysty rower, czyste ciuchy i jezdza po sciezkach rowerowych.

Tu macie zasady dotyczace obciachu i innych wydarzen :D

https://www.facebook.com/pages/The-Official-Rules-of-the-Euro-Cyclist/93138556811

Ja tam często jeżdzę (w lesie też dużo) i nie widzę w tym nic niestosowanego, a Ciebie na czystym albo mniej czystym góralu bym zjadł na śniadanie na pierwszym lepszym podjeżdzie.
No wiesz lubię mieć świerze ubranko i zawsze po każdej jeżdzie piorę ale widać niektórzy wolą jak za nimi się smrodek roznosi nie wpominając co się dzieje w gaciach :)))

uaaaa!!!jestes super!!! jak jezdzisz po sciezce rowerowej i w lesie, to faktycznie nikt nie ma z toba szans.

facescierwa nie czytam wiec nie podawaj mi takich linkow.

co do wymuskanych strojow, rowerow. to tylko swiadczy o tym, ze uzytkownik ten tak naprawde nie zmeczyl sie ani nawet najmniejszym podjazdem.


ps. na kazdy wyjazd rowerowy mam czyste ciuchy - zeby nie bylo , ze smierdziel jestem. a rower zawsze ma czysty, nasmarowany naped.
reszta roweru moze byc brudna.

skoro rower nosi nazwę GÓRSKI, to jego przeznaczenie jest jasno określone...

oczywiście znaczy to również, że najlepiej spisuje się on w terenie takim a nie innym,

ale

piłką do nogi można pograć w kosza ?
można, z tym, że różnice w jakości i przeznaczeniu tych dwóch PIŁEK
są większe niż roweru górskiego i powiedzmy miejskiego

także trzymajmy rowery górskie bliżej terenów, na które są przeznaczone

ty napewno nie masz łachudro :)

czego nie mam ?

i kolejne porównanie:
takie jeżdżenie góralem po lesie, ścieżkach i szosie jest jak korzystanie z urządzenia wielofunkcyjnego skaner, drukarka, ksero

jedno wielkie g*wno

sfrustrowany dzieciaku zacznik więcej jeździć to dziadki będziesz wyprzedzał malkontencie.
"złej baletnicy...."

rower górski ma taką oponę, że sorry, jak jedziesz 30 km/h (jak dasz radę oczywiście, bo na bulwarze będąc na rolkach wyprzedzam 80% "rowerzystów) to hałas jakby czołg jechał...

dziecko ogarnij się...30 km/h to pikuś na góralu...zakładaj lepiej kask na łepetyne jak śmigasz po rowerowych ścieżkach bo jak zderzyś się z takim czołgiem to jeszcze zmądrzejesz

dziecko sobie zrób i wychowaj,
jak widać twoim rodzicom się nie udało...

poza tym czego ja mam się bać ?
jak był w brzeźnie wypadek rolkarza z tymi pijanymi na skuterze to kto wyszedł cało ?
i to był SKUTER a nie pajac na góralu

szkoda, że rok szkolny się zaczyna - rolkarze ruszą do ławek - i kogo MY posiadacze górali będziemy na ścieżkach rozjeżdżać? ;)

"taką oponę, że sorry" to tylko na wyprawę po Afryce się zakłada :P a na miasto/las wystarczy tylko "taka opona" :P

Teraz tylko czekać, aż łyżwiarze stwierdzą, że im też potrzeba więcej miejsca do jeżdżenia i zimą będą żądać żeby wszystkie chodniki i drogi rowerowe zamienić na lodowiska ;)
Ps. to że rower jest górski, nie oznacza, że nie nadaje się do jeżdżenia po drogach rowerowych, a tak z ciekawości to w jakich butach chodzisz po ulicy ( nie zdarza Ci się założyć "adidasów" albo innych sportowych butów? )

głupi szczyl i tyle... musi popisać sobie, żeby mu ciśnienie spadło, zamykam temat .

haha dobre, pajace do książek

ja do ławki już się nie wybieram, mam odpowiedni tytuł nadany przez państwo

poza tym rolkarze nie ruszą do ławek, tylko pogoda ich przegoni

i jakie rozjeżdżać ?! jakoś na historię ze skuterem nie raczyliście odpisać
rolkarz wcale nie jest na straconej pozycji jak widać na tym przykładzie

buty różne noszę, bardziej dopasowuję do pory roku, więc porównanie z pupy lekko

i najlepsze - zamykam temat !!

BUAHAHAHAHAHA
zamknąć możesz klapę jak skończysz

Takie same jak twoje z rowerami, jeżeli po ulicy chodzisz w butach sportowych to tak samo jak jakbyś jeździł na MTB po ścieżce rowerowej, jak dla mnie sprawa jest jasna rower służy do jeżdżenia i nie ma różnicy czy jeździ się tu czy tam, jeżeli człowiek jeździ też po lesie to wiadomo, że nie kupi sobie roweru miejskiego, ale wcale nie wyklucza to jeżdżenia po drogach rowerowych.
Jeżeli naprawdę posiadasz odpowiedni tytuł nadany przez państwo to trochę mnie dziwi poziom twoich wypowiedzi

Ludzie, ogarnijcie się, co kogo obchodzi na jakim rowerze i w jakich ciuchach kto jeździ ? ! Ja też czasem jadę po ścieżkach rowerowych carbonowym góralem w czystych kolorowych ciuszkach - bo akurat mam na to ochotę.
A nawet jak ktoś śmiga góralem za 20 tysi tylko po alejkach to jest to tylko i wyłącznie jego sprawa.
Jeszcze na temat rolkarzy, dziś byłem na torze rolkowym w sopocie, rolkarzy łącznie ze mną dosłownie kilku, za to na ścieżce ROWEROWEJ nadmorskiej jeździło ich mnóstwo, więc niech mi ktoś powie gdzie logika ? Po co Wam ten tor wybudowali ?

A czy wy rolkarze moglibyście się w końcu wynieść z Trasy Nadmorskiej , która jest ściezką rowerową , a ścieżka rowerowa jest tylko dla rowerów nie rolkarzy

WOJT a możesz się puknąć w czoło ?!

i przeczytać co to jest za ścieżka

http://www.radiogdansk.pl/index.php/wiadomosci-wydarzenia-sport/wydarzenia-rg/18069.html

W jaki sposób mają zostać wpuszczeni rolkarze na ścieżkę rowerową? Moim zdaniem jedyną możliwością jest zrobienie ciągu rowerowo-pieszego. Niestety zmieni to sytuacje pierwszeństwa i zastaniemy na drodze rowerowej spacerowiczów.

Dlaczego do tej pory nie zrealizowano pomysłów tego pana? Bo jest to w obecnej sytuacji prawnej niemożliwe (wpuszczenie samych rolkarzy na ścieżkę rowerową bez wpuszczania pieszych niewyposażonych w kółka na butach).

co
Ty
pleciesz ?

w artykule chodzi o to, że rolkarze mogą jeździć na tych 3 ścieżkach i nie mają się zastanawiać czy dostaną mandat

było już wałkowane, że prawa nie trzeba zmieniać (choć byłoby miło)
i, że wystarczy jak urzędy miast wprowadzą lekkie zmiany w oznakowaniu

P.S. kółka na butach hahahaha
chyba buty na kółkach

Jakbyś umiał czytać ze zrozumieniem, za poruszanie się po drodze rowerowej wzdłuż plaży grozi Ci obecnie 50 zł mandatu i basta :P

Jak widać Wojt ma rację :D Sam się puknij

Ok ale wtedy nwas nie ma na ścieżkach rowerowych koło Brzeżna !!

ręce opadają...

jeżdżenie wzdłuż pasa nadmorskiego Sopot - Brzeźno aż do końca jest/będzie (ponieważ artykuł świeży z 24 sierpnia) legalne:

"To pas nadmorski, drogowa rowerowa wzdłuż Marynarki Polskiej i Nowatorów"

Pas nadmorski rozumiany jako od Molo w Sopocie do końca Brzeźna.
Oczywiście zaraz na początku Sopotu jeździć się nie da, bo jest zrypana kosta - fazowana, jak to mnie ktoś pouczał.

Sezon na rolki zbliża się do końca, ale zapewniam, że przez jesień i zimę będą trwały prace mające wprowadzić nowy porządek również w innych rejonach 3miasta.
I basta...

Także widzimy się na Brzeźnie ! I lewa wolna bo wyprzedzam !
Ta decyzja to potężny cios we wszystkich marudzących rowerzystów.
Żyjcie z tym !

Twój optymizm jest chyba przedwczesny...na razie są prowadzone negocjacje, a znając życie do pomyślnego zamknięcia sprawy jest jeszcze daleko. Ja tam jeżdżę i po chodnikach i po ścieżkach rowerowych....i do tej pory nie przeszkadzało to ani pieszym na chodnikach i sami rolkarze również mi nie przeszkadzali/ją na ścieżkach rowerowych.....jak coś robisz z głową to nie są potrzebne dodatkowe regulacje prawne.

negocjacje były w czerwcu i przedłużyły się do lipca, a wprowadzenie oznakowania powinno być już/zaraz, z tym, że ten sezon został poświęcony na zwrócenie uwagi problemu rolkarza na ścieżkach

mi też nie przeszkadza, że jeżdżą rolkarze po ścieżkach dopóki robią to z głową - czyli jeżdżą gęsiego - uwaga również do rowerzystów

temat dotyczy rowerzystów na PGE, którzy chcąc zobaczyć stadion wbijają się na ścieżkę,
oczywiście to minie jak już każdy obejrzy, ale temat wywołał spodziewane oburzenie i o to mi chodziło, wiedziałem, że zaczną się hasła o rolkarzach na ścieżkach NIBY rowerowych...

niedługo będziemy jeździć razem po ścieżkach REKREACYJNYCH

co do opinii, że jazda w kółko jest nudna,
to zrozumcie rowerzyści, że to jest PROFESJONALNY TOR DO JAZDY SZYBKIEJ Z POMIAREM CZASU
wy czegoś takiego raczej nie macie w 3mieście,

na góralu ćwiczycie w lesie bo inaczej się nie da
na szosówce na drodze, gdzie jest niebezpiecznie, bo toru nie ma ! (i guess :D)

ha ha

nie wyobrażam sobie robić trening np. szosowy jeżdżąc ponad 100 km ... w kółko po torze :) albo w lesie wokół polanki :) i nic tylko się cieszyć, że niektórzy na profesjonalnym torze do szybkiej jazdy - nie zapomnę oczywiście dodać z pomiarem czasu (pewnie też profesjonalnym) będą mogli poczuć się jak profesjonaliści ;)

trening szosowy po torze - masło maślane

co do taniej docinki, to w 3mieście są 2 kluby, których zawodnicy biorą udział w krajowych jak i zagranicznych zawodach, więc mi tu marudź

miejsca tej klasy co tor wokół PGE rowerzyści NIE MAJĄ w 3mieście i obojętnie czy to amator czy zawodowiec,
szybciej amator w 3miescie zostanie zawodowcem na rolkach niz rowerzysta na góralu jeżdżący po ściezkach

a ten dalej się produkuje...

skater = spamer ? :) niezly z ciebie "fajghter" internetowy :) moze czesciej wez te rolki na nogi zakladaj zamiast zakladac prowokacyjne tematy? :)

tak jak pisałem wcześniej,
temat prowokacja

lubię się wieczorem pośmiać

Ale cisnienie podniosles kilku osobom... Nieladnie :)

głupiś oj głupiś

trzym ryjj