rozwój widoczny na każdym kroku
Do przedszkola Kolorowego moja cóka poszła już w wieku 2,5 lat. Niemowlak w domu zajmował mój czas i nie mogłam go w pełni jej poświęcać. Przedszkole prywatne wydawało się być najbardziej odpowiednie. I się nie myliłam! Początki były trudne, ale gdy płacz ucichł, moja nieśmiała córka wreszcie zaczęła integrować się z innymi dziećmi, w domu pokazuje kroki baletowe, nie mówiąc już o piosenkach, które śpiewamy razem. Zauważyłam niesamowity postęp, jeżeli chodzi o jej "uspołecznienie". Do przedszkola bardzo lubi chodzić.
Miłe panie nauczycielki i dyrekcja, widać starania o poziom, wygląd na każdym kroku. Po dwóch miesiącach mamy również stos prac ręcznych wykonanych różnymi technikami i małęgo przedszkolaka, który się koniecznie przed wszystkimi chce tymi pracami chwalić:) polecam!
Miłe panie nauczycielki i dyrekcja, widać starania o poziom, wygląd na każdym kroku. Po dwóch miesiącach mamy również stos prac ręcznych wykonanych różnymi technikami i małęgo przedszkolaka, który się koniecznie przed wszystkimi chce tymi pracami chwalić:) polecam!