dziewczyny, nie wiem, czy nie panikuję, ale pomóżcie radą.....

jak dotąd moja mała kilka razy dziennie dość silnie się ruszała, nie można było tego nie poczuć. Natomiast wczoraj wieczorem uświadomiłam sobie, że jej ruchy tego dnia były albo bardzo lekkie, albo wręcz niewyczuwalne...Dziś od rana skupiam się i wyczekuję każdego ruchu. Zamiast tych mocnych kopnięć od których aż brzuch mi skakał (jak wam wczesniej już zresztą pisałam) czuję tylko delikatne smeranie w brzuchu. Czy to normalne, może mała ma tylko jakieś takie spokojniejsze dni, czy też powinnam lecieć gdzieś na USG i sprawdzić, co się dzieje????

Madziorek81.Mała z każdym dniem rośnie i ma coraz mniej miejsca i dlatego może słabiej czujesz ruchy.Jakbyś nie czuła to idz do lekarza.

może jest ułożona do środka bardziej że słabiej ją czujesz...ale myśle że skoro czujesz to jest w porządku i nie ma się czym marwtić....a może sobie odpoczywa i popołudniu da Ci wycisk :)

nic nie lekcewaz,ja w ubieglym roku mialam taki sam problem.Bylam w 38 tc,i nie czulam ruchow,pojechalam do Szpitala,niby ok,ale nie zrobili mi dokladnego USG,za dwa dni moje dziecko juz nie zylo.

Nie panikuj :) Też tak miałam, że przez tydzień prawie nie czułam ruchów. Dzieci mają spokojniejsze dni.

odczekaj jeszcze kilka dni, a potem do lekarza

u mnie też tak było, że jednego dnia fikała, a 3 kolejne była bardzo spokojna. Weź też pod uwagę, że już niedługo będziesz czuła tylko przemieszczanie się a nie kopniaki i też będą dni, kiedy brzuch prawie będzie Ci pękał , a innego dnia będzie spokojna. ten mały człowieczek to nie robot, też ma swoje lepsze i gorsze dni.

mam wizytę w poniedziałek, dziś dopiero środa, jeszcze tyyyle dni....

kilka razy zdarzyło się dziś mojej małej fiknąć ciut mocniej, choć z reguły to tylko takie leciutkie muśnięcia czuję

skoro daje oznaki ruchowe, to wszystko w porządku (tak sądze)
moja małą też wczoraj o mało nie rozerwała mi brzucha a dziś raczej statecznie czasem otrze sie o ściane macicy:))

taki dzień....

Madziorek tez tak mialam chyba 2 tygodnie temu ze praktycznie nie czulam ruchow, ale potem brzdac odrobil wszystko

Ja tak miałam dwa dni temu. Zawsze kopniaczki, drgania, a tu nagle cisza. Zmartwiło mnie to, a mój mąż powiedział, że może dziecko słabiej się czuje, może ma zły dzień, może ciśnienie nie takie, a może ja cały czas biegałam i po prostu nie czułam:)
Następnego dnia obudziły mnie kopniaki w nocy o 4 i już wiedziałam, że miał rację;)
Cierpliwości:) Poczekaj troszkę.

Madziorek, a nie możesz przełożyć wizyty?po co masz się tak denerwować do środy?

już jestem spokojna, wygląda na to że mała miała dwa słabsze dni, bo wczoraj wieczorem zaczął się jej zwykły "koncert" wygibasów, to samo było dziś rano :))))))))
kamień z serca

nio widzisz :) szkoda twoich nerwów :) ciesze się że już jest wszystko w porządku :*

To dobrze że jest ok i cieszę się.Nie na co tak się na zapas martwic i denerwowac.

Madziorek, na taką ospałość dziecka dobrze jest zjeść czekoladę lub coś innego słodkiego, napić się lekkiej kawy i poczekać, a jeśli naprawdę się to nie podziała to podjechać na KTG do szpitala, wtedy będziesz spokojna :)

najlepiej po kolcaji połóz sięna lewym boku i ok 1-1,5 godz sprawzaj jak się mała rusza i zapisuj Jak się ruszy mniej niz 4 razy na godzinę to jedź szybko do lekarza zeby sprawdził co się dzieje ---- to rada Pan ze szkoły rodzenia - dobrych położnych

ooo nie doczytałam - super ze mała juz fika !!!!!!
Ale te rady opisane przeze mnie wyzej z liczeniem stosujcie dziewczyny jakby coś.....

Dori , ale np. mój mały potrafi "spać" przez 2 godziny

powinnam wtedy panikować , bo nie ruszał się przez godzinę?
bez przesady