też brałam bez podnóżków :)
oto fotki z pierwszej jazdy ;)
zobaczcie jakie to oparcie jest fajnie wysokie :)))
Młody cały czas przezywał i gadał "bruuum bruuum" ;)
kopiuję co pisałam w innym wątku zaraz po odebraniu sanek :)
sanki już są u nas!!!!!! :D rewelacyjne!!!!!
Mariusz siedział i przez 5 minut powtarzał - wow, ale wypasione... wow ale wypasione sanki... itp. ;)
Gabryś nie mógł się doczekać kiedy Tatuś przykręci oparcie i bardzo chciał Mu pomóc ;) później nie wiedział co to jest i co się z tym robi ;) Babcia posadziła Go w sankach i się zaczęło ;) "brruummm brrruuummm" ;P wchodził, schodził, pchał po pokoju(dobrze, że jest dywan) ;) dziecko oszalało ;) hehe :D
sanki są naprawdę świetne :) tylko nie wystraszcie się jak zobaczycie karton - jest ogromny ;) sanki też są wielkie :D wyglądają na bardzo stabilne - bo płozy są szeroko ustawione i mocno zwężają się ku siedzisku :)