Dziewczyny mam pytanie,

kupiłam dzisiaj sukienkę w Reserved. Cena na metce to 119,99zł a na paragonie 139,99zł. Dobrze, że zerknełam..
Chcę jutro podejść i poprosić o zwrot różnicy. Czy mogą mi powiedzieć przepraszamy za pomyłkę, cena sukienki to 139,99zł i jeśli pani jej nie chce to możemy zwrócić 119zł??? Ja nie chcę zwrotu całej kwoty a 20zł. To ich błąd więc dlaczego ja mam być stratna.
Doradzcie proszę jak z nimi rozmawiać.

Myślę, że 20zł Ci nie oddadzą. Jak już to zwrot sukienki. Stwierdzą, że to wina sklepu jak i może Twoja, bo sama nie dopilnowałaś ile kosztuje, co jest ICH OBOWIĄZKIEM. Czasem mam wrażenie, że takie pomyłki cenowe są specjalnie...

powinni Ci sprzedać po cenie na metce, korzystasz z ich błędu
ja kupowałam ostatnio bluzę dla córki w Cocodrillo i wszystkie kosztowały 39 zł a moja 25 :) mogłam ją kupić w cenie widniejącej na metce !

zwroca ci na pewno.Ja ostatnio kupilam bluzke dla malegro za 14,99 a na paragonie bylo 24,99.Liczy sie cena na metce.

Art. 543 KC Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży.

Obowiązuje cena na metce, pólce, etykietce, NIE cena w kasie.

Teraz to się możesz ugryźć w d.......to w sklepie nie wiesz ile płacisz? w czasach dzisiejszych przekrętów trzeba myśleć.Ja zawsze przed każdym zakupem zawsze sprawdzam cenę zanim kupię,a w takim czymś jak reser.. poprostu podchodzisz do kasy i prosisz panią aby sprawdziła ci cenę jeżeli nie ma czytnika na sklepie .

potwierdzam że obowiązuje cena z metki, tylko raczej powinnaś była sprawdzić od razu na miejscu

kupowałam córce piżamkę w reserved z ceną na metce 24,99 a w kasie się okazało że jest po 29,99 i sprzedali mi taniej bez problemu

brałam kilka ubrań i spodziewałam się, że skoro z nowej kolekcji jest sukienka to nie będzie pomyłki przy kasie.Gdy ubrania są przecenione to zawsze upewniam się przy kasie czy cena się zgadza.
Niestety na stronie reserved ta sukienka kosztuje 139,99zł :/
No nic...Podjadę tam popołudniu i porozmawiam z kierowniczką.
Dziękuję za odpowiedź :)

eeeej...w każdym sklepie jest tak,że liczy się cena z metki.Jest coś takiego jak prawo konsumenta.masz prawo żądać!!!zwrotu różnicy i jest jakaś szansa (jak dobrze zagadasz)że dadzą ci jakiś kupon rabatowy w ramach rekompensaty:PP

tj wina sklepu nie twoja...
Przychodzisz jako klientka i masz prawo wierzyć, że nie zostaniesz oszukana:/:/:/

bo to jest oszustwo:PP
Nie wyrobili się z robotą,ty zapłaciłaś drożej bo nie zwróciłaś uwagi..
Musiałaś jechać drugi raz zmarnować czas i pieniadze..

Liczy się cena na METCE. Nie daj się w sklepie. Ja miałam podobną sytuację w cubusie. Na wszystkich spodniach była cena 129 zł a na moich tzn.na metce była 69.99. Skasowali taką cene jaka była na metce na wierzchu czyli 69 zł.

W Re ceny są często naklejane i można je łatwo zerwać. W sklepie podczas zakupu powinni Ci sprzedać w cenie z metki. Teraz już jest za późno na zwrot różnicy.

Udało się, dostałam kaskę. Sprzedawca próbował mi wmówić, że ta sukienka jako jedyna nie była oklejona nową ceną i to przypadek, ale ja dam sobie rękę i nogę uciąć, że wczoraj nie było naklejonych cen a dzisiaj jak zerknęłam to już były po 139,99zł. Więc musieli to zrobić dzisiaj rano, bo zakupy robiłam wczoraj przed zamknięciem.

to od wczoraj sukienka zdazyla podrozec 20zl?A pozniej przy wyprzedazy bedzue te 20zl taniej:)

dokładnie o tym samym pomyślałam.. Najważniejsze że kaskę odzywskałam. A tak poza tym to kiecka naprawdę ładnie się układa na ciele więc jeśli któraś z Was szuka sukienki na każdą okazję to polecam :)
http://www.reserved.com/pl#/collection/woman/dresses/V0527_2

lub

http://www.reserved.com/pl#/collection/woman/dresses/V0527

ja kupiłam czarną

spoko klasyczna :-)

ale ogólnie same wory widzę w tej nowej kolekcji ;-)

ja kiedys mialam podobna sytuacje spodnie kosztowały na metce 129 a na paragonie 149 ale kapnełam sie odrazu i zrobili "rabat" a po chwili pani szła nalepic nowe ceny

o matko a co Wy tak bojowo nastawione??
Każdy jest tylko cżłowiekiem i ma prawo się pomylić. Ekspedientki w sklepach również. Przecież nikt nie robi Wam tego po złości! Często osoba źle metkująca rzeczy musi oddać róźnicę w cenie z własnej kieszeni.

a powiedz, w ktorym sklepie to sie wydarzylo? jakis m-c temu mialam taki sam przypadek, tylko kupowalam t-shirt, a na paragonie mialam sweter. obawialam sie, ze beda mi wmawiac, ze kupilam jakis tam sweter, ale okazalo sie, ze to jakis czesty blad kasy - tak tlumaczyla kierowniczka. to ciekawe...

na matarni

mi w tym samym.. moze nalezaloby to gdzies zglosic? moze jeszcze ktos sie znajdzie z "oszukanych" z Matarni.. sprawdzajcie dziewczyny paragony!

A ja kupowałam koszule w Re w Alfie - sytuacja identyczna, cena na metce 59, a przy kasie 79. Babka poszła na sklep, wróciła i powiedziala, że ta bluzka jako jedyna nie została przemetkowana. I że nie sprzeda mi jej za 59.

Powiedziałam jej o prawie konsumenta, a ta zwyczajnie mnie zignorowała, położyła bluzkę pod ladę i dalej obsługiwała.

we wszystkich sklepach re oszukuja.Kto widziala zeby zawyzac ceny!Teraz bede odklejac ceny na metce i patrzec co bylo wczesniej