smycz dla dziecka

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
co o tym myślicie?mam dwójkę małych dzieci, jedno niechodzące, drugie ma 2 lata i ledwo za nim nadążam, wychodzę z nimi na spacery z wózkiem bliźniaczym i oboje jadą w wózku. Lżej by było, gdyby starsze dziecko chodziło ale mam obawy, że może się wyrwać stąd moje pytanie, macie, korzystacie ze smyczy?Kiedyś się z tego śmiałam ale teraz jak sama mam dzieci wszystko się zmienia;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: smycz dla dziecka

Nie korzystałam, ale uważam, że to bardzo dobry pomysł.
Śmiać, ani gorszyć się (że dziecko na smyczy jak pies) nie ma co.
Liczy się bezpieczeństwo - nie raz byłam świadkiem jak brzdąc wyrwał się matce i wpadł na ulicę.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: smycz dla dziecka

ja mam bliźniaki i u nas sie nei sprawdziło, bo obcieralo skóre, po drugie jak ta smycz jest dluzsza to trzeba praktycznie biegac za dzieckiem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

Ja nie korzystałam ,ale też nigdy się z tego nie śmiałam dla mnie to jest tragiczne ,dziecko na smyczy ,wciąż mam w pamięci obraz dwójki maluchów prowadzonych na smyczy przez matkę ,powiedziałam sobie nigdy w życiu nie założyłabym czegoś takiego dziecku,chociaż bym miała 'dzikie " dziecko i mam dzikusa bo w sekundę jest przy ulicy ,nie chodzi tylko biegnie wszędzie ale już opanowałam refleks i zanim on zrobi krok ja robię dwa .Ale jak uważasz jak będzie ci wygodniej a przede wszystkim bezpieczniej to załóż.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

Ale tu nie chodzi o "psią" smycz, są takie plecaczki - jak one niby mają skórę obcierać? Przeciez to się zakłada na ubranie, jak szelki w wózku.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: smycz dla dziecka

Kinga Ty chyba do mnie tego nie piszesz ,ja wiem co to jest smycz dla dziecka i jak wygląda ,bo mam dzieci i zamulona nie jestem ,ale ja mojemu bym nie założyła i tyle .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: smycz dla dziecka

Kinga Ty chyba do mnie tego nie piszesz
==
Ty pisałaś coś o obcieraniu skóry? Moja wypowiedź była do mjakmama.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: smycz dla dziecka

No to umknęła mi wypowiedź mjakmama .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

a gdzie można je dostać w gda? na allegro widziałam te plecaczki,rzeczywiście wyglądają lepiej niż te zwykłe szelki;)i pewnie dzieciom się spodobają:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Ja miałam takie http://www.bobas-sklep.com/babyono-szelki-do-nauki-chodzenia-lub-wozka-kolorowe/

w Smyku po 9,99zł. Mają zaczepy do wózka jak i do chodzenia.
Kupiłam w sumie do wózka ( z wózkowych potrafił uwolnic sie) ale przy "sreberku" przydały sie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Ja widziałam na ulicy dziecko w takim plecaku.

http://allegro.pl/kid-keeper-plecaczek-plecak-szelki-smycz-2wzory-i3336396489.html

Nie wyglądało to tragicznie. Szczerze mówiąc wolę takie odpowiedizalne matki od tych, które jak im się dzieciak wpakuje na ulicę pod samochód to mówią: "dzieci tak mają, kierowca musi uważać".
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: smycz dla dziecka

Uważam że super pomysł, warto spróbować, a matki które to krytykują niech sie schowają.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: smycz dla dziecka

ja też uważam że "smycz" dla dzieci jest troche obciachowa, raz widzialam jak szła starsza pani z psem na smyczy i obok matka z +/- dwuletnim dzieckiem w tych szelkach i smyczy, wyglądało to komicznie;).
Aczkolwiek jak bylismy z małym(2l.) przy porcie w gdyni i nie chcial juz siedziec w spacerówce bo sie darł jęczał i wił to zamarzyłam o takiej smyczy dla dzieci bo mialam wrazenie ze zaraz wpadnie do wody,cały czas sie stresowalam,musielismy za nim latac, a niechcielismy zmienic miejsca na spacer bo chcialam siostrze pokazac ten port.
Mysle ze w pewnych sytuacjach to sie przyda ale raczej nie na codzien;)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

dzięki dziewczyny:) zajrzę do smyka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Na mojego działało postraszenie, że zaraz mu ubiorę szelki :PP :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

http://allegro.pl/plecaczek-smycz-szelki-3w1-biedronka-nietoperz-i3333966899.html
wiem co to smycz dla dziecka i taka jak powyzej mielismy dla mnie tandeta zle zrobiona
te szelki u góry sa tak uszyte ze sa zbyt blisko szyi, poza tym jak dziecko bieglo w bok to odrazu przesuwalo sie po ciele gdzie koszulki nie bylo, nie wspominajac o tym ze to poliester byl
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

a i ten plastik z przodu szybko sie zlamal jak dziecko bieglo a ja nie nadarzalam ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Skoro tandeta to wklej lepszy model plecaczka.
Wszystkie modele "felerne" i obcierające być nie mogą przecież.
Mnie dzieciak w biedroce się podobał. No i plus dla matki za odpowiedzialność.
Jasne, że dzieciak non stop w takim ustrojstwie chodzić nie może bo musi nauczyć się sam reagować, ale smycz można trzymać w kieszeni "na wszelki wypadek'" a plecak niech nosi.
Przechodnie nawet się nie kapną, że służy on do przypinania smyczy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: smycz dla dziecka

Kinga przestań się pienić.
Pokazuje model który jest tandetny i pisze dlaczego. Wszystkei te nietoperze i biedronki sa szyte tak samo - miałam 2 szt.
Po użyciu jego w ogóle nei jestem przekonana do smyczy itp dla mnie wiekszy kłopot był jak dzieci były na smyczy niż bez.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

Kinga przestań się pienić.
==
To jest dyskusja :D nikt się nie pieni, no chyba, że Ty :D

Wszystkei te nietoperze i biedronki sa szyte tak samo
==
Nieprawda, tu masz inny model:

http://allegro.pl/biedronka-plecak-ze-smycza-skip-hop-plecaczek-zoo-i3307163571.html

Ale mnie średnio się podoba, poprzedni jest lepszy, na dodatek w tym zapięcie jest na dole.

P.S. jak to dziecko musiało się szarpać skoro klamra pękła, zresztą to można naprawić.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: smycz dla dziecka

KAsia - jak masz jakiekolwiek obawy, załóż to dziecku. Wole żeby dziecko było bezpieczne, a to że się komuś coś nie podoba ..olewka :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

Znalazłam jeszcze pluszowe:

http://allegro.pl/goldbug-plecak-szelki-smycz-do-prowadzenia-malpa-i3351993969.html

Novia - dokładnie.

Zresztą po mnogości ofert tego typu plecaków widać, iż muszą być popularne.
Na dodatek wyglądają tak, że na pierwszy rzut oka trudno się zorientować do czego służą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: smycz dla dziecka

ja miałam zwykłe szelki ze smyczą i jak dla mnie sprawdziło się super - nawet nie dla bezpieczeństwa, ale dla własnej wygody, bo moje dziecko szybko zbuntowało sie przeciwko wózkom i chciało na nóżkach, a mój kręgosłup nie dawał rady ciągle iść pochyloną

jest proste założenie - co Cię obchodzi, co mówią i myślą inne matki czy inni ludzie ? to Twoje dziecko i rób to, co uważasz za słuszne :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: smycz dla dziecka

Blagam smycz dla dziecka! Jak nie jestes w stanie wyjsc na dwor i ogarnac swojego dziecka to nie wychodz! Moj syn daje mi czadu biega zawsze tam gdzie nie wolno trzeba miec oczy dookola glowy i wygodne buty. Nigdy bym nie zalozyla tego swojemu dziecku. A troche cierpliwosci i dziecko nauczy sie chodzic za reke. Jak czytam ze matka zaklada smycz bo musialaby sie pochylac zeby trzymac za reke dziecko to noz mi sie w kieszeni otwiera!!!!!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

ja mam smycz dla mojego na raczke ale tylko daltego ze moj synek jest dosyc zywiolowy np jak ide na zakupy to niesty biegac nie moge za nim i do wozka sklepowego nie wloze go.wiec tak smycz jest jakims rozwiazaniem. a pozniej jak mlody pojdzie do przedkoszla to moze bede korzystac zaczepiajac ja do wozka. bo co mi z refleksu i wygodnych butow przeciez niemiowlaka nie zostawie w wozka i bede biegla za moim starszym synkiem. mam jednak nadzieje ze nie bede musiala korzystac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Mnie nóż się otwiera, jak oglądam coś takiego :

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130522/BIALYSTOK/130529839

Ten maluch nie miał tyle szczęścia:

http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=43&ida=8406
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

Bo na spacery z dzieckiem chodzi się z dala od ulic , spacerowanie przy ulicy nie jest bezpieczne ani zdrowe ,wówczas nie będzie trzeba dzieciaka w uprząż pakować ,a jak trzeba iść do sklepu do przychodni ......to 2 latka i nawet 3 latka można spokojnie do wózka posadzić na tą chwilę .
Po za tym nie ufałabym bym do końca takiej smyczy ,też może się zerwać ,w końcu tam jest jakiś plastikowy zaczep może się wypiąć czy wygiąć .
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

można sobie poradzić bez smyczy ale trzeba sporo cierpliwości,nerwów na wodzy, uwagi i kondycji.Swojego synka do 2,5 roku wozilam w spacerówce potem urodziło sie drugie i jakos udało sie nauczyc synka ze ma sie pilnować,nie uciekac chociaż było ciężko i stres często był spory.Ale dzis ma 3 lata i sie słucha,nauczył się normalnie chodzić blisko mnie a nawet jesli podbiegnie sobie na przód to nie zbliży sie do jezdni. Jednak jak popatrze wstecz to sie zastanawiam czasem czego nie kupilam takiej smyczy, oszczędziłoby mi to paru chwil grozy i strachu,tylko ze jakos nigdy nie mogłam sie przekonać do tego bo dziwnie bym sie czuła trzymac dziecko na takiej smyczy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

W mieście pełno jest ruchliwych ulic (nawet na takich z ograniczeniem do 30km/h droga hamowania wynosi kilkanaście metrów), ciągle ma dzieciak w wózku jeździć?
Poza tym kupuje się dobrej jakości sprzęt, a nie jakiś badziew, zresztą w wózku są też szelki i co, tamte już są ok?
Tej babie z filmiku to bym mandat dała na opamiętanie.
Ja też mam kamerę w aucie, na takie właśnie wypadki bo gdy zdarzy się nieszczęście to takie mamuśki we wszystkich widzą winę, tylko nie w swojej głupocie. A dzieciaki lubią się wyrywać, zwłaszcza jak do mamusi dzwoni komórka.
Takich wypadków jest multum.

A tak na marginesie: nie tak dawno w innym wątku toczyła się dyskusja, że wożenie w wózku 2-3 latka też jest "be" i godne potępienia :D bo ma zdrowe nogi i powienien biegać.
To tak celem refleksji piszę, może warto przestać krytykować inne matki.

Jednak jak popatrze wstecz to sie zastanawiam czasem czego nie kupilam takiej smyczy, oszczędziłoby mi to paru chwil grozy i strachu,tylko ze jakos nigdy nie mogłam sie przekonać do tego bo dziwnie bym sie czuła trzymac dziecko na takiej smyczy.
==
Dobrze, że te "chwile grozy i strachu" nie zakończyły się tragicznie. Wtedy dopiero dziwnie byś się czuła. I piszę to bez ironii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: smycz dla dziecka

Dobrze, że te "chwile grozy i strachu" nie zakończyły się tragicznie. Wtedy dopiero dziwnie byś się czuła. I piszę to bez ironii."

myślę że wtedy to bym sie czuła raczej tragicznie nie dziwnie, Ale ja nie z tych co komórka ważniejsza;)
i nie chodziło mi o mnie,ze sie bedą patrzyc,ze co ja robie, a o to ze moje dziecko jest na smyczy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

Ja akurat mam to w nosie ,co kto pomyśli ,moje dziecko ma 2,5 roku i kiedy potrzeba wożę go wózku .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Ale ja nie z tych co komórka ważniejsza;)
==
Ważniejsza, nie ważniejsza, upał jest, ręce spocone o wyśliźnięcie nietrudno - matka, której dziecko zostało zabite zapewne też nie powiedziałaby, że dla niej komórka ważniejsza :D
Takie rzeczy to chwila, moment nieuwagi.

Ja akurat mam to w nosie ,co kto pomyśli ,moje dziecko ma 2,5 roku i kiedy potrzeba wożę go wózku .
==
I słusznie. Zatem zrozum, iż są matki prowadzące dziecko na smyczy i również mają w nosie to, co pomyślisz.

i nie chodziło mi o mnie,ze sie bedą patrzyc,ze co ja robie, a o to ze moje dziecko jest na smyczy.
==
Ojej, straszne, co? A trzymałaś dziecko w kojcu? Przeciez to wygląda jak klatka. Ale nikt się nie bulwersuje gdyż chodzi o bezpieczeństwo i wygodę.
Tymczasem smycz to juz olaboga :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: smycz dla dziecka

No to napisałam w pierwszej wypowiedzi ,że jeżeli autorka będzie czuła się bezpieczniej i wygodniej z dzieckiem na smyczy to powinna ją założyć ..

Dla mnie nie jest to temat sporny bo ja napisałam że ja bym dziecku nie ubrała ,a nie że ktoś ma tego nie robić .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Ojej, straszne, co? A trzymałaś dziecko w kojcu? Przeciez to wygląda jak klatka. Ale nikt się nie bulwersuje gdyż chodzi o bezpieczeństwo i wygodę.
Tymczasem smycz to juz olaboga :D

tak kinga, to jest straszne! smycz to nie kojec, kojec to nie klatka,a co do bezpieczenstwa dziecka to jak sie umie upilnowac dziecko to i tragedii da sie uniknac
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

ojej sabbi dziewczynko nie denerwuj sie tak, bo jeszcze się tym nożem w kieszeni skaleczysz ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

nie wiedziałam, że taka burza się rozpęta:P

jak bym miała tylko jedno dziecko to i pewnie, może bym upilnowała, ale jak pisałam to mam dwójkę, a to drugie mimo, że nie chodzi to też czasem daje się we znaki i trzeba nim się zająć na spacerze, a starsze korzysta z chwili mojej nieuwagi, a mam tylko dwie ręce...;)

i łatwiej pchać wózek jak siedzi tylko jedno..o wiele lżej

niestety gdańsk to nie wioska, żeby móc spacerować z dala od ulic, niestety nie mieszkam w dogodnym punkcie pod tym względem, żałuję i zazdroszczę tym co mają super tereny na spacerki z dziećmi.

Kinga,już Cię lubię:D

dziękuję wszystkim za opinie:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: smycz dla dziecka

No ja też mieszkam w Gdańsku w samym sercu i da sie spacerować z dala od ulic .
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

Kasiu.
ja mam 2 i co prawda roznica wieku 2 lata. mieszkam na starym osiedlu i nie mam terenow spacerowych za duzo. pozatym i tak zakupy trzeba zrobic, a marketu nie ma wiec zakupy w malych sklepach z dzieckiem i wozkiem.
jednak jak moj mial 2 lata to wychodzilam z gondola wiec podobnie.
ja nauczylam konsekwentnie ze na chodniku idzie sie za raczke.
nie mow mi ze sie nie da. da sie liczy sie konsekwencja, spokój i zdecydowanie.
idziesz za rękę albo wracasz do domu. nie ma opcji inaczej.
moja bratanica wszystkim "zwiewa" do dzis (ma 4 lata) ze mna chodzila za reke i szlam z 3 w wieku 3,2,1 i nam nie uciekala, ale u mnie zasada chodnik idziemy za reke, na placyku,skwerku placu zabaw,lesie mozemy biegac.

u nas takze kara bylo wzięcie na ręce bo dzieciaki wolały isć same(ocz jak nie zmęczone)

pozatym dobrym rozwiazaniem jest dostawka podest dla starszego zeby sobie jechalo jak zmeczone.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

no tak, moja mała chodziła za rączkę, cierpliwie tłumaczyłam, byłam i jestem konsekwentna ale dwa razy mnie zaskoczyła i mi się wyrwała, musiałam zostawić wózek i lecieć za nią, raz się przewróciła bo tak szybko zwiewała, źle się skończyło, poobijana,ryk, ja zestresowana... komentarze... a poza tym różnica wieku dwa lata a rok, nie ma porównania, naprawdę...
myślę, że 2 letnie dziecko jeszcze jest nieprzewidywalne, niby rozumie już co nieco ale czasem jeszcze zrobi po swojemu
a poza tym każde dziecko jest inne, jakbym miała trójkę spokojnych to też bym się nie zastanawiała nad żadną smyczą tym bardziej, że mi też to się wcale nie podoba..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

ale ja nie pisze ze moje dizeci sa spokojne, pozatym corka nie spala na spacerach co chwila do cyca, wychodzilam bo musialam 2 latka wybiegac tak to bym z mloda w domu pierwsze mies siedziala bo nielubila spac w wozku. i wlasnie jako 2 latek chodzil za reke przy wozku, nauczylam go szacunku do ulicy.
bratanica innym zwiewa przy mnie nie ma takiej opcji.
wywrocila sie i co? to taka tragedia? nie kumam tego argumentu, to wlasnie mozesz jej przypominac choc za reke bo znowu przy bieganiu sie przewrocisz.ale zabierac ja za kazdym razem takze w miejsce gdzie moze sie wylatac.

a komentarzy to Ty nie sluchaj kazdyw idzi tylko troche pojdzie za rog i juz o tym zapomni.

jak dla mnie smycz to jest brak nauki reguł zachowania na ulicy a 2 latka to wlasciwy czas na uczenie tego, i to potem te dzieci "smyczowe"naraża sie gdy czlowiek mysli ze rozumne i pusci ze smyczy, a one dopiero dzikie- takie moje zdanie(choc dopuszczam pojedyncze momenty takiej opieki), a ze przy nauce bezpieczenstwa dziecko czasem bedzie sie buntowac, wyc na ccale gardlo ze chce isc samo nie za reke to nie wazne, wazne zeby nauczylo sie bezpieczenstwa.a to jest jedno z najważniejszych rzeczy na tym swiecie.
moj w wieku 3 lat i teraz moja 3 latka(od 1,5 roku nie uzywam wozka-sporadycznie) chodza obok, nie musza isc za reke, nie wchodza na ulice nawet w nerwach i obrazone.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

Będąc na wakacjach widziałam angielkę i 2 latkiem, który miał smycz przywiązaną do nadgarstka to dopiero debilizm.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: smycz dla dziecka

dla jednej matki bedzie debilizmem prowadzenie dziecka na smyczy za nadgarstek
dla innej wsadzenia dziecka w kojec
ale kazda z nas chce zeby nasze dziecki byly bezpieczne roznym tego slowa znaczeniu
i to ze ja prowadze mojego syna na smyczy za nadgartek nie uwazam sie za debilke :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: smycz dla dziecka

przykro mi ale się z Tobą nie zgodzę bo co innego gdy dziecko ma plecaczek czy pod pachami a co innego za nadgarstek, przecież tak łatwo w ten sposób zrobić problem dziecku ze stawami w rączce i barku. Wystarczy trochę wyobraźni. Nawet małe psy mają smycz założoną pod "pachami".
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

Dokładnie ,przecież to specjalnie jest tak robione aby dziecko nie doznało krzywdy a wiązanie za nadgarstek czy mocniejszym pociągnięciu może źle się skończyć .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

"smycz to jest brak nauki reguł zachowania na ulicy a 2 latka to wlasciwy czas na uczenie tego, i to potem te dzieci "smyczowe"naraża sie gdy czlowiek mysli ze rozumne i pusci ze smyczy, a one dopiero dzikie"

pieczulka zgadzam sie z tym,nie jestem przeciwniczką smyczy bo jak juz pisalam w pewnych sytuacjach bywa zbawienna ale nie na codzien,nie na zwykłym spacerze po osiedlu czy w innej spokojnej okolicy bo powinno sie uczyc dziecko jak ma sie zachowac na ulicy,no ale kazdy ma prawo do wlasnej opinii
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: smycz dla dziecka

Tu nie chodzi by cały czas chodziło na smyczy, ma mieć tylko plecak, smycz najlepiej przypinać niepostrzeżenie w niebezpiecznych miejscach natężenia ruchu.
Oprócz tego uczyć dziecko zasad poruszania się po ulicy.
Nie pisz, że matki upną i dziecko będzie "dzikie" bo to nieprawda. Nie na tym polega użytkowanie tego rodzaju rzeczy.
Kasiu zrób jak uważasz i pamiętaj, że teraz są złe komentarze, ale Twoje dziecko będzie bezpieczne, a to chyba lepsze od martwego dziecka i konsekwencji prawnych?
Dla Policji, Prokuratury prowadzenie dziecka na szelkach będzie przejawem podjętych środków ostrożności.

http://www.tvs.pl/36196,5latka_nie_zyje_wbiegla_wprost_pod_samochod.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: smycz dla dziecka

asiaczek- zdaje sobiez tego sprawe i staram sie uzywac sporadycznie w sumie moj syn mial 2 razy zalozona nie lubi jej i kiedy nie slucha sie mowie mu bo zaloze ci smycz i jakos dziala:)
a szelki niestety sa na niego sa za ciasne bo tak wolabym zalozyc szelki:)
ja tez niesty napatrzalam sie na matki ktore ciagaly swoje dziecki na tych smyczach za nadgarstki bez zadnej wyobrazni no ale ktorzy tak maja a ja nie oceniam:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Wszystkie matki które sie bulwersują na smycz niech sie popukają w głowę, pewnie że wsi są i samochodów na codzień nie widzą...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: smycz dla dziecka

Czytałam tylko kilka wcześniejszych postów, ale chcę tylko napisać, że WARTO jeśli nie jest się w stanie upilnować dziecka. Moja siostra miała 1,5- i 3-letnie dzieci. Ratując 3-letnie przed samochodem połamała sobie kość ogonową! Bezpieczeństwo wazniejsze niż to jak patrzą ludzie - zwłaszcza jak się ma 2 lub więcej maluchów do opieki!.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smycz dla dziecka

Moi dwaj synowie używali szelek w czasie gdy stawiali pierwsze samodzielne kroki na spacerkach po dworzu. Szelki maja dwa punkty "podparcia" dla smyczy dzięku temu mozna było szybko zareagować gdy sie potykali na naszych chodnikach zapobiegając wywróceniu i ewentualnym urazom. Dało to jeszcze dodatkowy efekt - maluch oswajał się z tym, że powinien iśc przy rodzicu a na prośbę o podanie ręki lub haslo że jedzie samochód albo jest ulica podawał sam rekę. Oczywiście w miejsczach gdzie było bezpiecznie nie musiał chodzić za raczkę bo był asekurowany smyczą. Gdy opanował trudną sztuke chodzenia smycz stała sie zbędna - ważniejsza było utrzymanie odpowiedniej odległości tak aby w kazdej chwili można było złapać malucha.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Wasze ulubione zapachy (71 odpowiedzi)

Jak w tytule - jakie sa Wasze ulubione perfumy?

Wycieczka w przedszkolu (46 odpowiedzi)

Córka ma mieć w piątek wycieczkę w przedszkolu, jadą autokarem do Pucka i Rzucewa. No i tak się...

Wakacje na Mazurach - gdzie polecacie? (66 odpowiedzi)

Chcemy (z mężem i ponad rocznym dzieckiem) pojechać w czerwcu na 4-5 dni na Mazury. Nie wiem...